Mnie też piwonie ostatnio łapią za serducho . Twoją są piękne .

Dzięki Paweł, zatem z zakupami wstrzymam się do wiosny. ( Łatwo powiedzieć...)

A tymczasem będę podziwiać letnie wspomnienia.

Wpadam się przywitać i udowodnić, że jeszcze żyję- ledwo, co prawda, ale jednak

Zapatrzyłam się na zdjęcia z sezonu- piękna gęstwina Muszę się w 2017 koniecznie do Was wprosić i mam nadzieję, że się uda.. oBy tylko zdrowie, pogoda i czas dopisały
Dobrze, że oczko opanowałeś..ale martwię się o Ciebie- nie szalej zbytnio!!

Pozdrowienia dla Was ślę serdeczne!

Monika-Sz napisał:
To także moje plany na 2017 rok. Ciekawa jestem Waszego ogrodu, bo na zdjęciach wygląda super, więc chcę sprawdzic, czy taki jest, czy tylko jest bardzo fotogeniczny!

Widziałam u Ciebie orliki...Nie masz problemu z ich nadmiernym rozsiewaniem się? U mnie zaczęła pojawiać się ich taka ilość, że zaczęłam tępić. Wbrew pozorom nie jest to łatwe, bo korzenią się pieruńsko mocno.

Zdrówka życzę, nie przepracowywuj się...Wiosną zdążysz.

Witam wszystkich w ten piękny dzień jeszcze z plusowymi temperaturami ,

Edytko dla mnie piwonie muszą być w ogrodzie i tyle, czytałem że ciebie złapała też choroba piwoniowa i jeszcze się ,,opierasz'' przed rodkami a przecież masz tyle fajnych miejsc ,,rodkowych'' w swoim ogrodzie.

Neluś ja swoje powojniki dziś w strugach deszczu zadołowałem i zostało mi tylko przykrycie ich gałązkami świerkowymi jak na termometrze pojawi się 0 stopni.

Moniś , mam gdzieś jeszcze jedną dziurkę w oczku i nie mogę jej namierzyć, wiesz że ogród jest otwarty i możesz przyjechać kiedy chcesz , gęstwiny już takiej nie będzie bo piła spalinowa jest w użyciu od czasu do czasu......Azja pójdzie do ,,zagrody''.

Polluś czuj się zaproszona , do twojego przyjazdu 2017 jeszcze troszkę ,,oczyszczę'' ogród , zdecydowanie jest fotogeniczny
Orliki te ,,markowe'' za mocno się nie rozsiewają natomiast te ,,kundelki'' pokazują się to tu to tam... absolutnie mi nie przeszkadzają chyba że kwiat ,,nie wpadnie'' mi w oko to ląduje wtedy w kompoście.
Powinnaś się cieszyć że coś ci się sieje a nie w kółko jak u mnie babka,mniszek,koniczyna i nawłoć.....
Odpoczywam już od kilku miesięcy a sakiewka coraz bardziej ubożeje....

czerwiec 2016
orliki ,,markowe''


powojnik Rooran


moja hortensja pnąca na północnej ścianie

Pawle, co masz na myśli pisząc, że mam tyle miejsc rodkowych ? U mnie kwasoluby są na jednej rabatce i nie bardzo mam pomysł, gdzie jeszcze mogłyby rosnąć . Przyznam też, że trochę przeraża mnie wizja zabezpieczanie ich na zimę. Dotąd nie miałam kiedy zająć się osłanianiem roślin, ale Pola straszy mrozami .

P.S. O której "srebrnej" hoście piszesz? Kupiłam taką, która u Ciebie wpadła mi w oko Abiqua Drinking Gourd.

Pawle, czy jest możliwe, żeby taka folię w oczku przegryzły gryzonie?
U mnie te najładniejsze, wiatraczkowe orliki nie chcą się siać, sieją się tylko odmianowe, buuuuuu.

Edytko cienia szukasz w swoim ogrodzie masz fajny cień od strony wejścia do domu ,za altanką, w cieniu żywopłotu od ulicy , ja na swoje RH ,,rzucam'' tylko włókninę przy -18.Ja swoje rośliny już ,,ogaciłem'' a tu plusowe temperatury za oknem.....
Dzieki za identyfikację hosty.

Ewa o tym nie pomyślałem gryzonie mówisz....dopiero na wiosnę zdejmę kamienie maskujące folię i zobaczę co tam znajdę.... ,co do orlików to u mnie jest na odwrót.... sieją się te zwykłe.

hosta Sum and Substance w otoczeniu tawułek, kosaćca syberyjskiego, bukszpanów i pęcherznicy Luteus


rabatka północno-zachodnia


tawułki z hostą Abiqua Drinking Gourd


hosta Patriot w otoczeniu bergeni,języczki Przewalskiego i parzydła leśnego



cdn....

Ale ładnie patriotce w tej zieloności!
Wszyscy tęsknimy za zielenią ...

Pawełku, wejście do domu to ja mam od zachodniej strony . U mnie cień daje jedynie mój dom, ewentualnie nasadzenia i dom sąsiadów, którzy mają działkę po mojej wschodniej stronie. Wymyśliłam jednak, że może przerobię rabatkę niedaleko budynku (po raz kolejny ), bo tam rh dałyby radę .
Ja swoich roślin nadal nie ogaciłam. Zdążyłam jedynie zadołować część doniczek.

Nie ogacam rh ani nawet ogrodówek.
Rodkom jesienią wody do bólu wlewam,a ogrodówki w kwietniu ogacam i zdejmuję po Zośce majowej.

Pablito,ale tą pnącą masz na pół chałupy,piękna!! Ile ma lat?

Paweł, uwielbiam takie gęste, eklektyczne nasadzenia.
Rośliny wypełniają rabatę do szczętu, przenikają się a jak jeszcze nasadzone w masie po kilka sztuk, aby plama była wyraźniejsza, to już szał ciał!

Masz rację, że nieco osłaniasz rododendrony....Czasem zima z mniejszymi mrozami im tak nie zaszkodzi, jak przedwiosenne zmiany - słońce, mróz. W dzień słońce pali, nocą mróz wali...jakby to napisał Mickiewicz

Poll napisał:

Polu, przypomniałaś mi kolejny humor mojego syna: Spotyka się 2 kolesi. Po chwili rozmowy, jeden z nich lekceważąco zwraca się do drugiego - "A ty w ogóle to wiesz, kto to jest Mickiewicz, Słowacki czy Tuwim". - "A co ty mnie tu będziesz ekipą straszył?"- pada odpowiedź. "A ty wiesz kto to jest Łysy, Młody i Seba?"

A mi zawsze się przypomina moment, gdy w szkole 'przerabialiśmy' lekturę pt Grazyna. Moja koleżanka klasowa, dla której ważniejsze były inne sprawy, niż nauka a na pewno nie ortografia, czyta na głos charakterystykę Grażyny:

" Grazyna zginęła, gdy szczała...ugodziła ją....". Ryk w klasie niesamowity a ona chyba nie od razu zaskoczyła z czego się śmiejemy.
W końcu, co za różnica...Strzała, czy szczała.

no rzadna rurznica, kto by tam przejmował się ortografią .

Za oknem zima a w Święta ma być +9 na wiosnę okaże się , czy znów tak ciepła pogoda zaszkodzi naszym roślinom. Krety znów się uaktywniły w ogrodzie ale jest światełko w tunelu bo znalazłem ślady dużej aktywności Łasiczki .

Neluś witaj, mam podobnie - też już tęsknię za ,,zielonym'' a tu jeszcze najgorsze zimowe miesiące przed nami

Edytko byłem święcie przekonany że wejście masz od północy....tam gdzie jest garaż czy wiata ,dziś przyglądałem się różom czy aby nie mają pąków większość zasypałem i nie zamierzam ich odkrywać....chyba że będzie wiosna w Lutym

Betinko tak jak napisałaś o okrywaniu hortensji ogrodowych ja zrobiłem w tym roku na wiosnę i 90% gałązek była przemarznięta...wydaje mi się że ogrodówki marzną od pewnej temperatury, swoje odkryję zdecydowanie później w sezonie 2017 ......najwyżej spleśnieją i będę miał motywację do ich wymiany na ,,coś'' innego

Polluś witaj, takie uwagi spod twojego palca to miód dla moich uszu lubię jak rośliny (jak dla mnie,bo to mnie ma się podobać ogród) się przerastają i pasują kolorystycznie dla Moich ,,oczu'' (ale ciężki opis) wiem że u mnie rośliny rosną za gęsto ale od czego jest sekator czy piła spalinowa....

Ina witaj

Przypomniałem sobie takie zdarzenie z I klasy szkoły średniej...chodził z nami do klasy chłopak(raptem chyba do Nowego Roku, miał inne sprawy na głowie niż uczęszczanie do szkoły ) któremu ktoś zadał pytanie......Kto napisał Chłopów Reymonta.......długo cisza.....mmmmeeeeeuuu.....nie wiem.....reakcji klasy nie opiszę.... , to wtedy był hit , teraz wystarczy że włączę TV państwową .

wrócimy do ogrodu , dziełżan



oczko wodne w letniej oprawie



róża Meidomonac





cdn.

Ależ ta róża piękna A wydawało mi się, że nie przepadam za różowym................................

Hmmmm... Mój palec niczym szczególnym się nie wyróżnia, może prócz tego, ze sama mam w ogrodzie naćpane do granic możliwości, bo właśnie takie wypełnione ogrody mi się podobają.... Dodam, iż nie piszę tego na zasadzie "Pochwalę, bo co mam napisać, aby tylko napisać'. Czasem zastanawiam się, czy są wśród nas, prezentujących tutaj swoje ogrody, osoby, które chciałby być dopieszczane grzecznościowymi komplementami, bo inaczej czuły by się ...mało docenione ? Mam nadzieję, że nie, bo ogród tworzymy dla siebie, aby się z niego cieszyć i chyba tanie komplementy nie są nam potrzebne Nie odzywam się zbyt często w wątkach ogrodowych, bo bardziej pociąga mnie merytoryczna strona ogrodu i więcej pisze w watkach merytorycznych ...Może zauważyłeś to na zlocie? Rośliny są moją pasją, zaś kompozycja, to raczej rzecz drugorzędna i nie zawsze potrafię ją pogodzić z zapędem kolekcjonerskim ... ale jeśli już, to właśnie rośliny w masie mnie poruszają.

Pozwolisz, że zostawię Ci jedną fotkę z ogrodu, o którym zamierzam niedługo napisać watek

A jeśli od strony garażu, to się zgadza. Tam jest północ. Ale tam też jest podjazd do garażu a wąska rabatka przy domu jest szczelnie obsadzona hostami. Wczoraj zakopczykowałam wrażliwsze róże i przy okazji zrobiłam inspekcję. Od wschodu, pomiędzy domami moim i sąsiadów jest świetne miejsce na rh, tylko muszę zabrać stamtąd wszystkie rośliny, które tam rosną .

VERA napisał:
Vera mnie też tak się wydawało do czasu jak poznałem bliżej dziewczyny z Oazy ,to wszystko się zmieniło, szczególnie urzekły mnie róże i kolor różowy

Edytko widzisz co dwie głowy to nie jedna trochę remontu na rabatach i będzie Pani zadowolona.... , w przyszłym sezonie liczę na dłuższe spotkanie w ogrodzie (moim/twoim)

Polla, palec,-e stuka w klawiaturę i fajnie że są osoby które też mają naćkane w ogrodzie jak ja..... ,piszesz o zapędach kolekcjonerskich w swoim ogrodzie które jak widać bardzo skutecznie są dopasowane do całości.... dzięki za fotkę bardzo energetyczna

zima tej zimy, tylko cały śnieg już się rozpuścił