Bardzo mi się podoba !!
Moje dwa pierwsze szkaradki w mini kolekcji mam od małego, ukorzenionego patyczka.
Siedziały razem przez 2 lata, ale już się dość mocno rozrosły.
Na jednym z nich pojawiły się chyba pierwsze dwa pączki, ale nie zapeszam
Czy mogę je jeszcze w tej chwili przesadzić, nie zrzucą pąków ?

ewa321 napisał:
A jaki to gatunek ?
Mogłabyś zamieścić zdjęcie ?

Nie mam pojęcia jakie to gatunki (w doniczce są dwie różne roślinki).
Dostałam je od kogoś, kto do dzisiaj również ich nie zidentyfikował.
Po wyglądzie kwiatów na roślinie matecznej mogę się spodziewać tylko,
że jedna to będzie jakaś stapelia a druga jakaś orbea.
Chyba jednak je przesadzę, bo dopiero teraz na zbliżeniu na fotkach widzę,
że to nie są pąki ale chyba nowe pędy, to było tylko moje myślenie życzeniowe





Tutaj w całości



A tutaj niby Caralluma hesperidum, przyjechała wczoraj.
Ja dopiero te roślinki poznaję, więc może dlatego nie rozpoznaję w niej C. hesperidum.
Ona wszędzie na fotkach w necie ma bardzo charakterystyczne 'kolce', a ta moja nie.
Trzeba chyba poczekać na kwitnienie.

ewa321 napisał:
Też tak myślę.
Na pierwszym zdjęciu orbea, na drugim stapelia.
ewa321 napisał:
Nowe pędy.

ewa321 napisał:
To mi nie wygląda na karalumę.
Raczej jakaś pasemka /Piaranthus/.

Jak co roku zakwitł raczej mało spotykany sukulent - Tromotriche revoluta.
W zasadzie dostałem kawał pędu dla sprawdzenia, czy uda się mnie doprowadzić do kwitnienia to caceńko

Teraz stoi w altance bo sporo pada.

Z kawałka pędu jak widać jest teraz spora kępa i odwdzięczyła się nawet za pilęgnację

bez - miałeś rację, to coś z ostatniej fotki to podobno Piaranthus foetidus.
Ale okaże się po kwiatkach.
Przyjechał do mnie przez pomyłkę, zamiast Caralluma hesperidum
Jeszcze chciałabym dopytać Cię o światło.
Lepszy balkon wschodni - słońce od około 9.oo do 13.oo,
czy zachodnia patelnia - od około 14.oo do późnego popołudnia ?

Zdecydowanie 'patelnia'.

Zakwitła Huernia zebrina Magniflora:

Fajna zebra
Muszę rozejrzeć się za jakimiś stapeliowatymi

Nawet z profilu wygląda ślicznie !!
Ale chciałabym też ją zobaczyć en face
Moje drobiazgi, o ile dobrze pójdzie, to pewnie zakwitną dopiero w przyszłym sezonie

ewa321 napisał:
Nie mogę spełnić tej prośby. Nie mam dostępu.

Miałam pokazać fotkę dopiero, jak pokaże się cały kwiat, no ale nie wytrzymałam
Mam nadzieję, że pomimo delikatnego poruszenia doniczki do fotki, jednak pąk się rozwinie.
I tym razem mam pewność, że to jest pąk






Wreszcie będę mogła zidentyfikować, co za cudo mam.
Jak na razie wiem tylko, że to chyba jest jakaś stapelia.
Pączek pojawił się na najmłodszym odroście.
Roślinka ma niedawno skończone 2 lata, i to jest jej pierwszy pąk.

Zakwitła Orbea distincta:

Kwiaty wydają się być delikatne. Czy pachną?

Kwitnienia chyba dopiero się rozkręcają, bo pąków a pąków na niej

Leszek.G napisał:
Niestety, tylko wyglądają. Ani pachną, ani śmierdzą.

Huernia pillansii - zarówno jej pierwszy kwiat, jak i mój pierwszy w kolekcji stapeliaków
W oczekiwaniu na potwierdzenie identyfikacji przez beza parę fotek.
Pąk pojawił się około 2,5 tygodnia temu, i już dziś rano piękne otwarcie













Kwiatek, wbrew moim oczekiwaniom w ogóle nie śmierdzi.
Co więcej - wyczuwam bardzo, ale naprawdę bardzo subtelny zapach ... migdałów

Mam prośbę do znawców tematu
Dostałam kilka tego typu rośli lecz bez nazw. Czy da radę je zidentyfikować?

1.



2.


3.





4.


5.

Wcześniej pokazywany w wątku pąk - raczył się otworzyć
Pączek pojawił się około 1 sierpnia, a otwarcie dopiero dzisiaj !!
Nie przypuszczałam, że to trwa tak długo - cały miesiąc ...
Roślinka dość mocno się wybarwiła, a przez ostatnie półtora tygodnia nadęty pąk wyglądał tak



i długo oczekiwane otwarcie

Stapelia x hirsuta - prawdopodobnie




Udało mi się obejrzeć cały spektakl otwierania, rozwijania i wywijania pąka






















Tuż po otwarciu pąka, i jeszcze dopóki nie wywinęły się płatki - kwiatka nie było w ogóle czuć.
Zapach zaczął się pojawiać, jak wszystkie płatki były już wywinięte, i był coraz bardziej intensywny.
Ale żeby go dobrze poczuć, musiałam się dość mocno do kwiatka przytulić