Gosia, piękne i co za błysk

Kolejna mała akwarelka z pejzażem. Żuraw w roli jelenia

Małgosiu to ręcznie malowane? Piękne są
Chustecznik i szybki stroik z bazi, M Mówi że przydałoby się dołożyć żółtą wstążkę, mi podoba się taki.

Kasiu uwielbiam wszystkie przedmioty robione techniką decoupage..!

A stroik skojarzył mi się z uszami zająca

Gosiu, gratuluję

Miłko,Twoje prace podziwiam nieustannie a żuraw zdecydowanie lepszy niż jeleń

Kasiu, bez wstążki jest pięknie

A ja nareszcie zakończyłam sezon zimowy i druty idą do szafy, pora poważnie zabrać się za ogród

Wszystkie Wasze prace są wspaniałe Podziwiam stale, nie piszę, tylko "dziękuję" co w zamyśle oznacza zachwyt...
Wiesiu, zachwycił mnie sweter, kiedyś też dużo dziergałam stąd wiem ile pracy włozyłaś, fajny pomysł z tymi asymetrycznymi wzorami na rękawach. Mnie jakoś nigdy nie udał się reglan

Marysiu, to mój pierwszy raglan w życiu i cieszę się że się udał bo inaczej zniechęciłabym się skutecznie

Wiesiu świetnie wyszedł!
Teraz nie masz wyjścia - musisz się nam w nim pokazać

Pewnie tak zrobię Nelu

Tylko co jak bedzie upał?
Sweterek przepiękny.

Kasiu, bardzo podoba mi się chustecznik.
Moje pisanki sa ręcznie malowane.
To mój pierwszy raz, więc widać niedociągnięcia

Zdolniachy!!!!

Kasiu, stroik też mi się podoba w takiej wersji
Wiesiu, no powiem Ci, że raglan wyszedł Ci wspaniale

Dziękuję za pochwały. Zorganizowałyśmy kiermasz wielkanocny. Sprzedałyśmy ponad 100! palm, i trochę moich jajek.
Herbaciarka i chustecznik nie znalazły nowych właścicieli, zostaną na wyposażeniu świetlicy.
Wiesiu fajne kolorki sweterka. Kiedyś, wiele lat temu zrobiłam dla małżonka sweter na drutach, teraz chyba nie miałabym cierpliwości.
Jeszcze kilka jajek

Piękne jajca
Ja w tym roku jakoś nie mam weny... do dekoracji świątecznych wyciągnę jajca z ubiegłych lat

Piękne pisanki

W połowie wolna majówka pozwoliła mi na ćwiczenia szkicowania






Naszkicowałam też kogutka, ale potem go pomalowałam...







Orzeł zostanie taki jak jest, malować go nie będę

Ewo, podziwiam. Wiem po sobie, ze takie ćwiczenia bardzo wyrabiają rękę. Dobrze to wygląda...ale, ale, ...to już koleżanka nie ma nic w ogrodzie do roboty? Takie ćwiczenia dobre są zimą chyba ?

Tomku, w domu byłam w ciągu tej majówki dwa dni. Reszta u mamy. A mama mieszka w bloku i nawet doniczek nie ma na parapecie, więc...
A w ogrodzie to jest mnóstwo roboty, tylko jakoś mnie ogarnęła ogrodowa melancholia... chodzę, oglądam, wyrwę jakiegoś chwasta... Nic nowego nie mam, a cała reszta daje radę. Kilka roślin wypadałoby przesadzić, bo na siebie już wchodzą... tylko żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce...

Efciu, gratuluję ćwiczeń a orzeł rewelacyjny

Wprawki są bardzo użyteczne. Ale mnie zauroczył kogucik... porywam go ...i chodu

Dziękuję Wiesiu i Ewciu

Kolejne dwa dni po za domem...