Gdy część wczorajszego zbioru suszyła się na piecu

inne czekały na oddanie

A tu już dzisiejszy zbiór:

Dzisiaj nazbierałem sporo maślaków żółtych i pstrych, płachetek kołpakowatych, podgrzybków, kilka prawdziwków, nawet modrzak piaskowy się trafił
Niestety grzybki są mocno poobgryzane albo przez myszy albo plagę ślimaków.

Ja po jednym dniu przerwy od grzybków,wczoraj po kościółku poszłam w las było nie miłosiernie ciepło córka gotowała obiad,3 h spaceru las przewrócony do góry nogami przez zbieraczy fanatyków wszystkie grzyby nawet mamy poprzewracane ale dla kazdego grzyb rośnie po przebraniu 6 kg zdrowych prawdziwków,też większość zjedzona przez myszy,i ślimaki .

Kasiu dlatego wyrywam patyki bo uważam że prawdziwy grzybiarz powinien wiedzieć gdzie zostawił małego grzybka a nie zaznaczać,mógłby np,przykryć mchem albo ściółką leśną a szczytem szczytów i głupoty ostatnio na chodniczku przykrył malego prawdziwka starym woreczkiem foliowym i przyłożył dwoma kamykami woreczek zabrałam do domu grzybka zerwałam,zbieram także śmieci w lesie
U mnie od południowej strony w lesie juz bardzo sucho,prawdziwki zresztą też,małe jeszcze rosną a dziś ma padać w nocy.

W lesie bukowym trudno wypatrzyć prawdziwki.

Przy wyrywaniu prawdziwka,wygrzebałam także salamandrę małą,zrobiłam jej selfe i zagrzebałam w to samo miejsce

Takie cudaki rosną w kamieniach

U mnie jeszcze puchy w lesie...Daguś, ale Ci zazdroszczę

takich cudów to u mnie w lesie nigdy nie było ,żeby tyle prawdziwków kolo siebie rosło.......cudowności

Po cało dniowym deszczu we wtorek przesiedzieliśmy cały dzień w domu,snując sie po katach
Deszcz chociaz potrzebny to przygnębiający na dodatek dni coraz krótsze
Wczoraj mąż poszedł w jedna stronę ja z Puszkiem w drugą 2,5 h chodzenia po lesie i efektem tego było 20 kg zdrowych grzybów w tym 18 kg prawdziwków ,reszta rydzów i prawdziwków ceglastoporych.
nie miałam czasu chodzic z aparatem ale Żanetko teraz rosna prawdzi w bukowym lesie i żeby je zobaczyć to już nie są miniaturowe tylko większe.

Czy ktoś z tu obecnych zbiera grzyby zwane popularnie wronimi uszkami czy kominkami ? Chodzi mi o Lejkowca dętego. U mnie jest spory wysyp w jednym miejscu ale nigdy wcześniej go nie widywałem w takiej ilości.

Znam pod nazwą kominki, zbierałam i jadłam, teraz już ich nie widuję

Lejkowiec dęty (cholewki, kominki, wronie uszka)

O rety, i to się je . Nie wygląda zbyt ciekawie

W realu te grzyby wyglądają bardzo ładnie - kolorystycznie to nawet Borowiki szlachetne ustępują - oczywiście jeśli są suche.
W wielu regionach Lejkowce są zbierane. Są bardzo smaczne, ale najlepiej jeśli są zmielone ponieważ marynowane są lekko gumowate lub łykowate. Ja zbieram właśnie na przemiał do farszu na pierogi

Leszku podziwiam,bo u mnie takie grzyby sa nieznane,na dodatek suszę i mrożę tylko prawdziwki bo tych u mnie zawsze duzo,wczoraj po tygodniu przerwy chociaz grzyby już przeszło miesiąc rosną poszłam w las i uzbierałam 50 prawdziwków,poszłam dla relaksu bo mam dość siedzenia w domu.Ja dla odmiany wczoraj robiłam krokiety z prawdziwków suszonych,cebuli smażonej i kapusty kiszonej gotowanej po prostu pychota
Dzisiaj dorabiałam kolejną turę,pierogi tez robię ale zadziej


I farsz na patelni.


Wczoraj zrobiłam 15 krokietów dzisiaj 10 bo tyle mi zostało z 1 kg kiszonej kapusty,a grzybów poszło pół torebki z mąki .


Zaczęły rosnąć muchomorki.

Trudno w to uwierzyć ale u mnie grzyby jeszcze rosną,i chociaż przestałam na nie chodzić bo nie mam już gdzie wkładać suszonych bo półka cała założona grzybami to raz w tygodniu idę się zrelaksować i na zupkę świeżych uzbierać dziś ponad 100 pięknych uzbieranych wszystkie zdrowe,kotletów nasmażę i mała reklamówka podgrzybków uzbieranych.
Najstarsi ludzie nie pamiętaja takiego wysypu grzybów

Grzybki jeszcze rosną i mam nadzieję że jeszcze będzie ciepło
Dzisiaj wypad był krótki, w zasadzie tylko dla sprawdzenia czy zielonki są - skończyło się dwoma koszami Sarniaków sosnowych, podgrzybkami, kilkoma zielonkami i jednym Borowikiem

Skoro temat brzmi 'na grzyby i nie tylko'... ot, taki mały spacerek z dzieckiem do lasu, homo ogrodnikus zawsze coś ciekawego znajdzie

To się nazywa łup! Też chętnie bym przygarnęła

Cebulka piękna zdobycz
Do lasu mam daleko, ale takie kłody często znajduje nad rzeką. Zwłaszcza po obfitych opadach deszczu.
Też zaraz wlokę do ogrodu

Dziękuję
Bardzo podobają mi sie te jego pofalowania, zastanawiam się czy to właściwie gałąź czy korzeń
Pewnie lepiej by wśród paproci wyglądał, ale raczej wyląduje przy konwaliach, bo tam nie będzie na upchniętego wyglądał. Ale to jak zejdzie śnieg

Jesienią pod przechodzącą nieopodal linią wysokiego napięcia zakład energetyczny robił porządki, tzn przyjechała straszliwa maszyna (nie wiem, czy to był ten słynny harvester z Puszczy?) w każdym razie wyglądało to jak duży traktor z takim niby pługiem-piłą tarczową z tyłu który najpierw wycinał kilkunastoletnie drzewa, żywcem je od razu mielił (koszmarny dżwięk, będzie mi się to śniło po nocach) i bronował ściółkę I teraz takie różne 'skarby' można znaleźć jak właśnie stare kłody, karpy korzeniowe itp. Ale jakim kosztem?

Wiem że w to trudno uwierzyć, ale to jest to samo miejsce, przed i po wycince miesiąc później. Moje ulubione miejsce na tej polanie

Marzec się zbliża a za oknem dalej zimno i ponuro. Już nie mogę się doczekać powrotu do lasu na zbieranie pysznych grzybów. Pozostało nam jedynie czekać

Cebulka, przykro patrzeć na te zdjęcia ja też już czekam na leśne wycieczki, moja ciocia właśnie kończy stawiać dom obok lasu,więc będzie pretekst

U mnie grzyby rosna od 3 tygodni