Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Robot koszący - jaka marka

Robot koszący - jak marka 2017/06/08 18:59 #70043

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8364
O ile się orientuję, to nikt na forum nie posiada robota koszącego, więc nie wiem, czy ktoś zechce doradzać bez doświadczenia :dry: .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/08 20:35 #70052

  • imrowai
  • imrowai Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 37
  • Otrzymane podziękowania: 2
Dlatego właśnie nie pytam o konkretny model ale o producenta. Obecnie celuję w Stiga, Al-ko i typowo robociarskiego robomove. Czy to dobry kierunek? Czy Mozę Est na rynku jeszcze firma, którą pominąłem.
Trochę offtopując… nie rozumiem dlaczego tak trudno o jakieś informacje w tej tematyce?
1. obecnie dla ogrodu o pow. trawy do 5-6 arów mozńa kupić robota w granich 5-6 tyś zł – nie jest to kwota, która byłą by dyskwalifikującą te urządzenia z rynku – a przecież ogrodów o takiej powierzchni jest mnóstwo.
2. w zamian za to otrzymujemy same profity:
- oszczędność czasu – skoszony ogród bez naszego udziału – no okej może czasami coś trzeba będzie poprawić ale przy odpowiedniej konfiguracji ie powinno być tego dużo.
- brak pokosu do wynoszenia – widze ile tego produkuje trawnik sąsiada O_o

Coś mi umyka?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Robot koszący - jak marka 2017/06/08 20:44 #70056

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3980
  • Otrzymane podziękowania: 13057
Kilka lat temu oglądałam pracę takiego robota w programie Maja w ogrodzie - może można znaleźć odcinek w archiwalnych (358)?
I to co mnie się nasunęło na myśl po obejrzeniu tego odcinka to koszony trawnik musi być idealny, nie ma mowy o ryjących nornicach czy kopcach kreta... Ja nie mam nigdy idealnego, równego kawałka trawnika więc nawet się nie przymierzam do takiego robota ;-)
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Ostatnio zmieniany: 2017/06/08 21:05 przez nowababka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/08 21:03 #70063

  • imrowai
  • imrowai Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 37
  • Otrzymane podziękowania: 2
Ale zwróć uwagę,że przez te kilka lat sporo się zmieniło, siatka przeciw kretom to już nie jest jakiś wielkie nie wiadomo co,a i roboty potaniały.
Zaskakuje mnie to tym bardziej,ze użytkuje od niedawna odkurzacz automatyczny i jego możliwości poruszania się po trudniejszym niz ogród terenie (mieszkanie to więcej rpzeszkód i zakamarków) robią wrażenie -nie spodziewałem się takich efektów,więc dlaczego te roboty są tak mało popularne na forach
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/08 21:23 #70077

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8364
Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla większości forumowiczów posiadających małe ogródki (a więc małe trawniki), kwota 5 tysięcy za robota w porównaniu do kilkuset złotych za małą kosiarkę robi jednak podstawową różnicę. Oczywiście to jest moje subiektywne zdanie, ale ilość małych ogródków na różnych forach mówi sama za siebie...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/08 21:33 #70086

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3980
  • Otrzymane podziękowania: 13057
:lol: A bywają też tacy i takie ogrodniczki, które koszenie traktują jak jogę - relaksuje je i uspokaja wink-3
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Ostatnio zmieniany: 2017/06/08 21:34 przez nowababka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/08 22:33 #70108

  • imrowai
  • imrowai Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 37
  • Otrzymane podziękowania: 2
markita napisał:
Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla większości forumowiczów posiadających małe ogródki (a więc małe trawniki), kwota 5 tysięcy za robota w porównaniu do kilkuset złotych za małą kosiarkę robi jednak podstawową różnicę. Oczywiście to jest moje subiektywne zdanie, ale ilość małych ogródków na różnych forach mówi sama za siebie...

nie ma przeglądu forów ogrodniczych - dotychczas ogródka nie miałem i jest mi to obca dziedzina życia.
ale jak by nie nie patrzyeć - ludzi i tematów w sieci jest bez liku. takich co 5 tyś i więcej wydają na większe drobnostki też jest mnóstwo. Po prostu jest to nie do wiary, że nie można nigdzie odszukać jakiejś aktualnej dyskusji/forum w tym temacie. dlatego nasuwają mi się wnioski,ze gdzieś tkwi haczyk - tylko gdzie ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/08 23:00 #70114

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3980
  • Otrzymane podziękowania: 13057
Myślę, że większość ogrodników bywających na forach ogrodniczych kocha pracę w swoich ogrodach i nie traktuje np.koszenia jako utrapienia... Jeśli ktoś nie lubi kosić, pozbywa się trawy i sadzi kwiaty czy drzewa. Po co ci trawnik jeśli go nie lubisz? Wydasz kupę kasy na siatkę przeciw kretom, równanie, wałowanie, sianie trawy, podlewanie i potem jeszcze dzień w dzień będzie ci coś jeździło i warczało. Bo ten robot musi codziennie kosić :diabelek
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jaka marka 2017/06/08 23:35 #70119

  • Roma
  • Roma Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2470
  • Otrzymane podziękowania: 2421
Tak sobie czytam i myślę czy taki robot to dobry kierunek dla początkującego ogrodnika think: Skoro ogród to dla Ciebie jak na razie
obca dziedzina życia
To może zacząć od początku?(od podstaw) Zapraszam do działu " Projektowanie ogrodników"
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/09 00:01 #70122

  • imrowai
  • imrowai Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 37
  • Otrzymane podziękowania: 2
nowababka napisał:
Myślę, że większość ogrodników bywających na forach ogrodniczych kocha pracę w swoich ogrodach i nie traktuje np.koszenia jako utrapienia... Jeśli ktoś nie lubi kosić, pozbywa się trawy i sadzi kwiaty czy drzewa. Po co ci trawnik jeśli go nie lubisz? Wydasz kupę kasy na siatkę przeciw kretom, równanie, wałowanie, sianie trawy, podlewanie i potem jeszcze dzień w dzień będzie ci coś jeździło i warczało. Bo ten robot musi codziennie kosić :diabelek
sugestia odważna - Gdzie ja napisałem,że nie lubię trawnika? trawnik to zieleń wymagająca chyba najmniej troski i zabiegów, a równocześnie zapewniająca pole do wypoczynku. Drzewka, kwiaty to nie nasz kierunek obcowania z przyrodą. oboje z żoną jesteśmy genetycznie nieprzystosowani do dbania o żywe istoty doniczkowe ;). Fakt ładny i dobrze ułożony ogród to fajna sprawa -ale nie u nas - działka została obsadzona żywotnikami, do tego dojdą 3 brzozy i jeden iglak.

Piękne w tych robotach jest to, że mogą pracować jak nikogo nie ma w domu - przychodzisz na gotowe. Widzę, żę takie podejście może być niezrozumiałe ale dla kogoś jak ja to koszenie trawy i dbanie o ogród na razie jest koniecznością, a nie odpoczynkiem czy relaksem
Ponadto z niewielu opinii na ten temat odszukanych wnioskuję, że są bardzo mocno wyciszone.
Wiem , że musi kosić często - inaczej mulczowanie nie będzie się sprawdzać.

Ale możesz mieć rację - pasjonaci na forach nie piszą bo im przez głowe nie przyjdzie pozbyć się tej przyjemności jaką czerpią z pracy przy ogrodzie.. ale z drugiej strony nieprawdopodobne by tacy ignranci jak jak nie mieli swojego forum...

@Roma tworzenie bardziej zaawansowanego ogrodu może czeka nas w przyszłości - w sensie jak poczujemy ku temu dyg,chęci i znajdziemy czas. Tak jak pisałem wyżej założenie jest maksymalnie i do bólu proste nie tylko dla tego, że genetyka nam nie sprzyja ;) Wynika to z faktu, że taki minimalizm nam sie podoba, a widok brzóz na tle zielonego dywanu trawy zawsze nas zachwyca :)
Ostatnio zmieniany: 2017/06/09 00:01 przez imrowai.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jaka marka 2017/06/09 07:29 #70128

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 990
  • Otrzymane podziękowania: 2299
Jeżeli: dbanie o ogród na razie jest koniecznością, jesteśmy genetycznie nieprzystosowani do dbania o żywe istoty doniczkowe, założenie jest maksymalnie i do bólu proste , to czy nie lepiej po prostu wziąć kogoś do koszenia raz w tygodniu? Jeśli nie ma for z dyskusjami na ten temat to widocznie nie sprawdzają się one (te roboty) do końca w ogrodach, więc zamiast sobie uprościć życie kupując taki gadżet możesz sobie kłopot zafundować ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jaka marka 2017/06/09 08:45 #70133

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3980
  • Otrzymane podziękowania: 13057
Piękne w tych robotach jest to, że mogą pracować jak nikogo nie ma w domu - przychodzisz na gotowe.

Dodam jeszcze, że odkurzacz pracujący w domu zamykasz na cztery spusty i wychodzisz do pracy :) A taki pracujący robot bez dozoru może być zachętą do 'zakoszenia' go polewkamax
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Ostatnio zmieniany: 2017/06/09 10:13 przez nowababka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/09 11:01 #70141

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8364
imrowai napisał:
trawnik to zieleń wymagająca chyba najmniej troski i zabiegów

Myślę, że tu tkwi podstawowy błąd w Twoim myśleniu ;), wbrew pozorom trawnik wymaga bardzo dużo czasu i zachodu, aby był "zielonym dywanem", jak chciałbyś go widzieć. Począwszy od bardzo starannego przygotowania podłoża, pozbawienia go chwastów, idealnego wyrównania, zapewnienia równej warstwy dobrej ziemi, a potem już tylko :lol: koszenia i podlewania, i tak przez sto lat, jak mówiuą Anglicy 2smiech - wtedy masz szanse, aby był trawnikiem z Twoich marzeń. W rzeczywistości bywa różnie, ale każdy z ogrodników na forum ma większe lub mniejsze problemy z trawnikiem, które skutkują zmniejszaniem go na rzecz kfiatków :P
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/09 23:04 #70203

  • imrowai
  • imrowai Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 37
  • Otrzymane podziękowania: 2
@zielonajagoda no na takie usługi budżetu nie mam :)... na razie jestem skłonny na zaryzykować. Ludzie lubią złe opinie wystawiać a takich nie ma - wiec zakąłdam, że może są tak zadowoleni że aż im sie piać nie chce :P

@nowababka - tu masz racje - złodzieje to problem.. ale z drugiej strony rynek na uzywki jest trudny bo każdy robot jest zapinowany, a ewentualna wizyta w serwisie zaczyna sie o pytanie o dowód zakupu :)
zakładam, że mogę go wyjmować po powrocie z pracy gdy jestem w domu - wtedy będzie bezpieczny

@markita - wiem że te 300 lat bedę musiał czekać.. ale by ten czas skrócić to trawnik zakąłda mi specjalista - widzac jaki to ogrom pracy wiem, zę sam czowiek nie jest w stanie tego zrobić.. dobra inaczej - zajęło bi mi t czas do emerytury

Wyczuwam wasze pesymistyczne nastawienie ;) - będę się co peweni czas pojawiał i zdawał relacje jak mi idzie :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/09 23:14 #70204

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8364
ZApraszamy :) i wcale nie jesteśmy pesymistami :P
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/10 06:43 #70213

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 990
  • Otrzymane podziękowania: 2299
imrowai napisał:
@zielonajagoda no na takie usługi budżetu nie mam :)... na razie jestem skłonny na zaryzykować. Ludzie lubią złe opinie wystawiać a takich nie ma - wiec zakąłdam, że może są tak zadowoleni że aż im sie piać nie chce :P
Tja, trawnik będzie zakładał specjalista, gadżedzik do koszenia za 5000, a Ciebie nie stać na parę złotych na kosiarza żeby mieć święty spokój rotfl
imrowai napisał:
@nowababka - tu masz racje - złodzieje to problem.. ale z drugiej strony rynek na uzywki jest trudny bo każdy robot jest zapinowany, a ewentualna wizyta w serwisie zaczyna sie o pytanie o dowód zakupu :)
Rynek na używki jest trudny? Krakowscy złodzieje się tym nie przejmowali jak mi zajumali autko, myślę że z takim robotem tym bardziej sobie poradzą ;)

Przyjaźń z dobrym kosiarzem jest bezcenna ;)

Miłego dnia :witaj
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/10 11:40 #70265

  • imrowai
  • imrowai Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 37
  • Otrzymane podziękowania: 2
ooo ta uwaga mnie zabolała, nie mogę pozostawić jej bez komentarza :)
1. Nie będzie zakładał tylko zakłada - w poniedziałek sianie trawy :)... były to pieniądze jak najbardziej słusznie wydane. Na początku miałem wątpliwości czy decydować sie na taka usługę ale:
- zaczęło się od znajomych, którzy swój malutki ogródek w szeregówce też zlecili mu - różnica w wyglądzie ich ogrodu a ogrodów sąsiadów jest porażająca.
- widzę ile sąsiedzi wkładają pracy czasu i energii w walkę o swoje trawniki i ogrody i jak daleko są do zakończenia prac, a ryzyko że nie wyjdzie jest spore. Oczywiście możecie powiedzieć,że taka praca przy ogrodzie to przyjemność... na to odpowiem tak. Rozumiem, że można kochać pracę z roślinami, hodować je i dbać o nie - ale zakładanie ogrodu na ugorze to ciężka praca i harówa. Może ja w przyszłości też będę się bawił w rabaty, kwiaty i inne tego typu ozdoby. Ale wyprowadzenie "fundamentów" ogrodu z ugoru do trawnika nie ma dla mnie nic wspólnego z przyjemnością. Firma dysponując traktorem i innymi maszynami przepracowała u mnie, na 5 arach, chyba w sumie 3 tygodnie jak nie dłużej. Prace prowadziło 3 pracowników. To był ogrom pracy, którego w życiu sam bym nie wykonał i którego sie nie spodziewałem zdziwko . Przed zimą ogród został zaorany, po zimie cała wierzchnia warstwa ziemi została wymieszana z piaskiem (sto lat temu było tu jakieś podmokłe coś i ziemia jest, jesli dobrze powtarzam zbyt "organiczna"), potem cały ogród został zasiatkowany przeciw kretom (czyli zdjęta warstwa ziemi, siatka i odtworzenie ziemi),zglebogryzowany pod sianie trawy, ułożenie obrzeży oddzielających trawę od żywopłotu z żywotników, nasadzenie prawie 200 tuj, pod nimi argotkanina i kora. do tego jeszcze jakieś inne drobne sprawy. Te pieniądze były jak najbardziej dobrze i zasadnie wydane.

2. Teraz sprawa Robot vs Kosiarz
- kosiarz ma tę wadę, że muszę się z nim umawiać,jest to zawsze ktoś kto się kręci po ogrodzie - dla mnie zamieszanie i zakłucanie miru domowego :)
- czysta kalkulacja na zimno - załóżmy, że ogród trzeba kosić przez 6 mcy w roku, przyjmijmy że 4 razy w miesiącu (choć wydaje mi się,ze optymalnie to 5 razy bo widząc jak sąsiadowi trawa szybko roścnie to weekendowe koszenie jest za rzadkie - z tego co wiem nie można kosić trawy ścinając trawy zbyt dużo ze źdźbła). Koszt kosiarza wraz z wywozem pokosu - jak ktoś to zrobi za 250 zł to bedzie cud ale przyjmijmy taka optymistyczną kwotę/ 6*4*250= 6000,00 zł za sezon...
- koszt robota - przyjmijmy 6000 zł z kosztami instalacji do tego 1 raz w roku trzeba trawnik wertykulować/areować - przyjmijmy 500 zł. SUMA 6500,00.
Prawie Remis - robot zwróci się, patrząc z tego punktu widzenia po 1 sezonie z kawałkiem.
- ponad to kosiarz wykonywał by pracę, którą to ja już sam byłbym w stanie zrobić - płacić komus minimum 250 zł za 2-3 godziny koszenia to za drogo. Pozatym tak jak wspomniałem wolę gdy nikt mi się nie kręci po ogrodzie obcy.

3. Robot będzie pracował przy obecności domowników - problem kradzieży przy takim założeniu można na razie uznać za nieistniejący.

na razie mam 3 tygodnie na rozpracowanie tej problematyki - będziemy w kontakcie :)
Ostatnio zmieniany: 2017/06/10 11:45 przez imrowai.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/10 12:53 #70271

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3980
  • Otrzymane podziękowania: 13057
Znalezine w necie:
dzisiejsze wyniki: kosiarka z silnikiem brigs&stratton (szer koszenia 54cm) z napędem prowadzona przez żone w ciąży :oops: na powierzchni 25 ar skoszone w 3h

a Ty piszesz zdziwko
ponad to kosiarz wykonywał by pracę, którą to ja już sam byłbym w stanie zrobić - płacić komus minimum 250 zł za 2-3 godziny koszenia to za drogo
- koszenie 410m kwadratowych!

Mój mąż mówi, że on by to skosił w 10 minut :diabelek
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Ostatnio zmieniany: 2017/06/10 12:54 przez nowababka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/10 12:54 #70272

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8364
Zdziwiłbyś się jak dużo osób na forum zakładało ogrody na ugorze :lol: . W tym pisząca te słowa :diabelek i to na prawdziwym ugorze, piachy klasy V i VI, a nie na żyznej glebie, którą z Twojego opisu wnoszę, że masz u siebie. Robiłam to sama z pomocą jednej osoby, też kobiety :diabelek i to, nie uwierzysz, na 20 arach rotfl . Determinacja to silne uczucie 2smiech

Jeszcze odniose się do ceny koszenia, która jak dla mnie jest z kosmosu :blink: . Ja koszę sama, ale moja sąsiadka na podobnym areale, samego trawnika około 1500m, płaci kosiarzowi 50zł. A koszenie trwa około 4 godzin z podkaszaniem przy ścieżkach i drzewkach.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Robot koszący - jak marka 2017/06/10 13:21 #70278

  • imrowai
  • imrowai Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 37
  • Otrzymane podziękowania: 2
nowababka napisał:
Znalezine w necie:
dzisiejsze wyniki: kosiarka z silnikiem brigs&stratton (szer koszenia 54cm) z napędem prowadzona przez żone w ciąży :oops: na powierzchni 25 ar skoszone w 3h

a Ty piszesz zdziwko
ponad to kosiarz wykonywał by pracę, którą to ja już sam byłbym w stanie zrobić - płacić komus minimum 250 zł za 2-3 godziny koszenia to za drogo
- koszenie 410m kwadratowych!

Mój mąż mówi, że on by to skosił w 10 minut :diabelek

no okej może źle liczę godziny - ale widzę ile sąsiadowi to zajmuje - koszenie + wywóz pokosu - jak nic godzina. sadzę, że po przygotowaniu sprzętu od komendy start to 30 -40 min jest dobrym czasem.

@markita - jeśli podołałaś takiemu areaowi w opisanym przeze mnie zakresie to chylę czoła i jestem pod wrażeniem twojej pracy
Co do ceny koszenia - przytoczona przez ciebie stawka to po pierwsze sama robocizna - to daje 12,5 za godzinę - trochę niska stawka jeśli to usługa kompleksowa.... aż nie do wiary
Na moje 250 zł składa się - dojazd, sprzęt kosiarza i jego eksploatacja, jego robocizna na miejscu, wywóz pokosu. nie dysponuje sąsiadem, świadczącym takowe usługi czy chcącym dorobić, a zapewne właśnie tego typu Pan kosi twojej sąsiadce.
Ostatnio zmieniany: 2017/06/10 14:32 przez imrowai.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Czas generowania strony: 0.073 s.