Ale piękny gość! Ja to bym chciała choć raz na własne oczy zobaczyć ...

VERA napisał:
Od poniedziałku do piątku o 3.40 nad ranem lecą 2 archiwalne odcinki Mai na Metro TV. Często się na nie załapuję, bo mnie budzi ból kości lub zdrętwiałe ręce

Cudny ogród to i piękni goście.Wisteria super wygląda tak uformowana

Vercia to ja dolaczę do zachwytów nad cudownym gościem

Verciu wyluzuj ze zdjęciami.
Teraz wrzuć cos od czasu do czasu, a resztę pokażesz zimą.
Goście rewelacyjni

Vero mam nadzieję, że ta cisza nie oznacza złych wieści..?
Obyś jak najmniej strat miała..

Dudek prześliczny .
U siebie widziałam tylko 2 razy i to przez krótką chwilę. Aż zajrzałam sprawdzić, co jadają dudki, w nadziei, że jest jakiś sposób na zwabienie ich do ogrodu . Okazuje się, że gustują głównie w owadach, a tych u mnie nie brakuje .

Kochani, dziękuję za wszystkie 'dudkowe' ochy i achy i w ogóle za odwiedziny
Dudka jeszcze następnego dnia udało mi się sfocić w pobliżu domu
fot. 22.04.2024





...bywa też na tyłach ogrodu, ale tam nie ma szans by go 'upolować' , to bardzo szybki zawodnik, wystarczy odgłos kroków a on już w powietrzu.....
W locie jest przepiękny........................

Muszę się przyznać, że chociaż zdawałam sobie sprawę z nieuniknionych przemrożeń roślin, to jednak rzeczywistość zagnała mnie na trochę do
...czegoś takiego się nie spodziewałam

O jeny! Faktycznie przygnębiający widok Współczuję Vero
Ile było u Ciebie na minusie?

To bardzo przykre Vero.. im bogatszy w rośliny ogród tym większe straty...

Tak dokładnie trudno mi określić Basiu. Najniższa coś - 6 stopni, do tego porywiste wiatry potęgowały odczucie chłodu. Najbardziej dziwi mnie zachowanie magnolii, zwykle kwiaty dostały popalić - a tym razem zupełnie na odwrót, liście zeszklone a kwiaty i pąki wprawdzie już nieliczne ocalały.............

Nelu cóż, siła wyższa..................

Ciężko na to patrzeć, żal...

Marysiu szczególnie jak się widzi te widoki non stop z każdego okna

Verciu- , ,

VERA napisał:
Ja dziś kilka razy próbowałam się zebrać do jakiejkolwiek pracy w ogrodzie, ale nic nie chce mi się robić, nie widzę sensu. Demotywacja na maxa.
Verciu, ślę przytulasy.

Szkoda, że mróz tak poszargał Ci piękne rośliny Trzeba tylko wierzyć, że ciepło i słońce zrobią swoje i krzewy, byliny, drzewa się odrodzą, odrosną i puszczą świeże pędy. A nie dziwię Ci się, że nie chcesz na to patrzeć

Vero, bardzo to przykre, zwłaszcza że dla mnie to najładniejszy okres w ogrodzie. U mnie podobne szkody, a noiektóre rośliny dopiero teraz mdleją...też nie chce mi się nawet chodzić po ogrodzie.
Oby nam sie w miarę szybko pozbierały.

Cóż mogę napisać. Współczuje.
Ja też Dolnoślązak to i Mnie się też dostało.
Nie mam co prawda tak wypasionych roślin jak u Ciebie, ale kazda strata boli.
Najgorzej wyglądają krzewy, ale i bylinom też sie dostało.
Dzisiaj chyba zrobię oprysk z drożdży. zamówiłem jakiś biostymulator.
Poczekamy, zobaczymy.

Verciu współczuję strat i widoków z okien, tak jest cena za gorącej wiosny.

Verciu współczuję, żal patrzeć na taki pogrom . Ten mróz w wielu ogrodach poczynił spustoszenia