Niesamowity widok tych kwitnących łanów
Cały czas się zastanawiam jak Wy to robicie, że tak gęsto jest wiosną, a potem latem też nie ma wolnego miejsca
Koty super. A jakie wypasione
widać, że im tu dobrze

Majeczko -co u Ciebie ,tak długo milczysz......

Majko czy odwołałaś rezerwację...?

Nelu jeszcze nie odwołałam mam nadzieję .

Żanetko samotność w pojedynkę, bez odwiedzin przyjaciół dała mi sie we znaki .
Nie mam wcale weny na nic
A tu zapowiadają jeszcze dłuższe odosobnienie nie wiem jak, to przetrzymam.
I tylko czasem zaglądam na forum jest mi jakoś wszystko jedno .
Miała być wycieczka ,spotkania forumowe ,komunia u wnusia i to wszystko legło w gruzach.



Mam pytanie do naszej kochanej Very -wstawię zdjęcie mekonopsa kupionego na targach
Vero powiedz ,czy to jest On.





a od mrozu roślinka dostała kocyk a na noc przykryta jest wiadrem.




I taką rzeźbę miałam ostatnio w ogrodzie .

Ha ha ha..! Można by powiedzieć, że te koty już Ci wchodzą na głowę..

Majeczko trzymaj się w tej samotności może powinnaś częściej tu zaglądać żeby pobyć z nami aby wirtualnie
Dobrze że masz aby koty i choć wchodzą Ci na głowę to możesz do nich gadać

Majeczko -nie mów ,że ta' rzeźba' nie wywołała u Ciebie choćby małego uśmiechu....ciężkie czasy ,no ale co zrobić ,przesyłam

Majeczko trzymaj się dzielnie, nie jesteś sama, choć teraz tak to wygląda. Masz dobry kontakt z dziećmi i wnukami, masz grono bliskich znajomych, wykorzystaj ten czas na lenistwo, choć podejrzewam, że w ogrodzie aż furczy .

Pamiętam, jak wprowadzili stan wojenny i było duże prawdopodobieństwo, że z siostrą nie pojedziemy na święta do rodziców. Byłam młoda, nosiło mnie wszędzie, miałam mnóstwo znajomych, w normalnych warunkach bez zastanowienia spędziłabym święta poza domem rodzinnym, ale wtedy ta atmosfera, zakazy, ograniczenia, strach... sprawiało, że kiedy ciocia zaprosiła nas do siebie to się rozpłakałam i chciałam za wszelką cenę z rodzicami.

Majeczko, musimy wytrzymać, musimy .

Trzymaj się Majeczko zdrowo i częściej bywaj z nami. Twoja galopująca wiosna nam wszystkim poprawia nastrój a psotne kociaki wywołują uśmiech na twarzy

Kochana, niestety nie poprawię Ci nastroju - zdecydowanie nie jest to mekonopsis !!!!! Nawet nie wiem co to może być
Czyli mamy powtórkę z rozrywki, dlatego nie jeżdżę już na targi, aby znowu się na takie coś nie skusić.
Majeczko mekonops wygląda tak, ma zupełnie inne liście





Pewnie kupiłaś w kapersie u tych samych oszustów co wówczas ja .Pamiętasz może sprzedawcę ?
Ciekawe, co Tobie z tego czegoś wyrośnie Jedno jest pewne, nie będzie to polny rozchodnik jak u mnie
Pozdrawiam

Vero dzięki na odpowiedz ,tak myślałam ,że to jakaś lipa na szczęście straciłam tylko dychę
A ten Twój niebieski kwiat, po prostu bajka tak bym chciała spróbować zmierzyć sie z jego uprawą

Majeczko, to jeszcze ze starego ogrodu. Też szukam już słusznej wielkości sadzonek, w kapersach już nie kupię

Dziewczyny jesteście kochane ,bardzo serdecznie dziękuję Wam za dodanie mi otuchy .

I chociaż tak się czuję jak te moje ciemierniki, po mrozach.





To dzisiaj ostro wzięłam sie do pracy nawet cyknęłam kilka zdjęć .










Zrobiłam też wąską ścieżkę , która można dojść do kranu a jednocześnie dzieli rabatę.
Wprawdzie nie jest to mistrzowska robota ale jaki majster takie wykonanie






Myślę że jak się zazieleni to będzie ,OK.

Vera jak byś znalazła źródło gdzie można dostać sadzonki, to daj mi znać ,też jestem zainteresowana.

Majko ścieżka zgrabna... więc o majstrze można powiedzieć to samo..

Majeczko powiem Ci że ja tez sie ostatnio czułam jak te ciemierniki a musisz wiedzieć że moje leżały jeszcze bardziej ale dzisiaj do słoneczka wszystkie stanęły na baczność to i ja sie wyprostowałam i wzięłam do roboty

Dobrze że się wzięłaś w garść i do jakiegoś zajęcia i nam pokazujesz co słychać w ogrodzie, a słychać dobrze ścieżka zgrabna to i mistrz zgrabny ciemierniki wcale nie takie klapnięte, a i inne cebulowe pokazują kolory

Ja też lubię takie ceglane ścieżki/obramowania. Chyba muszę zdobyć ze 100 cegieł, bo mam potrzeby
Korony Ci już kwitną???

Marysiu - Majeczko , jak Ci przyjdzie ochota albo potrzeba to dzwoń ....lubię z Tobą pogadać .
Mój wyjazd do Holandii został przeniesiony na 2021 rok ( 15 - 18 .04 ) .W tym roku ogród już nie będzie otwarty ..

Majka, ścieżka wyszła bardzo ładnie a i ogród wiosenny cudny. Podobno za chwilę się ociepli, to praca w ogrodzie w obecnej sytuacji , to będzie sama przyjemność.