Phiii... kilka
Byliście pewnie na polu u producenta tych pięknych roślin ; peoni czy też piwonii - w moim regionie były to zawsze piwonie


A to już moja Buckeye Belle;

w słońcu




i w cieniu





Kwitnie jeszcze piwonia majowa ALBA, chociaż RUBRA i ROSEA już zgubiły płatki, ta biała zawsze najpóźniejsza z nich.







A tutaj taka mała śliczna wróżka nieznana z imienia - bo producent też nie wiedział - przywiozłam ją z Wojsławić w ubiegłym roku, Konrad pamiętasz, jak ją wiozłeś

Mam 4 piwonie!
Jedna taka lekarska (juz pokazałam)
Jedna różowa - jeszcze nie kwitnie, jedna nie kwitnie i nie będzie kwitła więc nawet nie wiem, co to za jedna, a jedna kwitnie tak:

Kansas - uwielbiam jej kolor









Ursyn Niemcewicz - w pełnej krasie







a gdzieniegdzie ostatki

PIękny ten Ursyn N nie wymaga podpór. - mój się obraził po przesadzeniu i ma same liście tego roku.
Kansas ma taki kolor, czy nieco ciemniejszy w realu


Buckeye Belle dzisiaj;

Nippon Beauty jest trochę ciemniejsza niż U. N. .
Mam watpliwości, czy biała to Festiva Maxima, chociaż z piwoniami to nigdy nie wiadomo
Moja ma zwykle różowe maźnięcia w środku kwiatu, jutro zrobię fotkę.

Ursyn trzyma się świetnie bez podpór. Kiedyś miałem takie postanowieni, aby sadzić tylko takie piwonie, które nie wymagają podwiązywania, ale ....
Kansas też się nie pokłada, a kolor w realu chyba trochę ciemniejszy, ale i tak daje po oczach Wydaje mi się, że wybarwia się co roku nieco inaczej, chyba zależy to od pogody ?

Chyba jeszcze ładniejsza od Ursyna Nippon Beauty





NN bardzo ładna w kolorze





Festiva Maxima (?)







Do Tell





BARTZELLA


Top Brass


Skasowałem sobie posta w czasie poprawek i musiałem to wklepać jeszcze raz

wojtek napisał: Jakby co Wojtku, to posty tak łatwo nie znikają . Skasowane posty są widoczne dla modów i można na przyszłość poprosić o ich przywrócenie .

Moje dzisiejsze:

Bowl of Beaty




dzielnie się trzyma Buckeye Belle


Boule de Niege




prawdopodobnie Louis van Houtte





Miss America:



nn





nn





Coral Charm:

wojtek napisał:
To 'Boule de Neige'


Festiva Maxima


'Sweet 16' jeszcze w pąku


White Cap




Etched Salmon


Lady Alexandra Duff




Santa Fe


nn


Blaze

U mnie już prawie wszystkie kwitną, jeszcze dwie w pąkach, niżej - kupiona jako Bowl of Beaty, ale nią chyba nie jest



na tej fotce to ta z drugiego planu



i inne

Marysiu, ta ostatania to pewnie stara odmiana nn, u mnie z babcinego ogródka i też juz zaczyna.


Scarlet O'Hara zebrała się w sobie po ubiegłorocznej chorobie. Bardzo podoba mi się ta makowa czerwień,
ale to tylko 2-3 dni, potem jaśnieje i - niestety - brzydnie.









Pokatuję Was jeszcze trochę Buckeye Belle, ale pięknie trzyma fason a i bateria mi się rozładowała, więc inne nie mają dzisiaj zdjęć






Dobrze widać, że kwiaty nie sa jednakowo, dlatego przy rozpoznawaniu pojedyńczy kwiat nie daje pewności, co do odmiany - przynajmniej mnie byłoby trudno.

Kolejne piwonie otwierają się na świat :
Bu Te



Angel Cheeks



Doreen:





Mother's Choice




I mój największy bukiet

edyta napisał:
Moja zawsze otwiera się jako ostatnia w sezonie peoniowym i jest to ok. 20 czerwca.
Twoja, Edytko, jakaś bardzo wyrywna

Ulu, kupiona jesienią w Peony Max, chyba nie powinno być pomyłki .

Orszulka napisał:
Ula, Edyto - termin kwitnienia niewiele mówi. Ja mam jedną i tą samą piwonię w róznych miejscach ogrodu i jedna kepa już przekwitła a druga, która ma więcej cienia własnie zaczyna. Dzieli ich, aż sprawdzę...10- 12 dni. Ta z 12 maja



a ta z 23 maja

Z roślinami w cieniu lub nie to tak jest, ale ja mówię o normalnym nasłonecznieniu.
W literaturze stoi, że kwitnie w środku sezonu, co nie koniecznie jest 20.06. Raczej druga dekada czerwca.
Ale maj!

Ula, taki mamy klimat Sprawdziłam, pierwsza fotka piwonii z zeszłego, 2017 roku, to 31 maj - to prawie 20 dni róznicy

U mnie Angel Cheeks też w pełnym rozkwicie







Orszulko dzięki za identyfikację Boule de Neige , jeszcze jedno zdjęcie jak się rozwija



Do Tell raz jeszcze


i Kansas w pełni kwitnienia, tez powtórka

U mnie za wiele kwiatów nie przybyło , na pełnię sezonu ciągle czekamy

Buckeye Belle





Pastel Splendor

Miałam kępę różowych piwoni, które rosły obok białych. Po kilku latach chyba się pomieszały, zmutowały czy coś podobnego, bo w tym roku, wśród kępy różowych wyrosły dwa inne kwiaty





Orszulko, jako ekspert, co radzisz? Wykopać na jesień tę część i posadzić osobno? Czy jak zostaną w tej, będą nadal zmieniać swoje cechy? Chciałabym, żeby już takie zostały

Na pewno nie zmutowały To znana stara odmiana 'Alice Crousse', Zrobisz opis do bazy?
Pewno z pozostałymi dwoma rósł niewielki korzeń. który z czasem na tyle podrósł, by zakwitnąć. Ja bym nie ruszała, jeśli Ci ona nie przeszkadza, bo jak wiadomo: peonie po przesadzeniu mogą nawet kilka lat nie kwitnąć. A tu zruszysz 3 odmiany. Jak zaczęła kwitnąć to znaczy, że jej tam dobrze gdzie siedzi