Różne żurawki. Nowe nabytki

Nie mam już kratek

Nasturcja Alaska

Orliki samosiejki

Hosty:

- Nowa - od Danusi
To tyle. Bo co za dużo to niezdrowo.

Widzę, ze w leśnym ogrodzie się dzieje...Nowe nabytki roślinne nigdy nie cieszą tak, jak właśnie wiosną. Różanecznik Marie Forte przepiękny, muszę się rozejrzeć. Ile lat u Ciebie rośnie?

Dopiero rok. Posadzony w ubiegłym roku jakoś właśnie w maju chyba Kolor przekłamany trochę przez aparat. W rzeczywistości jest mocno bordowy wchodzący prawie w brąz Rzuca się w oczy.

To nawet lepiej, że bordowy wchodzący prawie w brąz. Chyba bardziej interesujący. Proszę, zrób jeszcze kilka fotek, żebyśmy mogli dokładnie obejrzeć

Oj dzieje się.
Podoba mi się pomysł "bez kratek", a z czego jest ta gałąż taka poskręcana ?
Barbula ładny ma kolorek, moja jedna z trzech, najładniejsza - variegata seledynowożółta, zmarzła mi w czasie tych ostatnich mrozów.
Koguty cudne i jak opowiadasz dają sporo radości.

Gratuluję pomidora!
Nasturcje miałam taka w zeszłym roku, ale w końcu chyba mi się nie wysiała, a miałam taką nadzieję.
A w skrzyniach co to jest? Cukinie? Ogóreczki?

Poll będę fotografować  Zaczął kwitnąć najpóźniej i tak jak pozostałe szybko okwitły to ten jakiś taki wytrzymalszy - w końcu Marie i to jeszcze Forte nazwa adekwatna

Elu to wierzba mandżurska. Mam jeden stary egzemplarz, który choruje niestety i ciachnęłam - nic w przyrodzie nie ginie Mam tylko nadzieję, że się nie ukorzeni ale raczej nie bo sucha. No właśnie barbule kapryśne dosyć. Nie lubią zimna. Ja moją chcę okryć, bo u nas srogie zimy w lesie. Koguty dziękują Mają co robić. Dostały 22 nowe żony. I ani jednej teściowej

takasobie pomidorków jest kilka już. Jestem w szoku, że tak szybko to w tym roku pędzi wszystko. Widziałam jeszcze inne odmiany nasturcji o pstrych liściach. Muszę dokupić, bo bardzo je lubię. A w skrzyniach ogóreczki wężowe, ogóreczki gruntowe nasze polskie i jakaś holenderska odmiana od bardzo uprzejmej Pani z rynku, podobno super. Spod lady w każdym razie je wyjęła, bo powiedziała, że mi dobrze z oczu patrzy i cukinia zielona

Monisiu barbula mi sie też podobała ale niestety zimy u mnie nie przetrwała a nie okrywam , sadzę to co daje radę u mnie Pomidorki i ogórki pieknie już wyglądają ,mnie sadzonki ogórków już zdążyły ślimaki opierniczyć

No właśnie Danusiu. Mi co roku wcinają. Ale w tym roku jakoś na szczęście skupiły się na czym innym. Tą barbulą wszyscy mnie straszą, więc i mi pewnie trzeba będzie podzielić Twój los, ale jak to mówią najstarsi górale: jak sie nie psewrócis, to się nie naucys.
Pamiętam o Tobie i jak tylko wiadomo co, to wyślę Roślinki od Ciebie ładnie się przyjmują. Kukliki zmęczone są upałem jednak, ale codziennie rano i wieczorem je olewam Mam nadzieję, że dadzą radę, bo te kwiatki cudowne mają

Pokażę co u nas:

Podejrzewam, że to siewka tej dużej hosty bo nie sadziłam nic koło niej
Wydaje mi się, że to hosta Christmas Tree Ale nie jestem pewna. Jeżeli ktoś wie to poproszę o informację 

Takie są jeszcze

Spore mają liście, jadalne ponoć ale mi szkoda

Nince do szkoły bym zrobiła
Ale jakby dzieci pytały:
- Z czym masz bułkę?
- Z hostą.
To by chyba mnie do szkoły wezwali
Lubię heliotropy:

W końcu znalazłam: lobelia wieloletnia

Firletka smółka plena kwitnie przepięknie. Niedawno wsadzona.

Fragment rabatki:

I pierwsza różyczka:
Przedstawiam Różę okrywową 'Alba Meidiland'

Moniko w hostach nie odważę się pomóc, jestem za cienka.
Zjeść hosty bym nie miała sumienia.
Lobelia wieloletnia u mnie zniknęła po dwóch sezonach, coś jej nie pasowało, ale u Ciebie na pewno przetrwa dłużej, bo widzę super warunki nowym
roślinkom przygotowałaś. Kawał dobrej roboty.

Firletki takie bardzo lubię! One fajnie wyglądają na tle zielonych liści. miałam je, ale to roślina nietrwała, po kilku tatach odmawia współpracy.
A ta hosta faktycznie wygląda jak Christmas Tree

Monisiu mam nadzieje że wszystkie roślinki dadzą ładnie radę żeby wstydu nie przyniosły Lobelię miałam ale u mnie ostre zimy więc niestety wypadła więc wymieniłam na odporniejsze roślinki Rabatka pieknie sie prezentuje szkoda że ja tak od razu nie robiłam może moje kwiatki miałyby łatwiejszy start

Dziękuję Wam miłe Panie za słowa pochwały. Rabatka wypielona bo zarosła siewkami rdestu. Ziemia ze stawu jednak jest okrutnie zachwaszczona. Żałowałam, że się zdecydowałam wysypać ją na rabatkę.
Ale jakie kury były szczęśliwe jak dostały te siewki
A teraz trochę zdjęć z naszego podwórka
Taki mam dywanik na tarasie:

Ale spokojnie. Żyje

Róża Cornelia

Róża Himmelsage Geshwind

Moja ulubiona Róża Queen of Bourbon (Mauget 1834). Przepięknie kwitnie i przepięknie pachnie

Róża Heavenly Pink

Piwonia Shirley Temple

Jak widać wszystkie kwitnące oberwane na "sypanie kwiatków"
O tutaj:

Widać tam różę Pastella - Też piękna - w lekko kremowym kolorze. Cudnie pachnie.
Ten krzew - nazywa się itea wirginilijska - kupiłam w tym roku i jestem nim bardzo miło zaskoczona. Fajne szczoty.

Hosty dają radę:

Mój maleńki perukowiec też się fajnie ubrał w tym roku:

Kolorki:

Spalona fasola:

Powojnik Hagley Hybrid

Coś niedobrego się zaczęło dziać z powojnikami - parę całkiem uschnęło... Coś pożarło korzenie. Jak pociągnęłam - nie było nic
Panoszą się te paskudne robale.
Nawet groszki mi mszyce opanowały

Patrzcie jakie śmieszne ogórki:

Nasturcje:

Smagliczka. Z nasionek. Sama wysiałam i urosły ładne

Rzut na warzywnik:

Rabatka:

Jaśminowiec Virginal Schneestrum

Jaśminowiec wonny. Cudnie pachnie:

Kokornak:

Żylistek Pink POM POM

Tunbergia

Maleńka serduszka od życzliwej forumowej Koleżanki zakwitła

A tu widać suchą, spaloną trawę:

Dziękuję za uwagę!

Ten koszyczek na domu uroczy i bardzo fotogeniczny! Jaśminowiec ma fajne stanowisko. Mój (tzn nie mój, ale sąsiada, ale przewiesza się w całości u mnie więc prawie mój) rosnie pod tują więc kwitnie ...delikatniej

Jaśminowca nie mam żadnego le sąsiadka ma spory krzew bardziej już chyba drzewo więc pachnie i u mnie

A ja swój posadziłam tak, żeby pachniał tylko mi Co będą wąchać?
Żartuję oczywiście.
Pachnie tylko mi, bo nie mam sąsiadów blisko
Ten mój śmiesznie kwitł bo połowa krzewu już przekwitła, a druga, która w cieniu jest dopiero rozpuszcza Więc dalej mi pachnie.
Dziękuję Wam miłe Panie za wizytę

Nie wiele tego bo trzeba szybko z aparatem biegać, bo przekwita.

Parę kwiatków:

Róże:

Pastella:

Nasturcje:

Ostróżki:

I te niepozorne, ale śliczne kwiatki żurawki:

I jeszcze takie:

Razem robiłyśmy w tym roku:

Malina Bristol

W tym roku wszystko zbyt szybko przekwita.
Warzywnik masz pierwsza klasa

Monika! Co słychać w ogrodzie?
Moje nasturcje dopiero teraz ruszają z kopyta. W przyszłym sezonie muszę poszperać za takimi jak Twoje. Czy to jakąś konkretna odmianę kupiłaś,(chodzi o te ostatnie biało-różowe)?