Oj Tomaszu ,Ty to potrafisz mnie rozruszać ! Natychmiast zabrałam się z M za podcinanie krzewów.
Geniu ! U Ciebie jest trochę inna sytuacja, bo masz faktycznie niewielki ogród przy rozległej kolekcji roślin.
Polusiu ! Zauważyłam Twój szybki powrót z uwagi na rośliny czekające do rozesłania.Ja też w tym roku lecę do Londynu i do ogrodu Beth Chatto. A iglaki nie posadziłam dla cienia ,ale aby tworzyły strukturę ogrodu,chroniły mnie przed hałasem i ciekawskimi spojrzeniami. Poza tym mają taką cudowną właściwość ,że latem ich nie widać,a zimą jednak zasłaniają.
A u mnie Magda kilkakrotnie zmarzły pąki i nie kwitły. U Ciebie jest znacznie cieplej.A poza tym cieszę się ,że się spotkamy w Kielcach

Ja też bardzo się cieszę , Ewuniu
No , może jest u mnie cieplej , a może mam po prostu bardziej pospolite odmiany , bardziej wytrzymałe na mrozy.

U mnie regularnie podmarza na brązowo ciemiernik cuchnący. Raz jeden był ładny - zielony i kwitnący.

Ewciu, na temat drzew mam zdanie dokładnie takie, jak Ty.

Też kiedyś zaczęłam od sadzenia iglaków, ale po pierwszej zimie prawie wszystkie były suche... Świerki, daglezja i jodła utopiły się u mnie.
Trochę mnie to zastopowało na jakiś czas, ale potem podjęłam kolejną próbę, w innych miejscach i dały radę

Siberko ! Widziałam piękną Twoją działkę. I ten krajobraz Już sobie wyobrażam ten park krajobrazowy. Ale pracy to będziesz miała do emerytury .

Na emeryturze też
Ciekawią mnie te rabatowe plany, bylinowe czy różane czy mieszane w starym ogrodzie? no o pozostałych nie wspomnę będzie cudownie.

Widzę Ewa ,że prowadzimy równolegle rozmowę ,ja w Twoim ,Ty w moim wątku.Przechodzę do Ciebie

ewa f napisał:
Tym razem w gminie Jeleniewo

Siberko !Ja byłam w tej gminie i jedną noc spędziłam u znajomej.Bardzo ładna okolica

Ja jestem przyzwyczajona, że wszystkim opowiadam, że nie mam i nie lubię iglaków. Oczywiście strasznie kłamię, bo mam tego całkiem sporo, bo i choiny i jodły i tuje jedna wielgachną i świerk, ale on raczej do odstrzału. Zima dzięki nim jest zielono i całkiem przyjemnie.'
A Ty jak nazywasz kolumnę z kranikiem?

ewa f napisał:
Bez wątpienia! W tej okolicy powstał pierwszy w Polsce park krajobrazowy SPK

Miłka ! Ja mówię fontanna Bo z tego kranika woda ścieka do zbiornika/ten owalny na ziemi/ i jest pompowana z powrotem do kranu. Nie wyrzucaj świerku,no chyba że chory.
Sibi !Tam była tez knajpa niedaleko jakaś myśliwska wystrój/ ,ale mocno nie polecam tych kartaczy czy jak to zwał

Nie chory, ale opipiały i chcę go formować, może coś ciekawego z niego wytnę ?

Miłka ! To opipienie aż musiałam sprawdzić co oznacza A u mnie początek sezonu. Najpierw opipiałam właśnie kosówkę ,ale kiepsko to wyglądało i wycięłam. Odsłaniam kamienie kiedyś tam przywiezione i będzie to zagon paprociowy plus towarzyszace. Paprocie zimozielone , bo to niedaleko ścieżki . Jutro rozdrabnianie gałęzi

Warte kamienie odsłonięcia, mchem porośnięte jak dodasz paprocie bedzie swietnie. Lubię takie zakątki, minimalizm a porywa oczy.

Ewo, jaki masz rozdrabniacz do gałęzi ??? Musze kupić, a zupełnie z M się na tym nie znamy

Ewo , miejsce na paprocie masz super. Ja bym się jednak nie trzymał tylko zimozielonych. Śnieg przysypie to ich nie widać, a jak stopnieje to często leżą wyłamane . Polecam Ci na obrzeże Adiantum venustum , to jedna z niewielu paproci na którą zwracam uwagę zimą. Świetnie wyglądają jej delikatne listki na białym tle, jeżeli tego śniegu jest niewiele, bo to niska paproć .

Ewa Sierika ! Może będzie dobrze, ale rzadko decyduje się na takie radykalne zmiany. Zbyt długo czekałam, aż wszystko urośnie Wkleiłam teraz już całość przyszłej rabaty rabaty.
Vera! Ja mam rozdrabniacz do gałęzi o przekroju do 4 cm. Jest to mniej niż średnia opcja w przypadku mojego ogrodu.Ale im większy przekrój gałęzi tym musi byc mocniejszy silnik, a więc i cena rośnie. Gałęzie leżące na pryżmie na fotografii są do oddania
Tomku dziękuję.Też myślałam o tej paproci, ale nie na samo obrzeże ,bo tam spychany jest śnieg ze ścieżki.Ziemia marna tutaj .Tomku ,czy zmieszać ziemie ogrodniczą z torfem i liściową?

Rewelacyjne miejsce.
Już sobie wyobrażam jak to może pięknie wyglądać.
A ja lubię iglaki. Zawsze można je podciąć, albo raczej opipieć
Super słowo

ewa f napisał:
Ewo, jeszcze jak dodasz trochę kompostu i rozdrobnionej kory i to wszystko przemieszasz to będzie idealnie .