I jeszcze jedna część Miss Poland Mireczki
.
Też po akcji reanimacyjnej, ale moja była przez kilka lat w stanie krytycznym, rok temu już widać było poprawę, a dziś wygląda całkiem dobrze. Czasem warto zawalczyć, udało się, choć już nie miałam nadziei.
Poprzednie zdjęcie zdjęcie mojej Missce robiłam w 2018 roku, wpis ze stycznia 2019 :
Dostałam kawałek w 2015 od Mirki, w 2016 trochę się rozrosła i nawet zakwitła, w 2017 zaczęła marnieć, przesadziłam do donicy, tak wyglądała w maju 2018
Poszła inną drogą niż roślina mateczna, jest bardziej zielona, zastanawiałam się czy jej nie podzielić, ale chyba żaden kieł nie jest tylko zielony, albo tylko z marginesem, na razie zostaje tak jak jest.
Zdjęcie bardzo ciemne mi wyszło
.
Edit.
Dorzucam dzisiejsze zdjęcie, w naturalnych kolorach i z pąkiem kwiatowym.