Głosowania odbywa się do końca dnia 03.07.2021 (do północy)
Oceniamy cały wpis, inwencję autora a nie tylko samo zdjęcie.
---
A oto kandydatki:
1
Zgłaszam zdjęcie mojej paproci na konkurs. Jest tu od wielu lat na tym samym miejscu i jest moja. Uważam, że jest najpiękniejsza.
Jest w towarzystwie samosiejki krzewuszki cudownej, ponieważ miała być hortensja bukietowa, ale jak zwykle coś poszło nie tak.
2
Jedno kończy, a drugie dopiero startuje...
Czy ten maluszek najpiękniejszy? Absolutnie nie... No bo jak wybrać tą naj spośród kilkunastu różniastych i równie pięknych? Duże i małe, błyszczące i matowe, zielone i kolorowe, strzeliste i płaskie prawie jak naleśnik
z frędzelkami i bez... uczesane i "rozkosmane"
nie ma opcji ... najulubieńszej paproci nie wybiorę...
3
Adiantum venustum - powab w każdym listku
Jest najpiękniejsza, a jakże! Koroneczka jej delikatnych listków zachwyca cały rok. Nie gniewa się na suszę, na ciemność, na brak miejsca. A kto mieszka pod koroną jej lasu nietrudno się domyślić...
4
Pod paprociami jest szeroko mchem omszony bar
nad omszonym barem żaba żabce zdradza tajny plan...
Że na zielonych frond huśtawkach
Siedzi pająk pośród lisci
Jak sobie dobrze wycelujesz
Nasz plan się ziści.
]Pod paprociami jest zielono mchem omszony bar
Przy omszonym barze mała żabka smaczną ucztę ma*
* melodia raczej znana
Dlaczego uważam ją za najpiękniejszą? Bo akurat przy niej stanęłam... każda inna, równie piękna i każda inna ma to swoje COŚ
5
Przygodę z paprociami właściwie dopiero zaczynam, ale co tam, też dorzucę swoje trzy grosze.
Nerecznica czerwonozawijkowa, a właściwie jeden jej frond, bo więcej na razie nie ujawniła, dopiero zamierza. Ale już ten jeden dostarcza mi niezapomnianych wrażeń estetycznych.
Dlaczego najpiękniejsza? Bo najpiękniej pozuje w zachodzącym słońcu. Tak się szczęśliwie złożyło, że znalazła się w tym miejscu, najlepszym z możliwych, choć sadząc ją na jesieni nie zdawałem sobie sprawy z refleksów świetlnych, jakie mogą być tutaj w sezonie. Może więc sama sobie je wybrała, kierując moją ręką?
6
Prawie jak w Parku Jurajskim...
Zdjęcie było publikowane tego roku w wątku tematycznym:
Języcznik zwyczajny 'Angustifolia'. Ale mam nadzieję, że tutaj też mogę je umieścić
Nie jest to moja jedyna paproć w ogródku ale darzę ją ogromnym sentymentem... Była to bowiem jedna z pierwszych roślin jakie zakupiłam na swoją działkę
7
Zwyczajna, pospolita, „struś” tak mówią o niej, a czy nie jest nasza, najpiękniejsza? To o niej bajka Kraszewskiego „Kwiat paproci”? A gdyby zamieszkał pod nią ogrodnik Smerf – czy to niewłaściwe? Że Smerf nie nasz, niebieski, belgijski, obcy? True Blue obok hosta, może na jego cześć… Cóż, wierzę w bajki
8
Jest mech na pozostałościach starych schodów, są paprocie, hosty, zaplątała się dąbrówka. Jest i bajkowy może nie wodnik szuwarek, ale mój robalek . Dlaczego najpiękniejsze? Bo tu zaczyna się moja bajka... życie pisze scenariusz, mam nadzieję, że tym razem z zakończeniem ,,i żyli długo i szczęśliwie,,
W bajeczce udział biorą:
Mirek
Kasia
Robalek
Polystichum Polyblepharum
Dryopteris Frosta the King
hosty: Kiwi Full Monty,Wildebrim, Lemon Delight.
i wielu innych...
.
9
Tylko czekać aż zakwitnie , to będzie jak w bajce .
Moja ulubiona DRYOPTERIS FILIX - MAS " Linearis Polydactyla ".
Osoby , którym ją poleciłam też się nią zachwycają .
10
Ta paproć ma dla mnie szczególny urok. Gdy na nowo ;odkryłam; paprocie 3 lata wstecz, jesienią kupiłam doniczkę z ziemią i rozmazanym napisem. Zawartość doniczki umieściłam bez większego przekonania w przygotowanym dołku i czekałam do wiosny.
Piękne pompony na końcówkach frondów i ciekawe ;krzyże; oraz brązowe łodyżki, które w zależności od światła często wyglądają na czerwone nie pozwalają przejść obojętnie obok tej paproci.
Athyrium filix-femina Dre's Dagger
11
Tej jednej jedynej nie jestem w stanie wybrać. Postanowiłam wiec pokazać paproć, która jest piękna i ma swoją historie.
Stała w pełnym słońcu z przypalonymi listkami.Już nie mogę ,nie wytrzymam tego ,krzyczało jej biedne serduszko.
Dobrze że czasami słońce chowało się za chmurami i dawało chwile wytchnienia.Tak mijał czas,aż pewnego razu ktoś pochylił się nad tą biedą umęczoną
istotą i zabrał do swojego ogrodu.O jak przyjemnie westchnęła.Rozglądnęła się dookoła i zobaczyła swoje siostry,które z politowaniem pokiwały głowami.
Dni mijały,przyszła zima,potem wiosna ,zrobiło się coraz cieplej.Rośliny zaczęły budzić się z zimowego snu.Co to za piękność usłyszała.Kiedy obejrzała się ,zrozumiała że wszystkie siostry patrzą właśnie na nią.Jak cię zwą zapytały.Nazywam się Okanum,odpowiedziała ,i zawstydzona opuściła głowę.
Athyrium otophorum var.okanum w towarzystwie swoich sióstr i host.
12
Moja maleńka zanokcica murowa. Przywędrowała prawdopodobnie z kamieniami. Przywoziliśmy je dawno temu, zza domu babci gdzie prxleżały całe wieki. Po kilku latach taka niespodzianka wyrosła między kamieniami. Jest cudna. Delikatna. Zwiewna. Dla mnie wygląda jak z bajki
13 Moja najładniejsza w tym roku została w ostatnich dniach mocno doświadczona przez słońce, dlatego szansę dostaje najwytrwalsza i chyba ulubiona
.
Paprotnik szczecinkozębny 'Plumosum densum', też lekko rozjaśniony
.
14
Długo nie mogłam się zdecydować, którą uznać za tą najpiękniejszą, bo każda ma w sobie coś charakternego, a zarazem uroczego.
Wybór padł na
Araiostegia spec. ponieważ ażurowa struktura liści tej paproci jest zachwycająca
a do tego jest dość ciężka w utrzymaniu w ogrodzie (w naszym klimacie), a mnie się udaje już drugi sezon
15
Mój wybór jest może trochę efekciarski
... ale zawsze zachwycały mnie rzadko spotykane u innych roślin połączenia kolorystyczne występujące u wietlic japońskich.
Najdłużej rośnie u mnie odmiana -
Red Beauty - a że nabrała dzięki temu trochę masy więc jest co podziwiać.
fot. 22 maja 2021r.
16
Dużego doświadczenia z paprociami nie mam, ale odkąd hosty staśmiają się lawinowo, żrą je ślimaki albo wciągają nornice - paprocie jawią mi się jako zbawczynie w miejscach cienistych
I pierwsza z nich, która zachwyciła mnie totalnie - adiantum pedatum Imbricatum
17
Moja ulubiona paproć to języcznik. Ulubiona bo pierwsza i jedyna świadomie wybrana i kupiona. Jak na nią patrzę, to zawsze przychodzą mi na myśl tropiki i egzotyczne dżungle, a nawet jakieś prastare czasy, dinozaury itp....nie wiem dlaczego ale zawsze skłania mnie do takich rozmyślań i dlatego ją uwielbiam, jest moim wehikułem w czasie i przestrzeni
18
Paprocie kocham je wszystkie bez wyjątku, mam je na działce wszędzie gdzie da się coś posadzić.Tak naprawdę, dla mnie wszystkie są piękne, wybór ma paść na jedną, a każda ma w sobie
coś wyjątkowego, albo delikatność, albo błyszczące fronty, albo piękne kolory. Mnie w tym roku zachwyciła Athyrium otophorum var.okanum. Paproć została posadzona przeze mnie w ubiegłym roku,
pod koniec kwietnia byłam zdumiona jej kolorem, była stalowo szałwiowa, na tle innych wyglądała zjawiskowo. Na działce bywam więc nie mogę obserwować jak wygląda podczas całej wegetacji.
Tymczasem 26 06 a więc kilka dni temu zrobiła mi niespodziankę ukazując swoje nowe "oblicze".. czyż nie jest cudna??
19
Może nie jest najpiękniejsza, ale moja pierwsza
.
Tylko mam problem z nazwą, bo kupiłam wietlicę "Metalicum Red Beauty" i "Ursula"s Red".
Wydawały mi się takie same i chyba są takie same, więc zgłaszam jedną z nich, tych metalicznych, które widać z daleka.
20 Adiantum venustum - delikatna paproć, czarująca sznurami cudnych pereł, nawleczonych na czarne żyłki. Tak maleńka, a tak poruszająco piękna, że nie sposób przejść obok niej obojętnie
:
21
Odkąd zagościł cień w moim ogrodzie z roku na rok paproci przybywa a każda kolejna chwyta za serce
. Wybór więc najpiękniejszej jest trudny. Chętnie pokazałabym wszystkie ale obiektyw ma ograniczone możliwości a paprocie rosną w różnych zakątkach ogrodu
. To może mały fragmencik z krainy mchu i paproci a w nim dwie mające potencjał ukrycia pod swymi skrzydłami domku strażników ogrodu. Na pierwszym planie
Dryopteris cycadina Nerecznica sagowcowa a w głębi
Dryopteris erythorosa 'Brillance', obie jeszcze młode bo dwulatki rosnące w zakątku Nerecznic
22
Ostatni pozlotowy nabytek, Dlaczego ta? Bo Pola zachwalała
. A tak serio, to fajny z niej maluch
.
Dryopteris affinis 'Crispa Congesta'
23
Jeszcze żaden konkurs mnie tak nie wymęczył... psychicznie...
bo jak tu się zdecydować, gdy połowa moich paproci jest ta najpiękniejsza
Zatem...
Athyrium filix-femina 'Dre's Dagger', której krzyżyki uwielbiam...
i reszta ferajny