Polystichum polyblepharum 'Jade'
paprotnik wielołuskowy/ paprotnik japoński

ang.Japanese tassel fern


Odmiana paprotnika wielołuskowego/ japońskiego , charakteryzująca się nieco mocniejszą budową i silniejszym wzrostem. Regularne rozety o rzucie koła tworzone są przez sztywno wyprostowane, wzniesione liście. Zimozielone frondy osiągają długość od 40 do 80 cm i są błyszczące do tego stopnia, że odbijają promienie słoneczne. Co prawda, niektóre źródła podają, iż 'Jade' w pełni dojrzałości osiąga wysokość ok 30-40 cm, ale już teraz, po 4 latach uprawy mogę napisać, iż nie jest to prawdą. U mnie w ogrodzie, więc w warunkach klimatycznych nie tak dobrych, jak np angielskie, osiągnęła już wysokość ponad 50 cm i ok. 80-cio centymetrową rozpiętość kępy.

Chcąc uprawiać w ogrodzie tę odmianę Polystichum polyblepharum, należy zapewnić roślinie stanowisko niezbyt ciemne (najlepiej w świetlistym półcieniu), lekko wilgotne i niezbyt gorące, gdyż 'Jade', jak większość zimozielonych paprotników zniesie trochę promieni słonecznych, ale gorzej reaguje, jeśli stanowisko jest 'duszne'. Gleba powinna być bogata w próchnicę i mieć odczyn obojętny, lub lekko zasadowy, choć ta paproć potrafi przystosować się do odczynu podłoża. Mrozoodporna w naszej strefie klimatycznej, ale znając polskie zimy, warto przykryć 'Jade' kilkoma gałązkami stroiszu iglastego. Jest zbyt piękna, aby ryzykować jej stratę.

Nabyty jako paproć domowa

Gatunek u mnie niestety ledwie odrasta po ostatniej zimie. W tym sezonie przykryję na zimę.

Leszku, to Ci się udało. Słyszałam tez od innej osoby, ze pojawiła się gdzieś w markecie , bez informacji,że jest paprocią ogrodową.
Leszek.G napisał:
Mam wrażenie,ze to nie tyle mróz uszkadza nasze paprocie, co ....nagłe ciepło. Rośliny się wybudzają a potem znów przychodzą przymrozki i klapa.

Lubie i bardzo cenię 'Jade' za jej wszystkie plusy dodatnie , ale najbardziej lubię na nią patrzeć wiosną, gdy rozwija pastorały. Końcówki rozwijających się frondów luźno zwisają, jakby były omdlałe. Do tego są pięknie owłosione , więc wyglądają, jak dyndające, miękkie kotki Wyraźnie wtedy widać jasnobrązowe łuski na łodygach nadziemnych.

Zdjęcia z początku maja 2016r





...

Wyjątkowo trwałe liście.Wyglądają jakby dopiero się rozwinęły



Dobry moment na zebranie zarodników.

Kupiłem 2 szt. Polystichum polyblepharum Jade z tego co piszecie to zimuje on trochę lepiej, ale rozumiem, że bez stroisza raczej się nie obędzie?
W sumie to przesadziłem je w większe donice i czy dałoby radę przezimować je w jasnym, chłodnym pomieszczeniu?

Krzysztofie, zabezpieczyć musisz. Własnie gałęzie iglaste najlepiej się sprawdzają. Czy mozna przechować go w chłodzie do wiosny? Mozna, ale często tak bywa,że rosliny takie nie maja odpowiedniego okresu spoczynku i potem słabiej rosną. teraz jest zapewnie wydelikacony, bo stał w sklepie??? Byłoby może dobrze zostawić je na dworze do czasu, gdy temperatura osiągnie -10C a potem schować do garazu, czy nieogrzewanej, ale zaizolowanej drewutni.

Inny, nieco młodszy egzemplarz Polystichum polyblepharum 'Jade' za murem oporowym stoku paprociowego

foto z IX 2016



paprotniki gatunki uprawa

Kupiłem 2 sztuki, jedną posadzę do gruntu i opatulę igliwiem, drugą sztukę, tak jak piszesz przetrzymam do mrozów na zewnątrz i przeniosę do garażu, albo szklarni, będzie teścik, która lepiej przezimuje, teraz wyglądają jak bliźniaczki.

Bardzo dobry pomysł Musze Ci napisac,ze my z Tomkiem nie mamy zbyt dobrych doświadczeń z przechowywaniem takich roslin w pomieszczeniach. Zazwyczaj odchorowywały potem ten czas, ale nieogrzewana szklarnia, to może być to.

28.09.2016r



paprotniki gatunki

Nazwa odmiany 'Jade' (wym. dżejd) oznacza jadeit, nefryt

Iwona, będziesz zabezpieczać na zimę?

Moja 'Jade' 07.11.2016r . Niedługo, zapewne na przełomie listopada i grudnia, zwalę blisko gałęzie iglaste, aby w pogotowiu czekały na przyjście mrozów.



paprotniki gatunki uprawa warunki

Połowa listopada.

Właśnie kupiłam takiego z wyprzedaży i nie doczytawszy szybko wsadziłam do gruntu, czy powinnam go już okryć czy poczekać na pierwsze mrozy?

Poll napisał:
Nie planowałam Chyba że Pani każe

Wiesiu, to chyba zależy gdzie kupiłaś roślinę, w ciepłym markecie czy w ogrodzie zewnętrznym. Jeśli w zewnętrznym to paprotnik jest zahartowany wstępnie

Był na zewnątrz więc chyba z okryciem poczekam

Siberia napisał:
Oczywiście, że Pani każe, bo jak nie zabezpieczysz, to pani ukarze. Szkoda tak pięknej paproci ! Może się udać bez zabezpieczenia, ale na Twojej Syberii, to chyba nie ma szans. Jakie masz spadki temperatur w zimie?

Wiesiaczku, wysadź, ale poczekaj z zabezpieczaniem, aż temperatura w nocy spadnie poniżej -8C, -10C. To zazwyczaj dzieje się po Bożym Narodzeniu. Dobrze jest zrobić coś w rodzaju szałasiku wznoszącego się nad paprotnikiem, nie rzucać gałęzi, aby go przyklapywały.

Moje Jade dzisiaj, 25.11.2016r









Z różanecznikiem 'Frühlingsbeginn'



warunki uprawy

Mam 2 sztuki, to jedną ostatecznie mogę okryć

Liście po zimie i tak będą do wycięcia, prawda?

Zimy ostatnio słabe, a i śnieg zawsze leży...

A to moje biedactwo uratowane od zagłady. Mam nadzieję że da radę zimie i pokaże swój urok za rok

Moja już się gramoli,jednak stroisze trzymam w pogotowiu bo ta pogoda jest straszna

Jeden z moich Polystichum polyblepharum :"Jade' rośnie na bardzo ciepłym stanowisku pod ceglanym murem zapierającym stok paprociowy..To mocno nasłonecznione wiosną miejsce i paprotnik ostro ruszył, choć te na zimniejszych stanowiskach ledwo pokazały pastorały przy ziemi. Po przymrozkach, z niemal rozwinietych liści zostały dyndajace flaczki.



edit: Jeden z paprotników Jade wypuścił pierwsze, chyba nieco zniekształcone liście


fot.21.05.2017r



.

Szkoda , miejmy nadzieję że szybko się zregeneruje.