Tomek Mr napisał:
U mnie, nie tyle on jest ekspansywny, lecz dzikie, zielone odrosty, do wypuszczania których ma skłonność.

A ja mam jeszcze kilka innych ciapatych , ale nazw im już nie znajdę , choć niektóre szukałam i przypuszczam jak się nazywają .

ten bardzo wolno rośnie i mam go 3 lata . Dostałam gałązkę w sklepie wędkarskim, rósł przy wejściu a byłam tam niedawno i już go nie ma bo wymarzł


ten dziwnie rośnie , bo nie wiem czy wsadziłam 2 sadzonki czy ta zielona wyrasta z tej ciapatej


ten rośnie szybko , może to jakiś Kolibri


ten to może Golden Child


tego kupiłam z taką nazwą , ale czy dobra ?


tego mam od poprzedniego lata ,liście dziwnie powykręcane , kupiony w kwiaciarni


Beata

Bluszcz kolchidzki 'Dentata Variegata' w lutym ( w tym roku go nie przykrywałam)





Inne też nieźle wyglądają (NN)


fot.11.02.2018r
.

To bluszcze u nas przemarzają? Ja pamiętam je z lasów, ogromne kobierce ciemnozielonych liści. Czasem się albinos trafiał
Ten "Yellow heart" jest piękny. Szukałam go kiedyś i tylko w Podkarpackich Sadach znalazłam info na temat naszej Narodowej Kolekcji. 50 odmian toż to zawrót głowy!

Tak, niestety, bluszcze - zwłaszcza te odmianowe i te, które pną się po murach, czy drzewach - mogą przemarznąć. Jako rośliny zimozielone, cierpią też, podobnie, jak np różaneczniki, od zmiennych temperatur wiosną. Spora operacja promieni słonecznych w dzień i mrozy w nocy, wysuszające mroźne podmuchy, to to, czego żadna zimozielona roślina nie lubi.

Mój lekko pofalowany bluszcz NN dostał pozwolenie na wspinanie się po murze wspierającym stok paprociowy. W tym sezonie przycinałam go już 2 razy, bo ma tendencję do włażenia w rośliny rosnące pod murem





... tak to wyglada


fot.14.08.2018r
.

Polu , a to czasami nie jest Hedera helix 'Parsley Crested' , Synonimy lac.: Hedera helix 'Cristata' .

U mnie wszystkie co się gdzieś wspięły to zmarzły . Teraz mocno wspiął się 'Gold heart' , a wiosną zobaczymy jak z jego mrozoodpornością .
Zdjęcie dołączę później

Beata

Ponad 2 metry już ma ,ale czy to w tym roku tyle urósł to naprawdę nie wiem . Wspina się na cyprysika i to mu chyba pasuje






Beata

Beato, super to wygląda, ale aż strach pomyśleć, co zima, lub przedwiośnie może z tym zrobić. Ja chyba zabezpieczyłabym jednak zdystansowana włókniną, bo szkoda by mi go było .

Bluszcz kolchidzki 'Sulphur Heart w tym sezonie

Zdj.dziś 24.08.2018




a tu nagle wyszła moja miziata puma, aż się sama wystraszyłam

Polu , chyba masz rację , więc zrobię chochoł z miskanta i przywiążę do pnia .








Beata

Bluszcz pospolity na starej moreli w zaprzyjaźnionym ogródku działkowym. Drzewo jest sporych rozmiarów, od co najmniej kilkunastu lat znajduje się w posiadaniu bluszczu. Teraz, gdy bluszcz zaczyna kwitnąć, wokół roi się od pszczół. Dźwięk jest dosłownie jak w ulu.

Mój nowy, wojsławicki nabytek

Hedera hibernica 'Arbori Compact'

Zdj.07.10.2018

Hedera helix 'Parsley Crested' pięknie się rozrósł w tym sezonie
Stanowisko zaciszne, stale wilgotne, natomiast co do światła to tu mam problem, aby określić jednosłownie
Wczesną wiosną i jesienią półcieniście, a latem jednak sporo ma tego słoneczka.

Zdj.10.10.2018

Mój bluszcz pospolity w tym roku po raz pierwszy pokazał kwiaty



I w całej okazałości


Taki jeszcze maluszek nn pięknie się przebarwił.

Tak ładnie podrósł w tym roku , ostatnie zdjęcie (6) z górnego postu to on w tamtym roku . Kupiłam go w kwiaciarni





Beata

Bluszcz kolchidzki 'Dentata Variegata' sporo przyrósł w tym roku, nawet go przycinałam w niektórych miejscach, gdy zaczął się korzenić w pobliskich hostach




fot.21.11.2018r
.

Pospolity w mroźnym przebraniu

Jeden pęd bluszczu wsadzony pod drzewem po wielu latach tak wygląda sobie



ups...nie wiem dlaczego odwrócone proszę moderatora o pomoc

Trzy fotki z Botanique w Brukseli. Liście tych egzemplarzy miały wielkość dłoni dziecka.
Przepraszam za fatalną jakość zdjęć, niestety nie mam doświadczenia z aparatem w smartfonie

'Arbori Compact ' teraz .





Beata