Mammillaria matudae cały czas z wianuszkiem kwiatów


M. duwei


Mammillaria fittkaui


Mammillaria karwinskiana ssp. nejapensis


Mammillaria painteri monstruosa

Kwitły lub nadal kwitną:
Gymnocalycium leeanum


G. curvispinum


G. carminanthum


G. lepidum


G. anisisti

G. denudatum


G. carminanthum


G. ritterianum


G, capillanese

U mnie kwitnie Mammilaria - oczywiście nie wiem jaka

Kwitnie też jakaś Parodia którą wcześniej deszcz potargał:

Podziwiam ją bardzo i w ogóle jestem zdziwiony że kaktusy mogą tak utrzymać kwiaty pomimo ....

Kilka dni temu przewróciła się - okazało się że całkowicie zagniła przy ziemi. Musiałem ją przyciąć w nadziei że uda się ją jeszcze uratować.

Leszku, to mammillaria hahniana tak mi się wydaje. Moja tak kwitła



Mammillaria wildii




Mammillaria marcosii


Gymnocalycium bruchii


G. leeanum

Taka rodzinka

Super Zuzka! Ładny zbiorek astraków.
Mam też kilka, ale moje te jaśniejsze to jeszcze maleństwa, ale nudum jest duże i ma jakieś podejrzane puszki na sobie... Może kwiaty kluje


Astrophytum capricorne


Astrophytum ornatum Super Kabuto

Ja przegapiłam kwitnienie A. ornatum. A Twój na kolumience siedzi?

On jakiś taki dziwny kształt ma...
Na początku myślałam, że szczepiony, ale potem popatrzyłam, że to dolne to też capricorne. Może źle podlewany był, albo co, że takie przewężenie wytworzył.

Dwa następne kwiaty ma Coryphanta bummana


Parodia malyana v. rubriflora cały czas wytwarza nowe kwiaty

Leszku, kwitnie
Mammillaria polythele f. nuda


Mammillaria duwei


Mammillaria bocasana w kilku kolorach






Coryphanta bummana

Ula, super Mam nadzieję że taką chciałaś, w takim kolorze. Moje dopiero pąki klują, więc jeszcze poczekam nieco. Pąki kluje też Echinopsis multiplex - w ub roku zasuszył, więc mam nadzieję że w tym donosi

U mnie już kwitły 2 egzemplarze Echinopsis multiplex. Stary ma jeszcze pąkia, ale nie wiem czy otworzy.
A mammillaria polythele ma coeaz więcej pączków ukazujących się w wacie


Cudna M. duwei


M. bocasana


I obie


M. blossfeldiana otworzyła kolejny pąk


Gymnocalycium carminanthum


I inne

Wiem że Urszuli nie dorównam w kwitnieniu kaktusów, ale muszę pochwalić moją Brasiliopuntia brasilensis - po dłuuuuuuuuuuugich latach od posadzenia członu doczekałem się pierwszego kwiatka :

Kwiat jest malutki - ok 2cm średnicy i ginie przy całej roślinie na tle mojej córki

Sama roślina (bez donicy ) ma nieco ponad metr wysokości.

Ja dziś oglądałam filmik nagruywany podczas rozwijania się kwiatów kaktusów i puszczony w przyspieszonym tempie. Rewelacja. Gdybym tylko miała chłodne, jasne pomieszczenie...

Leszek.G napisał:
To dziwne jak na opuncjowate, nie? Zazwyczaj kwiaty mają nawet dużo większe od członów samej rośliny.
A jak tam Leszku Twoja mammillarka?

U mnie teraz kwitnienia bardzo skromniutko. Trochę inne mammillarie teraz ruszyły i gymnocalycia jeszcze w pąkach.
A tu trzy kwitnące nieustannie od czerwca


I powtórzył jednym kwiatkiem Notocactus ottonis

Poll napisał:
Polu, a do czego Ci takie pomieszczenie?

Ula, u mnie jedna Mammilarka szykuje wianuszek, druga dchyba pojedynczo będzie kwitła. Szykuje się też Leuchtenbergia i kolejne pąi na Brasiliopuntii.

Orszulka napisał: Do zimowania kaktusów i sukulentów. Mam tendencję do nadmiernego podlewania i w efekcie, zalewania tego, co stoi na cieplych parapetach, bo wydaje mi się, ze zasusze na śmierć. W tym wypadku odrobina zaniedbania byłaby chyba lepsza?

Ostatnie gymnolki

Polu, kaktusy we wrześniu przestajesz podlewać, w październiku pakujesz do kartonów i chowasz do pomieszczenia w którym temp oscyluje w granicach 5 - 6 st C - nie potrzebują praktycznie wtedy światła ponieważ ich procesy życiowe są zahamowane. W marcu wyjmujesz z kartonów i zaczynasz podlewanie.
Tak bynajmniej proponują kaktusiarze którzy nie mają jasnego zimnego pomieszczenia. Sukulenty, zwłaszcza liściowe, z racji że muszą dostać wodę zimą wymagają światła i większej temperatury.