Miłko
masz racje , to ja pisałam i muszę wszystko odwołać .
W zeszłym roku nasiona były posiane zebrane z tego kremowożółtego krzewu i kolor sie nie zgadzał/chyba pomyliłam torebki /
W tym roku posiałam te same "stare" dwuletnie nasiona i okazało się ,że potwtarzają roślinę mateczną, są piękne
Wiosną jak zobaczyłam w centrum nasina kosmosu a na opakowaniu było zdjęcie podobnych kwiatów -nawet sie ucieszyłam.
nie pamiętam ich nazwy a opakowanie jest w graciarni.
Owszem kolor kosmosów się zgadza ale kwiatki trochę sie różnią ten kupiony u nas
wyglądają tak.
Pierwsze nasiona były z kwiatów kupionych w centrum z Holandii ,byłam kwiatami zauroczona .
Te nasze kwiaty też mogą być -z daleka prawie się nie różnią .
Muszę jeszcze popracować nad sianiem nasion,bo słabo mi to wychodzi.
Wszystko pięknie wschodzi ale do "mety" dociera mała garstka rozsady