Cześć Poluś ! Ty nie musisz.Widziałam ,ze u Ciebie jest o niebo cieplej.Zapewne ruszysz z pracami budowlanymi lada moment !

Ewuś witaj kochana,u mnie śniegi topnieją mam go w całym ogrodzie spore ilości tam gdzie odmiatałam nawet metrowy wał.Zima była piękna w górach ale teraz czas zacząć porządki wiosenne,powoli będe wywozić śnieg na rabate daliową z trawnika,dzisiaj juz troche zwiozłam. Wiosnę czuć w powietrzu u mnie nawet ciepło bo 10 st a w niedzielę ma być 13,może halny przyjdzie to stopi śniegi w górach,ściskam Was mocno

Daga ! Zima wraca ku mojemu przerażeniu.U mnie podcięte clematisy i hortensje. Trochę zasiane w 1 oknie inspektowym. Miałam brać się za porządki, ale chyba trzeba przeczekać załamanie pogody. Widziałam Twoje zdjęcia z Babiej Niesamowite !

Ja ogarnęłam byliny i hortensje tez, clematisów póki co nie tnę, ani traw, ani róż, wiaodomo, czekam też az przewalą się mrozy.

Ewa ! Clematisy zawsze tnę pierwsze, ale jak będzie duży mróz to pączki pomrozi. W wolnej chwili podczytywałam Twój wątek Wybrałaś byliny i jednoroczne jako rośliny przewodnie , a to masssakrycznie dużo pracy. Serce nie sługa..Ja zamówiłam ponad 30 róż i już mam wyrzuty,że nie podołam.W większości mają to być dosadzenia do różanki. Czeka mnie też w tym roku przebudowa roślin w okręgu na środku ogrodu Myślę o tym od jesieni.Strukturę iglakowa pozostaje/ no może poza jednym jałowcem/,ale pozbędę się 2 krzaków bzu i potrzebne jest obramowanie zewnętrzne . Wiąże się to tez z dosypaniem ziemi.Chodzi mi po głowie ciurkadełko, kamienna ławka .....Czekałam z dokończeniem kręgu ,aż podrosną iglaki ,zwłaszcza tuje są bardzo zaborcze .Zmiany są więc trochę wymuszone ,a w sposób zasadniczy zadecydują o klimacie tej części ogrodu. A ja ciągle nie wiem , co chcę.Budżet też nie jest z gumy.Rozterki i, a nawet rozdarcie ogrodniczki nie ma końca

Byliny lubię bardzo, fakt są wymagające mimo, że nie dobieram kapryśnych czy raytasów, jednoroczne najwięcej trudności sprawiaja przed wysadzeniem ale i tu stawiam na pewniaki. Każdy sezon jest inny, zawsze coś tam zamieszam ale zachowawczo a róże? czy one nie są wymagające? bardzo, tez zdrowo narobisz się
Przebudowy, temat rzeka to i rozdarcie nie kończy sie, ile razy wydawało mi się, że jestem na prostej, że takie kosmetyczne wstawki i poprawki
Ciurkadełko z kamienna ławą brzmi interesująco, takie klimaty są mi bliskie, nie raz zamarzylo się takie detale mieć ale mój budżet więcej niz skromny a do takich rozwiązań potrzeba spójności, sam detal to za mało.
U Ciebie to częśc wiekszego przedsięwzięcia, z zainteresowaniem będę czekac na rezultat znam ten ból gdy podoba się mnóstwo rzeczy a człowiek miota się co wybrac i czy tego właśnie chce? w mojej głowie koncepcji na każdy kawałek ogrodu jest kilka i nic wybrac nie mogę

W oczekiwaniu na wiosnę.

Olbrzymi łoś przebiegł nam kiedyś drogę - tak z 10 m przed nami - podczas przejażdżki rowerowej w Lasach Janowskich,
nie sądziłam, że to jest aż takie duże, ciężkie zwierzę. To znaczy, nby wiedziałam, ale co innego wiedzieć a co innego zobaczyć tuż, tuż.
Oczywiście nie było czasu sięgnąć po aparat, bo zniknął wśród zarośli. Gratulacje dla fotografa. I za sówki .
Także zaczęłam przygotowania do siania warzyw, ale powrót zimy stanął na przeszkodzie.
Jak się ogląda Wasz ogród to wydaje się doskonały, ale rozumiem potrzeby zmian; 'czasami człowiek musi inaczej sie udusi...... '

Hejka!
Oj, strach się bać tych przemeblirowek planowanych ! Z drugiej strony wszystko rośnie i kiedyś przychodzi ten moment kiedy inaczej niż szpadelkiem a czasem nawet siekierką po prostu się nie da. Nie wiem dlaczego nie czuję się zaskoczona tym różaństwem powoli rozpełzającym się po irysowym ogrodzie, he, he, he.
Buniole
Tabs

EwaSierika ! Jeżeli chodzi o jednoroczne to faktycznie dużą barierą jest brak w Polsce ciekawych odmian i przeważnie jest to mix kolorów , co nie zawsze służy kompozycji .Dlatego rozumiem angielskie zakupy nasion. Moje zapędy brak szklarenki powstrzymuje.Ale też totalny brak funduszy na ogród w przeszłości uchronił mnie od wielu głupstw. A mój M nic nie lubi usuwać z ogrodu ,oj nie
Elu ! Łosie uwielbiam ,zwłaszcza maluchy są przeurocze .Duże sztuki oczywiście budzą respekt.Tego ,co się porobiło za oknem nawet nie chcę komentować Po świętach wysieję trochę ogórków i kwiatów na parapety, chociaż się zarzekałam ,że to ostatni raz Kiedy szkółking wiosenny robimy?
Tabcia ! Ja w zmianach jestem mocno zachowawcza, ale jak mnie coś drażni powyżej 2 lat, to zmieniam i żadne fochy nie pomogą Ten mój pociąg do róż jak odkryłaś?Co z Ciebie za koleżanka ,że mnie na czas nie odradziłaś i brnę dale! .Tylko dobrze czytaj ,nie poszerzam tylko uzupełniam rabaty

Hejka!
Taa, znamy to poszerzanie i uzupełnienia rabat. Pewnego dnia to Krzysiu ocknie się w ogrodzie bez Tyrawnika za to należycie zakrzewionym różami. Mamelon się pyta czy planujesz w nowym nasadzeniu na środku cóś z hortensji? Ma ostatnio fazę hortensjową i namawia znajomków na hortensje.
Pozdrówka
Tabs
P.S. A w ogóle to kto mnie namówił na Portugalię?! Nic Ci nie będę odradzała bo Ty mnie namawiasz. No, nie powiem że do złego ale namawiasz!

Tabciu ! Jedno słowo modne się ciśnie na me usta-konfabulantka , siejąca dodatkowo niepokój u drugiej połowy . M bez tyrawnika rozpadłby się z nudów
Spieszę donieść Mamelonowi ,że tam jest mocno sucho od tuj i niezbyt chętnie rosną Hortensje.Do hortensji nie trzeba mnie namawiać,cztery już tydzień stoją na oknie przedwszcześnie dostarczone. Sadzę je jednak w miejscach dostatecznie wilgotnych

Tyle wiosny M dzisiaj złapał !

Patrząc na twoje słoiczki przypomniało mi się, jak dawno temu u babci tez tak chroniłyśmy roślinki
Szczególnie tulipany, bo to wtedy były rarytasy
Teraz zapomniałam o tym
Ciekawa jestem tego przmeblowania
U nas chyba nigdy nie będzie spokoju, zawsze nas ciągnie do zmian

A gdzie to słonko próbowało się skryć???? , bo na tej pierwszej fotce z ostatniej serii, to chyba słonko??????
Ewa, przydałoby sie wyruszyć z domu, ale tego roku to chyba wszystko opóźnione? pewnie nie tylko u mnie.
Śnieg ginie powoli, a jeszcze w ubiegłym tygodniu było go z 20 cm i -15 w nocy.
Moja wiosenna drobnica ponownie wyłazi spod śniegu.
Do połowy kwietnia jestem mało dyspozycyjna a potem zobaczymy.

Gosiu !Moja mama też słoiki i doniczki używała do wczesnowiosennych kwiatów Po świętach chyba będzie w końcu ocieplenie ,to ruszymy do ogrodów Póżna wiosna zabrała nam dużo dni ,które można przeznaczyć na porządki.Twój ogród przeszedł gruntowne zmiany w ubiegłym roku, a mój za duży ,aby w jeden sezon to zrobić.
Elu !U mnie śnieg zniknął .Posiałam ogórki i sałatę w skrzyniach .Ryzykuję ,najwyżej drugi raz posieję. M włóczył się gdzieś po szuwarach o wschodzie słonka Ja też myślałam o drugiej połowie kwietnia

Ewuniu! Z prośbą o wrzucenie tych cudownych zdjęć z kwiatami do tematycznych: ranniki i krokusy!

I koniecznie ptaszki do ptasiego!

Faktycznie trochę się u mnie zmieniło, ale nie aż tak bardzo
Po prostu dosadziłam trochę roślin.
No chyba, że mówisz o robieniu trawnika i ścieżki, ale to też było robione etapami, bo wszystko sama

Lato w tym roku wyprzedziło wiosnę.Miłko zdjęcia na spokojniejszy czas zostawiam.
Gosiu ! Dla mnie tak wysokie temperatury to dramat, bo nie wyrabiam się z pracami. Jeszcze wszystkich róż nie obcięłamkrew się leje, a inne prace już czekają