Miłko, czy gospodarze odcinka opisali co tam kompostują?
Ja w miniony weekend niespodziewanie zapełniłam jeden ze swoich kompostowników
Po jesiennych manewrach jeden z nich, mniejszy, został pusty, ale w tygodniu dostałam telefon od sąsiada, że musiał skosić zbyt wysoką trawę i chce wiedzieć czy tradycyjnie może ją przerzucić do mnie przez siatkę
Nigdy nie odmawiam, więc i tym razem przyjęłam urobek z podziękowaniem.
W ogrodzie zimno, wietrznie, mroźnie, a trawa w dwóch stertach w środku prawie zagotowana
Dlatego zdziwiłam się zdziwieniem Małgosi
Gosia1704 napisał:
No Kondziu, brawo, w końcu trafiłam na kogoś, kto słyszał o gorącym kompostowaniu. Uważam, że kompostuję właśnie na gorąco. Z resztą, że tak powiem, namacalnie. Moja pryzma kompostowa jest po prostu ciepła.
O gorącym kompostowaniu może i ktoś jeszcze słyszał
ale znacznie lepiej, gdy poczuł to na własnej skórze
A chyba każdy poczuł... No chyba że ma kompostownik pełen liści lub tworzy kompost darniowy
Gosia1704 napisał:
Moja pryzma kompostowa jest po prostu ciepła.
Mój kompostnik (każda z komór) ma wymiary (mniej-więcej) 1,2 m x 1,7 m (tak się ojcu przy budowie udało).
Masz i pryzmę, i kompostownik?
Żeby przemieszać z czymś zdobyczną trawę, musiałam wyciąć trochę badyli... Niepostrzeżenie zniszczyłam swoje najlepsze rękawiczki
ale nic to, bo kompost to coś znacznie wartościowszego niż osłonki na dłonie
Ociepliło się (na termometrze, bo wieje pierońsko i chłodzi masakrycznie), więc w najbliższy weekend mam plan skoczyć do swoich kompostowników i przełożyć trochę kompostu ze zbiornika większego do mniejszego, nowo założonego.
Gotowe mikroorganizmy kompostowe przyspieszą rozkład zgromadzonej materii. Co prawda procesy rozkładu najintensywniej zachodzą wiosną i latem, ale myślę, że taka szczepionka dobrze zrobi trawie już teraz.
Robót końca nie widać
I dobrze!!!