Dziękuję
nelu-pelu, Poll i th za podjęcie tematu. Pomyślałam o Kazimierzu Odnowicielu głownie dlatego,że szybko rośnie oraz z powodu dużej mrozoodporności, choć przyznaję, że mi się bardzo podoba. Opcja szybkiego wzrostu jest ważniejsza, bo czasu nie mam na czekanie.Drugi argument przemawiający za żywopłotem nieformowanym i zimozielonym to mniejsze nakłady pracy fizycznej. Jestem już w okresie pobierania stypendium ZUS i o ogrodzie myślę w kategoriach możliwych do ogarnięcia przeze mnie osobiście, mąż, nie lubi, nie pomaga, tylko kosi trawę.
No to mam ćwieka, bo dalej nie wiem które wybrać, mam trzy pola ogrodzenia do osłonięcia. Album Novum mam, zauważyłam,że bardzo szybko przekwita, fakt, przyrosty ma spore i lubię jego delikatność.
Zestawienie, które pokazała th jest śliczne, ale ile lat mają?
Chciałabym doczekać żywego płotu chociaż 160 cm, co by zasłonić płot i skarpe. Tak na prawdę, to już mniej mi zależy na kolorze. Gdybym była młodzsa posadziłabym Libretto, rośnie bezproblemowo, zawsze kwitnie, nie przemarza, choć u mnie jeden krzak w pełnym słońcu i z narażeniem na wiatry i mrozy. Nawet uszkodzony przez psy świetnie odrósł i nie chorował.
Sama nie wiem, może Roseum Elagans jednak posadzić ? Przełamać Kazimierzem. Chciałbym dostać takie chociaż 5 letnie,zeby były nieco większe podczas sadzenia. Szybko rośnie czerwony Nova Zembla ale czy mi się podoba? tak średnio.Rhododendron Helsinki University podoba mi się, mnie posiadam go, warty rozpatrzenia.
Raz jeszcze dziękuję za sugestie i posty. W tym roku wiele moim rodkom zmarzły kwiaty, kwitnienie było kiepskie.Dodatkowo przez pomyłkę usunęłam wszystkie zdjęcia z galerii w komórce
a miałam tam zdjęcia z wyprawy z dalekiej podrózy i tych mi najbardziej żal, nie zdążyłam przegrać na komputer.Tak to bywa jak człowiek zostaje bez młodych, czasami tylko słowo podpowiedzi wystarczy. Dalej myślę ... które? Szybko rosnące, słońce i mrozoodporne- to warunek. Pozdrawiam.