Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Lukrecjowy ogród

Lukrecjowy ogród 2017/01/25 18:11 #46301

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2714
Lukrecjo, czyli tak jak myślałam, że to New Dawn, ja też ją mam na identycznej pergoli, jest urocza. Ten dereń Sutomi jest przepiękny :slonko
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Lukrecja

Lukrecjowy ogród 2017/01/26 01:29 #46341

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Widzę, że doświadczenia z kostrzewami mamy podobne.. Rozkochana w trawach- uparłam się, że muszę je mieć. CO ja się nabiegałam po sklepach i szkółkach, żeby się obkupić..i wytrzymałam z nimi do kolejnego sezonu- szybciutko zaczęły mi na nerwy działać :mur

Dzięki za info tarasowe. U nas też temat trzeba odpuścić, bo sobie tyle nawymyślałam, że konto tego nie wytrzyma wink-3 Na razie mam placyk osłonięty agro i zasypany korą, ale ona ciągle gdzieś fruwa, przesuwa się i wciąż widać agro spod spodu.
Te kamienie to zagęszczarką ubijałaś? Mebelki na tym stoją stabilnie- na ziemi, a kamyczki dookoła.. czy kamyki na tyle stabilne, że meble na nich stoją think:
Ja tuż obok tarasu planowałam oczko wodne i trochę żwirem zamierzałam je obsypać, więc może "na jakiś czas" dałoby się wizualnie polubić taki układ..
Odkurzacz do liści mam :lol:

Odnośnie tulipanów (Asiu :witaj )oczywiście, że mnie wnerwiają liście.. Metodę mam taką, że kwiaty ścinam, zostawiając liście, jeśli są ładne, a jak brzydną, to też i je ścinam i niech cebule same kombinują, jak nabierać siły :P
Nie mam komfortu schowanej rabaty, więc jakoś urozmaicać to ściernisko w maju muszę :silly: Zresztą tulipany rosną za jeżówkami- więc jak one brzydną już mocno, to jeżówki wyrabiają się z wypuszczeniem pędów na tyle, żeby brzydale z tyłu zasłonić..i jakoś daję radę z tym wytrzymać.
Bardziej wnerwiają mnie brzydkie liście irysów :mlotek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Lukrecjowy ogród 2017/01/26 08:15 #46355

  • Firletka
  • Firletka Avatar
  • Wylogowany
  • Senior forum
  • Posty: 65
  • Otrzymane podziękowania: 90
U Ciebie kępa słoneczniczków po babci , u mnie biały bez dający rozłogi jak jasna cholera, :glupek ale co tam. Sentyment, którym darzą go moi domownicy ważniejszy niż walka z polem badyli co wiosny.
Stawiasz więc słoneczniczki na tronie , dobierasz im partnerów do tańca i budujesz swój ogród wokół nich. Mamy takie „miejsca pamięci” , w których palmę pierwszeństwa w naszych sercach dzierży jakaś skromniutka, przeciętna , tylko z pozoru pospolita roślina…

Ale pięknie kwitnie Ci cousa flower , moja „China Girl” raz w życiu do tej pory miała kwiaty…
Ale widać na Górnym Śląsku cieplej niż na Mazowszu i pewność większa,że takie przyjemności Cię nie ominą.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Lukrecjowy ogród 2017/01/26 08:36 #46358

  • Asia2
  • Asia2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1206
  • Otrzymane podziękowania: 3815
Monika-Sz napisał:
Bardziej wnerwiają mnie brzydkie liście irysów :mlotek
O to to to właśnie... No i dlatego ich nie lubię. Może z wyjątkiem cebulowych.

Nelu, a kogóż tak wypatrujesz w nowym avatarku? Wiosny może wink-3 ?
Ostatnio zmieniany: 2017/01/26 08:40 przez Asia2.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2017/01/26 17:17 #46397

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10352
  • Otrzymane podziękowania: 23419
Lukrecjo ! twój ogród jest dla mnie -jak marzenie,nic dodać nic ująć ,piękne miejsce stworzyłaś,idę w gapiać się w zdjęcia kolejny raz
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2017/01/26 18:40 #46419

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Żanetko dziękuję :buziak Spaceruj do woli, na szczęście teren nie jest aż tak duży żeby się spocić na takim spacerku wink-3

Asiu mroczne avatary są dobre na jesieni, a mnie już pomału wiosna w duszy gra, choć jeszcze śnieg za oknem. rotfl

Firletko no tak to już z nami jest... sentymenty... ale wiesz, dobrze z tym :) A dereń sobie kwitnie od momentu posadzenia. Zwariowałam w szkółce jak go zobaczyłam, nie zapłaciłam za prąd (tzn. zapłaciłam ale z opóźnieniem) bo musiałam go kupić. Mój Sutomi jest szczepiony na pniu, i był już chyba 6 letnim drzewkiem hodowanym w donicy chyba 10 litrowej, bo ciężka była jak nie wiem co. Mam tez innego "dereń kousa odmiana chińska", ale z donicy 5 litrowej, w zeszłym roku zakwitł pierwszymi czterema biało-zielonymi kwiatkami! Nie wiem czy u nas jest cieplej, ale moje rosną w najbardziej zacisznych kątach, podobno tak lubią...

Moniczko kostrzewy były u mnie chyba 2 sezony, w 3 wyleciały, wszystkie 20 i nigdy więcej, a miały tworzyć piękną obwódkę gwizdac
A propos kamyków na tarasie, żadnych specjalnych prac w tym zakresie nie było, bo też nie miałby kto tego zrobić. Teren w miarę wyrównałam zwykłym szpadlem, ścinając nierówności, potem położyłam "sztuczną trawę" która została nam z balkonu w poprzednim mieszkaniu, na reszcie położyłam włókninę i zasypałam kamykami. Mebelki stoją na ziemi, bardzo stabilnie, a kamyki obok nóżek. To jest kamień "drenażowy", więc jest obły, nie kaleczy stópek moim sierściom (kamień górski mam na ścieżce do domu, on był ubijany ręcznie, ale miał ostre krawędzie, więc na wierzch i tak wrzuciłam ten "zwykły" żwirek.
Ps. chciałam pooglądać co tam w Cygusiowym ogrodzie się dzieje, ale ... wyświetla mi się "brak dostępu" :(

Ewciu no popatrz, nawet architekturę i niektóre rośliny mamy podobne clap
Ostatnio zmieniany: 2017/01/26 18:43 przez Lukrecja. Powód: zmiana
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Lukrecjowy ogród 2017/01/26 19:08 #46429

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Żeby nie było, że mam ferie i cały czas się wałkonię... (choć czasami to fajnie się trochę powałkonić) 037 Zima trwa w najlepsze, ale wcale mi nie przeszkadza żeby zrobić sensowny plan na działania tegoroczne. Wiadomo, ogród nigdy nie będzie skończony, a ponadto u mnie jeszcze sporo wolnego miejsca.

PLANY:

W ogrodzie za domem przerobić 2 rabaty, mające być różankami (może nie tak całkiem z prawdziwego zdarzenia, ale chciałabym umożliwić różom, które już u mnie rosną jakiś przyzwoity rozwój, bo na razie się duszą z krzakami i ledwo je zza nich widać).

Różanka 1

tak jest obecnie, na fotce dopisałam nazwy róż, które tam chcę posadzić (rosario już tam rośnie, na fotce przycięte na maxa bo już po kwitnieniu) - docelowo chciałabym aby róże w tym miejscu pokrojem kwiatów dopasowały się do Rosario czyli półpełne, a Rokoko rośnie w innym miejscu i jestem nią oczarowana, dlatego tu będzie druga.


a tak ma być - program dysponuje tylko takimi różami, więc należy to traktować tylko jako materiał poglądowy






Różanka 2

Za krzakami rośnie róż kilkanaście, głównie angielki... nawet zdrowe, ale ich nie widać! Musze usunąć krzewy z przodu żeby mogły oddychać.

tak jest






chcę żeby było tak




W planach została jeszcze ujęta rzeczka przed domem i dosadzenie kwitnących na skarpie, którą obsadziłam wczesną jesienią, ale o tem potem.

Bardzo proszę o uwagi, bardziej doświadczonych ode mnie ogrodniczki i ogrodników, czy będzie ok? Między róże chcę posadzić krwawniki, jeżówki, scabiosę, obwódka rabaty 1 - kocimiętka (albo szałwia - nie wiem co lepsze) i przywrotnik, a na rabacie 2 obwódka ma być z lawendy. Udało mi się naszczepić chyba z 25 nowych krzaczków, więc lawendy mi chyba nie zabraknie.
Ostatnio zmieniany: 2017/01/26 19:10 przez Lukrecja. Powód: brak fotki
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, VERA, Baba z psami, zanetatacz

Lukrecjowy ogród 2017/01/26 19:17 #46431

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7710
  • Otrzymane podziękowania: 17262
Podobają mi się Twoje plany Lukrecjo. Na zdjęciach nie widać, że masz tyle róż. Koniecznie trzeba je odsłonić :lol: . Stanowczo odradzam kocimiętkę. Kiedyś ją miałam, siała się wszędzie krecigl . Pozbyłam się jej z 5 lat temu a nadal się zdarza, że gdzieś znajduję siewki gwizdac .
Szałwia tez się sieje, ale przycinając po przekwitnięciu znacznie łatwiej nad nią zapanować.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2017/01/26 19:19 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Lukrecja

Lukrecjowy ogród 2017/01/26 21:06 #46454

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4035
  • Otrzymane podziękowania: 14664
A co rośnie na tym wyżej zdjęciu, takie jasno zielone między lawendami?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2017/01/26 21:34 #46459

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7710
  • Otrzymane podziękowania: 17262
Zapomniałam Ci jeszcze napisać. Spartynę też mam. Dostałam ją od Pawła - Chestera, któremu zniszczyła oczko wodne. Dlatego u mnie dostała dużą donicę. Boję się wprowadzać do gruntu ekspansywne rośliny. Tobie też radziłabym dobrze przemyśleć tą sprawę ;).
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Lukrecja

Lukrecjowy ogród 2017/01/27 08:11 #46479

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Franusiowa Maju obwódkę do tych półpełnych róż chciałabym zrobić albo z kocimiętki(którą Edytka odradza)albo z szałwii i przywrotnika (bardzo go zachwalają sprzedawcy). Wiem, że on kwitnie na żółto, ale może jakoś by to przypasowało do tawuł gold, które też tam rosną. Lawendę chcę wykorzystać na tej drugiej "różance", gdzie angielki (ale nie tylko, bo i "Niemra" też się znajdzie - mało tego, uwielbiam ją polewkamax ).

Edytko nie wiem czy to przez moją porządnickość, ale nie wysiewa mi się nic. Kocimiętki kupiłam aż trzy, rosną wszystkie 3 schowane pod płotem i czekają na koncept chyba już 4 rok, z tym że przycinam wszystko od razu po kwitnieniu i chyba nie zdążyły nawet zawiązać nasion, a nawet gdyby tak się zdarzyło, to widząc cokolwiek co rośnie obok roślin planowych wyrywam natychmiast. To taki mój sposób na to, żeby potem nie plewić godzinami. Więc może nawet się wysiało, ale zostało wyrwane.

Dzięki za ostrzeżenie przed ekspansywnymi roślinami! Spartyna u mnie dostała dość szeroki border z linoleum, na razie się w nim trzyma. Chyba, że jeszcze o jakieś inne rośliny chodzi.

A za krzakami, które chcę usunąć rosną sobie... i nie widać ich wcale :(

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, VERA, Baba z psami, zanetatacz

Lukrecjowy ogród 2017/01/27 10:30 #46504

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7710
  • Otrzymane podziękowania: 17262
Piękne różyczki :kocham . Ja też dosadziłam przywrotniki do róż na jednej z rabat. Widziałam w necie takie połączenie i bardzo mi się spodobało. W zeszłym roku rośliny były male i jeszcze nie było pełnego efektu, ale liczę na to, ze w nadchodzącym sezonie bardziej się wykażą.
Nawet jak ścinasz kocimiętki, to ja i tak wolę szałwie :P . Mają intensywniejszy kolor i lepiej trzymają pion (oczywiście te niższe odmiany ;).
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2017/01/27 15:51 #46566

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4035
  • Otrzymane podziękowania: 14664
A czy widziałaś w jakimś ogrodzie takie zestawienie lawendy i przywrotnika
jest taki jeden ogród /a dobrze nie przeczytałam, to ma być szałwia i przywrotnik :glupek / -lawendy i przywrotnika.
A jeżeli chodzi o kocimiętkę, to jest jej kilka gatunków u mnie mam dwa gatunki jeden, który się pokłada a wiosną 2016 r zamówiłam stojącą.
Na razie mam tylko jeden krzaczek ale pomału będę eliminowała tą płożącą.

Kocimiętka ta stojąca .
forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91448&start=854

i przetacznik
forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91448&start=812
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2017/01/27 21:25 #46628

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33599
Lukrecjo, myślę, że połączenie kocimiętki z przywrotnikiem będzie udane. Obie rośliny maja co prawda tendencję do pokładania i do wysiewania się, ale są do opanowania. Mam tylko jedna uwagę. Będziesz musiała zachować większy odstęp pomiędzy nimi, bo one male nie są. U mnie przywrotnik w trzecim roku od posadzenia rozrósł się w pokaźne kępy, a kocimiętka już w sezonie sadzenia zwiększyła objętość znacznie. Ale mi o to chodziło. Z obu tych roślin obwódki będą sporych rozmiarów i piękne :) Przycinana kocimiętka kwitnie dużo dłużej niż szałwia :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2017/01/27 22:09 #46639

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4035
  • Otrzymane podziękowania: 14664
Teraz Maja w swoim programie pokazywała jak przycinać kocimiętkę.
Najpierw przycinali, tą od dołu i dół ma czas na odrośnięcie a kiedy zakwita
wtedy ścina się górę. Gdy ta od dołu już kwitnie, to ta górna odrasta
i kwitnie cały czas.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2017/01/28 03:22 #46663

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2191
  • Otrzymane podziękowania: 2561
Lukrecjo, ogród już w tej chwili masz śliczny. Co do różyczek, to rzeczywiście szkoda, że ich nie widać.
flower
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2017/01/28 07:00 #46666

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Jak to dobrze, że jest się od kogo uczyć! Do tej pory żyłam w błogiej świadomości, że kocimiętka to kocimiętka i już. A wcale tak nie jest. Skoro inne rośliny mamy w odmianach to niby dlaczego w tym przypadku miałoby być inaczej?

Na razie doszukałam się info, że:
KOCIMIĘTKA

Nepeta x faassenii •wysokość- 30cm

Nepeta Six Hill's Giant •wysokość- do 60 cm i to jest chyba ta wzniosła, bo sprzedawca wkleja takie foto i nakazuje sadzić na najbardziej honorowym miejscu :woohoo: :




Franusiowa Maju :buziak dzięki za odpowiedź! obwódka ma być z przywrotnika i kocimiętki, względnie szałwii. Rozważałam takie zastawienie, zaś lawendowa obwódka ma być na innej rabacie (tylko lawenda), ale fakt, że nie widziałam w żadnym ogrodzie zestawienia lawendy i przywrotnika, nawet o tym nie pomyślałam). Ogród, do którego wkleiłaś linka powoduje zbyt szybkie bicie serca, ale też można popaść w niemałe kompleksy oglądając to cudo. A Maję muszą obejrzeć w takim razie, bo to bardzo ciekawe, że można ciąć "sposobem".

Ewciu piszesz: "Będziesz musiała zachować większy odstęp pomiędzy nimi, bo one male nie są. U mnie przywrotnik w trzecim roku od posadzenia rozrósł się w pokaźne kępy, a kocimiętka już w sezonie sadzenia zwiększyła objętość znacznie. Ale mi o to chodziło. Z obu tych roślin obwódki będą sporych rozmiarów i piękne".

No mnie też właśnie o to chodzi! Hodowca pisze, że przywrotnik sadzić w rozstawie co 50 cm. To dużo... więc liczę na to, że się ładnie rozrośnie.

Gosiu welcome choć mój ogród ma kompletnie inny charakter niż Twój, będę u Ciebie częstym gościem, bo jesteś istną "kopalnią wiedzy" - a ja z kwitnącymi dopiero startuję. :buziak

Edytko niższe odmiany szałwii są chyba takie bardziej wyrazistsze - póki co w zamówieniu mam Salvia New Demision Blue, ale kilka krzaczków tej Salvia officinalis docelowo też chcę mieć :lol:
Ostatnio zmieniany: 2017/01/28 07:01 przez Lukrecja. Powód: dopisek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704

Lukrecjowy ogród 2017/01/28 07:59 #46669

  • Asia2
  • Asia2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1206
  • Otrzymane podziękowania: 3815
Lukrecja napisał:
ale fakt, że nie widziałam w żadnym ogrodzie zestawienia lawendy i przywrotnika

To proszę bardzo wink-3 ...


Wprawdzie lawenda jeszcze przed kwitnieniem, ale lepszej fotki tej obwódki nie mam... :P

Z kocimiętek też nieźle prezentuje się kocimiętka żyłkowana. Nie wykłada się i co ważne - nie jest atrakcyjna dla kotów (no chyba, że chcesz mieć posłanko dla swojego sierściuszka ;) ).
Ostatnio zmieniany: 2017/01/28 08:02 przez Asia2.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2017/01/28 09:42 #46690

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33599
Ja mam kilka kęp kocimiętek i żadna nie jest lubiana przez koty. Czytałam, że one lubią tylko kocimiętkę gatunkową, a te które uprawiamy w ogrodach, to odmiany. Podobno nie zawierają tego czegoś co przyciąga koty :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lukrecjowy ogród 2017/01/28 09:42 #46691

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7710
  • Otrzymane podziękowania: 17262
A tutaj moja wysoka kocimiętka. Ta zachowuje się całkiem przyzwoicie4, nie sieje się :lol: . Szybko się rozrasta i trzeba zostawić wokół niej stosownie dużo miejsca. W ostatnim sezonie osiągnęła u mnie ok. 130 cm gwizdac . Na zdjęciu nie jest w pełni widoczna, ale taką fotkę akurat znalazłam. Jest z prawej strony, a przed nią ta niższa roślina to lawenda ;)
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2017/01/28 09:46 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.087 s.