Witaj Beato
Mogę napisać coś o dwóch pierwszych odmianach, bo 'Deft Lace' mam tegoroczną i prócz tego, że ma bardzo ciemne, zielone liście z bordowym backiem, niewiele mogę odnotować. Nie mogę też cyknąć fotek, bo pada i ma padać jeszcze dwa dni.
Zapewne, w przyszłych latach będę ją pokazywać w tym wątku.
Key West kupiłam, jako niemal zasuszone kłącze w kapersie
- Kilka lat temu nie widziałam bowiem tej tawułki w sprzedaży w innej formie. Bardzo szybko się zebrały, rozrosły. Maja dużą siłę witalna, choć rosną w słabej glebie i stanowisko z dość mocnym słońcem. Ile godzin? Pełne, to około czterech-pięciu, ale do godziny 11tej kompletny cień. Wybarwienie młodych liści jest cudowne, potem zielenieją, ale ta zieleń jest ciągle od dołu podbita kolorem bordowym. Wiele razy polecałam tę odmianę, jako odporną i o przyciągających wzrok barwach.
Color Flash na półcienistym stanowisku. słabo rosła, na bardziej słonecznych prawie wegetowała i wypadła (nie dziwię się, przy tych letnich upałach?). Liście nieładnie przypalały się od gorąca, a kolor łapały dopiero pod koniec lata. Dla mnie, żadna rewelacja, choć nie wykluczam, że trafiły mi się jakieś
nieteges sadzonki, bo kupiłam je w 2017 r, kiedy zdobyła popularność na Zieleń to Życie. Zastanawiałam się, czy nie kupić jeszcze jednego egzemplarza, aby sprawdzić ją w innym miejscu, zwłaszcza, że jedną straciłam. Szczerze napiszę, że mam mieszane uczucia. W tym wątku też mało kto ją pokazuje, więc chyba więcej osób poległo przy jej uprawie.