Kochani przez, te ciągłe opady odbiera mi chęci do wszystkiego.
Wczoraj jednak pomimo deszczu dzień był niezwykły. Odwiedziła mnie Majka z którą przy rozmowie o roślinach mogłyśmy razem wypić
Na wyjście do ogrodu musiałyśmy czekać, kiedy ustanie
ale ciągle padało.
Kiedy już chwilowo przestało padać ja miałam jedno w głowie prosić Majkę o lekcję przycinania róż historycznych.
Dzięki Majeczko
jednak pokazanie na żywo, to jest wspaniała sprawa i myśle ,że w tym roku róże powiększą kwitnienie .
Wczoraj nie było jak zrobić zdjęć ale dzisiaj pięknie świeciło
Kilka zdjęć krokusów już tych później kwitnących .
pierwiosnek z Gardenni
Pokazują też listki moje ukochane psizęby.pod brzozą
teraz kwitną tam takie "kwiatki"
i ogólny widok przy słoneczku