Ula, witaj. Czytam Twoje perypetie ogrodowe i przypominam sobie, jak sama zaczynałam z ogrodem, ba, z kawałkiem świeżo zakupionej ziemi. Sporo czasu trwało, nim zaczęłam widzieć w tym ogród. A i teraz ciągle coś bym zmieniła inaczej posadziła.
Pomysłów Ci nie brak a i masz ciągle wytyczoną drogę. To już połowa sukcesu. Chętnie będę kibicować i chętnie wspierać w dążeniu do Twojego ogrodu.
Bo każdemu z nas coś innego się podoba u siebie a co innego w ogrodach oglądanych czy odwiedzanych. Dobrze, że mamy inne pomysły, lubimy coś innego.
Sadź, przesadzaj, korzystaj z Forum.
Brzozy są piękne, dla mnie wspaniale wyglądają w ogrodzie. Ale i trudne to towarzystwo.
Pisałaś o liściach z orzecha włoskiego. Nie ma dostatecznych badań naukowych, które mówią, że nie można kompostować liści orzecha włoskiego. Rozkładają się one dłużej, około 2 lat, ale po około 2-4 tygodni juglonu nie ma w liściach orzecha czarnego (suchych) a w liściach orzecha włoskiego pewnie dużo szybciej, ale danych nie znalazłam.
Najwięcej juglonu jest w korzeniach orzecha, mniej w zielonych liściach a najmniej w suchych liściach.
Osobiście mam rabaty pod orzechem włoskim. Część liści ląduje na kompostownik część palę, bo orzechów mam dwa i liści nie jestem w stanie przerobić.
Mam nadzieję, że pomogłam