Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 2016/08/04 14:43 #17902

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1182
  • Otrzymane podziękowania: 1628
Kurczę, i u Ciebie pada, Haneczko?
U mnie dziś istna patelnia... pozamykałam okna, bo gorąco, palma i duchota.

Ulubiony zakątek absolutnie fantastyczny... takie nasadzenia lubię! teacher

Serdeczności :buziak
W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/04 15:03 #17910

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Jedno z ulubionych miejsc urokliwe :kocham
Zamówienia na fotki przyjmujesz..ja poproszę kamienny wodospad gwizdac

U mnie się wreszcie poprawiło i wyszło słońce hu_rra jutro może padać..zamiast tego deszczu w sobotę krecigl

Balustrada mokra, ojej, jaka szkoda... 2smiech

Zuzia jest niemożliwa z tym spaniem na meblach..które nie są fotelem ani kanapą.
Temat został zablokowany.


--=reklama=--

 

Wśród starych sosen 2016/08/04 20:14 #17979

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Moniśka, Zuzia jest cudowna :heart zastanawiam się skąd się wzięła, dlaczego nikt nie szukał takiego mądrego, świetnie wychowanego psiaka; przecież musiała mieć dom i to dobry, wszystko wie, zna sprzęty, znakomicie rozumie i wykonuje!!! polecenia /Kubuś na to nie zwraca uwagi :diabelek /, zna i lubi mnóstwo potraw, niczego się nie boi.... no i dobrze, że nie szukał, bo jeszcze by znalazł, a wtedy :placz :placz :placz :placz :placz Jutro ma być deszcz i burza, ale nie słyszałam, żeby to miało poprawić prognozy na sobotę 2smiech
Hm, urokliwe powiadasz, a przecież jest zielone :buziak

Zdjęcie z dedykacją flower


Aguś, u nas jest tak duszno, że koszmar zupełny. Psy zwiędły i siedzą w domu, mnie się nic nie chce robić, choć nie jest gorąco, zaledwie 22*, ale wilgotność w domu 90%!!!!!! No i mówię, że skrzela potrzebne.
Dziękuję za miłe słowa o zakątku :przytulam

Dzisiaj, po ulewie
Ostatnio zmieniany: 2016/08/04 20:15 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, edulkot, VERA

Wśród starych sosen 2016/08/04 20:18 #17980

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4429
  • Otrzymane podziękowania: 8292
Nie dość, że ulewę miałaś, to jeszcze genialne 22* krecigl . U mnie tradycyjnie 33* i żar z nieba :mur
W dodatku pojawiły się żarłacze, krwiopijce :mlotek , oszaleję krecigl
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/04 20:24 #17982

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26623
  • Otrzymane podziękowania: 71475
To dobrze, że siedzę tu na Wyspach, bo wściku bym dostała w takiej parówie :mur U nas tez codziennie pada, ale tylko z godzinkę a potem pochmurno, pogodnie. Nocki chłodne 14-17 C, więc pomidorki nie chcą nam dojrzeć. :mur Hanulku, na drugiej fotce Twój ogród wygląda, jak puszcza nad Amazonką .Gęsto i parno. :)
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/04 20:33 #17985

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Martusia :buziak tych 22* w ogóle nie czuję, bo duchota niemożliwa, wrażenie, że jest 43* :mur Ale ulewa było potężna, podlane wszystko, nawet pod drzewami, a to już duża sztuka :deszcz
Ludojadów współczuję, u nas jakaś klęska pająkowa: małe, okrutnie zgryżliwe dziady, pełno ich wszędzie, pajęczyny w każdym miejscu; mnie to tylko wkurza, ale M. bardzo wrażliwy na ukąszenia, więc nie może ogrodować. Musiałam kosić trawę :woohoo: Jeżeli ja koszę trawę, to znaczy, że zbliża się koniec świata :diabelek




Kocham rudbekie, ale przy tarasie chyba przesadziłam


Poluś, ano dżungla :diabelek ciągle mam nadzieję, że się skończy ta paskuda, bo chciałabym jednak nacieszyć się dłubaniem w ziemi przed końcem sezonu :) Posiedż na Wyspach, naciesz się Wszystkimi i wracaj do nas :przytulam
Ostatnio zmieniany: 2016/08/04 20:37 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Amarant, Krzysia, edulkot, VERA

Wśród starych sosen 2016/08/04 20:42 #17988

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26623
  • Otrzymane podziękowania: 71475
Wracam równo za tydzień, już zabukowałam bilet. Tęskni mi się ... troszkę ... :dry:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/04 21:07 #17999

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7641
  • Otrzymane podziękowania: 17047
Haniu, jesteś kolejną osobą, która chwali Polar Star, chyba trza będzie nabyć gwizdac .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/04 21:23 #18008

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Edyta, witaj :) koniecznie trzeba nabyć :diabelek Ja dokupię jeszcze, jeżeli tylko będą w ofercie, na co w skrytości ducha mocno liczę :oops:

Poluś i to jest wspaniała wiadomość hu_rra hu_rra A swoją drogą, dobrze wyjechać ...i potęsknić, wszystko bardziej cieszy.

El Nino


June
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, VERA

Wśród starych sosen 2016/08/04 21:31 #18010

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2806
  • Otrzymane podziękowania: 7554
Haniu, Twoje ulubione miejsce, będzie i moim ulubionym... w Twoim ogrodzie 2smiech .
Piękne te ostatnie zdjęcia, zupełnie inne spojrzenie niż dotąd, bardzo urokliwe dlatego, że zielone hu_rra .

U nas temperatury w sam raz, na tyle ciepło, żeby z krótkim rękawkiem, ale się nie da, bo krwiopijcy już od ponad tygodnia chmarami atakują :patel .
Od miesiąca prawie codziennie pada, podlewam tylko niektóre rośliny, wodą spod rynien, tak naprawdę już zaczynam tęsknić za :slonko byle nie za silnym :diabelek .


Edytuję, żeby dopisać, że i ja mam na liście Polar Star flower .
Ostatnio zmieniany: 2016/08/04 21:33 przez Krzysia.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/05 08:02 #18114

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8504
  • Otrzymane podziękowania: 25690
Zielone zakątki w taki upał ogląda się z wielką przyjemnością :) . Mnie przypadł do gustu ten z paprotami :kocham
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/05 09:28 #18140

  • dorciaj
  • dorciaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 159
  • Otrzymane podziękowania: 99
Haniu przyleciałam poprosić, żebyś broń Boże nie dotykała regulacji temperatury u Moni :P . Ładnie dziś słońce świeci i proszę nam je zostawić w spokoju 2smiech .

Spojrzałam na Twoje zdjęcia zapączkowanych rodków i poleciałam do ogródka sprawdzić czy moje mają :lol: ... ufff mają hu_rra . Mam cztery rodki - wegetują u mnie bardziej niż rosną :oops: , ale na jednym szczególnie mi zależy i tak się cieszę, że jako-tako rośnie zwyc .

vishenka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/05 21:32 #18296

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23891
Byłam, nadgoniłam to co było i popodziwiałam zielone urokliwe zakątki vishenka
Lilię Carbonero kupowałam w 2014 roku i okazała się pomyłką, mam dwie różne lilie w jednej kępce :angry:
Zakupu w Bylinowym Raju bardzo udane, rzeczywiście warto u nich kupować zwyc
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/06 14:58 #18449

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Cześć, znowu pada :deszcz , wczoraj burze nas ominęły, popadało w nocy i świetnie! Co prawda tęsknię za spokojnymi dniami, słoneczko, trochę chmur, dwadzieścia parę stopni ...., ale biorę, co dają i nie narzekam! Ileż mam czasu dla siebie, gdy nie trzeba podlewać hu_rra

Ostatnie wiadomości z ogrodu: wylatują liliowce i to wszystkie niestety. Wyglądają paskudnie, czegoś im brakuje, czegoś za dużo, w efekcie cztery pióra na krzyż, dwa kwiatki, jakieś choróbska, ślimaki, robale. Wystarczy, to była kolejna próba wprowadzenia ich do ogrodu, bo bardzo lubię ich liście, ale nie wypaliło. Mam miejsce na coś innego, pewnie trawy, może hosty. Zobaczę, co mi się wpasuje. Żaden nowy gatunek, coś z już obecnych, za mały teren na zbyt dużą ilość gatunków. A może zostanie puste? Na pewno pojawią się nowe lilie :diabelek.
Muszę zrobić porządki w hostach, poprzestawiać, poprzenosić, wysadzić do gruntu, ile się da; największe bidy postaram się poratować, chyba zrobię jakiś szpital pod drzewami, ogrodzony, i tam posadzę wszystkie bidulki. Może w gruncie się pozbierają. No i trzeba zinwentaryzować moje piękności, straciłam orientację, co mam, co przepadło, co było pomyłką. Kłopoty z hostami w donicach trochę mnie zmroziły: myślałam, że mogę sobie szaleć, na donice jest mnóstwo miejsca, a w gruncie nie bardzo, i do tego psy think: Będę walczyć, ale na pewno czeka mnie ostra selekcja na listach zakupów 2smiech

Majko, z Carbonero muszę się pożegnać, objawił się wirus :mlotek , bardzo mi szkoda, bo kolor ma piękny, głęboki, stonowany. Zakupy udane, choć bardzo skromne, dobrze, że już nie wpadam w wariactwo, tylko kupuję rzeczywiście to, o co mi chodzi, a nie wszystko, co mi się nagle spodoba na obrazku w sklepie :oops: Zapraszam w zielone zakątki, tutaj są głównie takie :lol:

Dorcia, tym razem to nie ja przykręciłam :woohoo: Takiego numeru bym nie zrobiła Moniśce w ostatnich godzinach urlopu, dlatego postanowiłam cierpieć z wdziękiem. Wiem, że Ty też uwielbiasz ukrop, tym bardziej miałam motywację do poświęcenia. A tu taka historia! Ciekawe, kto się przyzna :diabelek
Moje rodki nie są zapączkowane jakoś porządnie, akurat ten na zdjęciu /Alfred/ wygląda pysznie, ale to najlepszy egzemplarz; reszta mocno rozleniwiona :nie_wolno Muszę u Ciebie wytropić, jakie to odmiany męczą się na słoneczku, bo niby dlaczego miałyby wegetować? U Ciebie?????? Niemożliwe :slonko

Pikutku, to miejsce pod cyprysikiem jeszcze będzie zmieniane. Posadziłam tam paprocie, które stawiają opór mojej koncepcji i rosną milimetr na sezon, pewnie taka ich uroda, ale pójdą sobie gdzie indziej, a tu pojawią się hosty i paproty o lepszym charakterze.

Krzysiu, zielone jest najpiękniejsze, mogą być małe dodatki, zupełnie malutkie 2smiech U nas nie ma komarów /odpukać!!!!/, za to pajączki w dalszym ciągu mnie wyprowadzają z równowagi, małe, zjadliwe paskudztwa. Na lilie mnie napadło okrutnie, już czekam na katalog /mam nadzieję, że będzie :woohoo: / i zamawiam :kocham

Ciągle czekam na ostatnią lilię, to 'Miss Feya' /teoretycznie, rzecz jasna :diabelek /; ma mało światła, ale może się rozwinie


Jakaś jeżówka, mam nadzieję, że to ta zwyczajna, purpurowa; z lewej w głębi, ostatni zakup z BR: monarda 'Kardinal'
Ostatnio zmieniany: 2016/08/06 15:01 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, piku, Krzysia, VERA

Wśród starych sosen 2016/08/06 15:12 #18471

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4429
  • Otrzymane podziękowania: 8292
A u mnie chmury od rana, ale nie pada, ostatni deszcz tydzień temu ;) . Wykorzystuję sytuację i nadrabiam robotę, ale szczerze mówiąc to przydałoby mi się ze dwa tygodnie takiej pogody, żebym trochę ogarnęła zaległości polewkamax . Swoje liliowce podlewam gnojówka z wrotycza, też mi się robactwa namnożyło krecigl . Niestety gnojówki zbrakło, za dużo mam liliowców rotfl , nastawiam nową.
Lecę coś jeszcze posadzić zanim kręgosłup do reszty odmówi posłuszeństwa :diabelek
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/06 17:38 #18507

  • dorciaj
  • dorciaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 159
  • Otrzymane podziękowania: 99
Haniu ja mam trzy z biedrony gwizdac (prawdopodobnie 'Cunningham`s White', 'Goldflimmer' i 'Catawbiense Grandiflorum') - te rosną zdecydowanie najsłabiej, choć są najstarsze. Pozostałe dwa rodki to 'Nova Zembla' i 'Kazimierz Odnowiciel'. Na tym ostatnim najbardziej mi zależy ... z powodów sentymentalnych :oops: . Jak słusznie zauważyłaś głównym powodem ich wegetacji jest moja patelnia :mlotek . Choć akurat dla nich wszystkich starałam się wygospodarować jak najbardziej zacienione miejscówki ... ale wiadomo, że i tak słońce do nich dociera w sporych ilościach. Kolejnym minusem jest sąsiedztwo tui. Wypijają im całą wodę. Staram się je dość często podlewać i to obficie. Ostatnio nawoziłam je magiczną siłą do rodków i na moje oko poprawę widać. W każdym razie nie mają u mnie lekko :mur . Ale walczę o Kazika i się nie poddaję teacher .
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/06 18:42 #18518

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Martuśka :przytulam , pada cały dzień, ze zmiennym natężeniem, a nawet z krótkimi przerwami, ale o ogrodowaniu nie ma mowy, bo człowiek po chwili mokry, a jest zimno :woohoo: Nie przeszkadza mi to, działam trochę w domu, ale głównie bimbam 2smiech
Nie mam siły na wrotyczowanie, w zeszłym sezonie walczyłam z opuchlakami gnojówką z zielska, suszonego, ale jednak. Wiosną podlałam Larvanemem, teraz też coś muszę zrobić think: Ależ mam dość noszenia konewek :patel :patel .

Mokro i czyściutko, oczywiście w ogrodzie, bo w domu psy robią swoje porządki: osiem mokrych, zabłoconych łap polewkamax Myślę o dziewczynach, które mają takich łapiszonów dużo więcej i od razu mi łatwiej opanować kataklizm :)

Monardy kończą kwitnienie. Nie wiem, co to za odmiana, ale niezwykle żywotna, rozłazi się błyskawicznie.


Trochę zielonego :diabelek


Dorcia, nie widziałam Twojego wpisu, bo mój post ładował się z godzinę :mlotek :mlotek Podcinaj korzenie tujek, im nic nie będzie, a innym życie ocalisz, a na pewno urodę. Biedronkowca mam jednego -Goldkrone jego imię. Dzielnie rośnie, wygląda ładnie i zdrowo, ale maluńka. Walcz o Kazika, bardzo przystojny Kazimierz :diabelek
Ostatnio zmieniany: 2016/08/06 19:02 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, VERA

Wśród starych sosen 2016/08/06 19:43 #18527

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Ładne to zielone :woohoo: CHyba deszcz mi do głowy uderzył, że to napisałam zdziwko

Pięknie wygląda ta ścieżka, ginąca za zakrętem :kocham

Ciekawa jestem, czy Twoja nowa monarda przypadnie Ci do gustu..Myślę, że tak, bo kolor ma uroczy zwyc
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/06 19:47 #18529

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4429
  • Otrzymane podziękowania: 8292
W życiu nie widziałam takich zielonych, błyszczących liści u pysznogłówki :blink: , moje generalnie już wcale liści nie mają polewkamax , a takie zielone to chyba nawet z początku wiosny nie były ;)
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2016/08/06 19:48 #18530

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13835
  • Otrzymane podziękowania: 33251
Witaj Haniu, przyszłam i ja do Twojego zielonego królestwa. Poczytałam od początku i bardzo mi się podoba taki leśny klimat.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.075 s.