Ewa świetne..!
Ty się marnujesz...

U mnie nie zaskoczyło, zrobiłam jeszcze kilka malowanek, ale raczej mnie to irytowało niż bawiło
No może oprócz kotka dla chorej Hani, córki mojej siostrzenicy... chciałam sprawić jej radość i ponoć się udało

Nelu, dziękuję... nie marnuję się... robię to co sprawia mi przyjemność. A jeśli jeszcze komuś się podoba, to dla mnie bardzo duża wartość dodana

Kociak jest zachwycający Ale powiem Ci szczerze, Nelu, że też by mnie chyba irytowało, gdybym musiała malować pod dyktando (po numerach )

Ewa ja często zamalowywałam całe obszary obrazka i starałam się kombinować samodzielnie bo te
numerki nijak mi się nie zgadzały
Może następnej zimy jeszcze do malowania wrócę...

Dziewczyny, obie powinnyście malować.
Wszystko mi sie podoba

Ja pochwalę się niedokończoną deseczką. Ta strona już tak zostanie, druga jest zupełnie inna, z motywem kwiatowym. Tylko trochę mi się nie udało, i mam a planach domalować firankę.

Kasiu, śliczna deseczka

Mnie też naszło i pomazałam swoje drewienka. Mogą być wykorzystane jako dekoracje, albo zakładki do książek.
To częściowo decoupage, a częściowo moje mazanie. Lubię taką zabawę.

Kasiu, deseczka skrzatowa super, z firaneczką będzie ciekawie
Ewciu, drewienka śliczne i tło bardzo dobrane kolorystycznie

Ewka śliczne te zakładki.
Dzbanek i karafka z efektem szronu

No to ja pochwalę pomysł Ewki- Ave



Tym sposobem stałam się posiadaczką zakładki i piórka
U Ewy w ogrodzie sporo jest takich ozdób.

Kasiu, ta karafka w cytrynki byłaby idealna na chłodną wodę z sokiem z cytryny, w ten upał
A jak robiłaś szron na butelce ?

Ewuniu . Szron robiłam preparatem efekt szronu, ale podobnie wychodzi też lakierem matowym.

Zazwyczaj latem nie maluję, bo nie mam na to czasu, ale zbliża się wystawa dalii i kwiatów lata, a ja zawsze wystawiam i sprzedaję akwarelki z kwiatami jako cegiełki na wystawę i remont "Arki" - domu parafialnego, gdzie jest wystawa.


No i zaczęłam. Część jest ze zdjęć, część odpatrzone z netu, bo nie wszystko jeszcze potrafię...














Muszę namalować jeszcze kilka, czekam też na zamówione passe partout . Czyli CDN...

Kurcze, jakie ładne... . Szczególnie te kosmosy śliczne

Miłko piękne, zwłaszcza pierwszy bratek i ostatni kosmos.
Druga strona deseczki - moja pierwsza firanka

I osłonki na doniczki
. Większej doniczce dorobiłam jeszcze spękania, tylko widzę że nie zrobiłam zdjęcia.
I skrzynkę na klucze zrobiłam

Piękne Kasiu! Ta skrzynka na klucze z ptakiem!

Kolejne obrazki na wystawę:

I kolejne, w jakiś trans wpadłam! Nie są to jakieś dzieła sztuki, bo nie umiem malować kwiatów, ale bardzo się staram

Miłko dalia jak żywa! Kosaćce też mi się podobają.
Ja nazbierałam za domem chwastów - krwawnik, bylica i wrotycz, i powstał wianek i bukiet

Miłka nie bądź taka skromna. portreciki kwiatów śliczne.
Kasiu cudowne te bukiety

Kasiu! Szkoda, że Cię nie ma w Poznaniu! Przydałby się nam ktoś do plecenia wianków i bukietów na wystawę.

Dziękuję Ewka! Cieszę się, ze Ci się podobają, ale wiem, że sporo pracy przede mną. Wykupiłam sobie kurs malowania botanicznego online. Na razie nie wiem, kiedy go odbędę.

I jeszcze:
Spróbowałam kolejną dalię. Nie jest taka, jak chciałam, ale nie dało się poprawić, jak to w akwareli...

Miłko, no cóż trochę daleko.
Drobiazgi na odpustowy kiermasz