Witam wszystkich serdecznie
Komputer narobił mi stracha gdzieś nacisnęłam i nie mogłam się dostać na forum.
Na szczęście jakoś się udało
Nelu nic nie stoi na przeszkodzie ,żebyś wiosną powąchała liliak w realu
Latem jak wcześniej wspominałam silny wiatr powalił pień gruszy, który był podpora róży "gizelki"
cała ta wielka róża runęła na rośliny a ja stałam i nie wiedziałam jak się do tego zabrać.
musiałam piłą powycinać wszystkie gałęzie do samej ziemi, bo inaczej sie nie dało
myślałam ,że już po róży ale krzew odbił i nawet jest lepiej jak było, wiosną cyknę zdjęcie .
Z tego wynika ,że w ogrodzie zawsze można radykalnie coś zmieniać tak jak to zrobiłam ja
Zdjęcie pokazowe dla /Eli Ani/ jak duże może być pnącze