Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami)

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/17 21:33 #65774

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13886
  • Otrzymane podziękowania: 33600
Aniu, lilaki to i ja uwielbiam. I wcale nie muszą być wyszukane odmianowo, ale muszą być pachnące. Tak sobie wymarzyłam, żeby mi wyrosły w górę, żebym mogła w wiosenne wieczory czuć ich zapach w sypialni na pięterku. I już prawie są :) Co prawda, na wysokości podłogi, ale poziom pięterka osiągnęły :)
Kartony możesz dawać nawet tak, gdzie będziesz coś dosadzać, one się bardzo szybko rozłożą. Nawet jak się nie rozłożą całkowicie, to łatwo jest wbić w nie łopatę :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/17 21:48 #65784

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10352
  • Otrzymane podziękowania: 23419
Aniu -ależ się u Ciebie dzieje hu_rra bez obowiązkowo mam w ogrodzie i przed wejściem do domu -pachnie cudnie,roslinność zaczyna szaleć bo i :slonko i mokro jest a ten kret to jakiś siłacz jest,ziemia dobra do doniczek :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Ostatnio zmieniany: 2017/05/17 21:49 przez zanetatacz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/18 07:54 #65845

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2420
  • Otrzymane podziękowania: 6028
Widzę Aniu, że masz sporo tych morgów. :lol:
Czy Twoje jabłonki owocują?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/18 20:35 #65906

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Ewuniu - i ja nie muszę mieć odmianowych, ale jak są w tak zróżnicowanych kolorach to można poprzebierać. Chodzi za mną jeszcze żółty ( melonowy ) - Primrose. Ty sobie wymarzyłaś zapach w sypialni a ja posadziłam drugiego białego przed oknem łazienki 2smiech Niech i tam pachnie! Z kartonami ruszę niebawem, zaczęłam zbierać i fajnie, że mi piszesz, że przy takim kopaniu to nie ma znaczenia.
Żanetko - lilak to niemalże lektura obowiązkowa w polskim ogrodzie, a już przed wejściem do domu :mniam Ten kret jest nadinteligentny, chyba się z nim zaprzyjaźnię rotfl podaje mi gotową ziemię i ryje dalej, ale nie na rabatach :) On mnie po prostu zmusza do zmiany ścieżki. Coś mi rodzinka przebąkiwała, że się po tych kamieniach źle chodzi 2smiech no to kto wie czy nie wyjmę formy do płytek i zabetonuję to wszystko polewkamax
Jurku - owocują a jakże :) tylko, że są robaczywe, bo nie wiem właśnie jak się za to zabrać 2smiech dokarmiam wszystko tylko nie ludzi 2smiech I na pewno jakieś cięcie by się przydało.

Obiecałam wczoraj fotkę kawałka lewej str. Oto ona :


Nic na razie nie widać, ale poza dereniami wszystko nowe, tzn. 2 hortensje Pinky Winky , plecy w postaci śliwowiśni ( jako kawałek żywopłotu i ochrona przed psami- kolce ) , które połaczą się z prawej str. z grabami, cztery róże i wplecione krwawniki Terracotta. Lewy róg jest pusty i czeka na pergolę. Aaaa, derenie będę zaplatać :P Dzisiaj pojechałam z łopatą w prawo i z tej będzie łagodne przejście do trawiasto, jeżówkowo - noo, prawie prerii :slonko

I jeszcze cały zarys środkowej - a ile tam jeszcze miejsca gwizdac



A skoro u mnie są warunki texańskie to rosną sobie takie oto kłujące 3 panny


No właśnie , powinnam przerzucić się tylko na kaktusowate i już :P
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edulkot, Gosia1704, chester633, zanetatacz

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/18 20:52 #65913

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4436
  • Otrzymane podziękowania: 8338
Niezłe hektary :lol:
Podziwiam Cię, że pracujesz w taką pogodę i to przy oczyszczaniu podłoża, najbardziej masakryczna robota krecigl . Ja już tylko wypadam z domu przełączyć węża do podlewania, chyba sezon na ciężkie prace się skończył.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/18 21:11 #65924

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Martuś - po południu poszłam kosić ( po 16 ) i w połowie koszenia rzuciłam kosiarkę w kąt ( widać nie dokończone koszenie ) i kawałek przekopałam. Do tej 16 za nic w świecie nie ruszyłabym z praca, taki ukrop. Kurz podczas koszenia a trawa od spodu już wypalona jak co roku. I tutaj na tej środkowej są róże :glupek Przecież ja nie będę jak Ty szejkiem jak to Sierika napisała :P Już pomału myślę o tych liniach kroplujących, raz jeszcze muszę się wczytać u Ciebie jak to zrobiłaś :) Mamy te same chyba warunki?
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/18 21:15 #65927

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4436
  • Otrzymane podziękowania: 8338
Róże są dość odporne na takie warunki, one wręcz muszą mieć słońce, ale żeby sobie radziły, muszą się najpierw dobrze ukorzenić ;). Linie kroplujące to naprawdę świetny wynalazek, można podlewać nawet w ciągu upalnego dnia, bo cała woda trafia wprost pod krzak, a Ty nie stoisz z wężem i nie tracisz czasu :lol: . Nie wiem co bym zrobiła bez tych linii, z roku na rok coraz większe i dłuższe okresy bez deszczu, a moja gleba wysycha piorunem :angry:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/18 21:37 #65947

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Jutro Martuś totalnie zglebię wiedzę kropelkową, bo faktycznie tyle czasu się traci na lanie wody, a można coś zupełnie innego sobie robić. A popatrz, że koło huśtawki mam nadal wilgotno bez podlewania i też jest to miejsce słoneczne. Mam dwa w jednym polewkamax
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/18 21:56 #65957

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10352
  • Otrzymane podziękowania: 23419
Środkowa już robi wrażenie a jak jeszcze wszystko podrośnie to hu_rra kawał roboty odwaliłaś clap
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/19 11:03 #66029

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Podoba mi się jak krok po kroku zmieniasz swój ogród. Prawa rabata kapitalnie wyszła , środkowa tez zachwyca. Jestem pełna podziwu ,że potrafisz się zmobilizować i pracować w ogrodzie jak jest tak ciepło. Ja wczoraj tylko podlewałam . :)
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/19 11:42 #66043

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8536
  • Otrzymane podziękowania: 25811
Coraz piękniej Aniu :slonko , ale pole do popisu nadal jeszcze masz, na szczęście werw Cię nie opuszcza :bravo
A te kłujące to co?
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Ostatnio zmieniany: 2017/05/19 11:42 przez piku.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/20 09:06 #66170

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Aniu..dzielna Ogrodniczko- pracujesz ponad siły, ale za to jakie efekty sie wyłaniają :woohoo: :przytulam

Wiesz..z jednej strony to CI współćzuję terenu, nad jakim musisz zapanować.. Wiem, jak ja się wyrywam do uporządkowanie wzytkiego i najchętniej bym orała non stop, żeby już wszystko było na tip top.. a z drugiej tak bardzo CI zazdroszczę serdecznie metrażu.
jak już wyczarujesz prerię, rośliny się rozrosną.. będzie pięknie- krajobrazy, przestrzeń, oddech między rabatami.. :kocham

Popieram kartony na rabatach!! Agrowłóknina u mnie sie kompletnie nie sprawdziła- chwasty i tak przerastały ale było je bardzo cięzko wyciągnąć- szybciutko z niej zrezygnowałam.
Z kartonami robiłam tak, że odchwaszczałam, kładłam kartony, polewałąm wodą i zasypywałam- w ładnych miejscach kora, w bardziej ukrytych ścięta trawą.. Chwastów prawie nie mam w tych miejscach- serio, nieliczne się pojawiają i łatwo je usunąć.
Kartony rozkładają się w kilka miesięcy a plus jest też taki, że wzbogacają glebę swoim rozkładem.
Całym sercem polecam tą metodę na zapanowanie nad chwastami w ogrodzie.

Ściskam gorąco!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/22 08:36 #66666

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Żanetko - dziękuję :przytulam a tak naprawdę to ja się nie mogę też doczekać na tej środkowej, bo poza obwódką to sadziłam tak jak widziałam puste miejsce i nie wiem co z tego wyjdzie :grabie Jej końcówka długo będzie straszyć pustostanem, bo tam są krzaki róż i muszą się rozrosnąć, są miskanty- dzidziusie i takie tam do czego potrzeba już czasu niestety...
Inuś - naprawdę bardzo małymi kroczkami, ale systematycznie to fakt. Po np. półtora metra i tyle. Sprawia mi to frajdę i przynajmniej nie myślę o głupotach :przytulam
Wiesiu - dziękuję :przytulam to klujące przywiozłam z Wojsławic i oczywiście nie pamiętam co to jest :silly: Chyba na 15 str. w moim wątku są one większe w doniczkach jak kupiłam , może uda się komuś rozpoznać think:
Moniś - cieszę się przede wszystkim z tego, że już częściej jesteś na forum :przytulam Preria bardzo, ale to bardzo pomalusiu będzie robiona. Zadaniem takiej prerii jest w pewnym sensie bezobsługowość, ale na taki efekt trzeba minimum 2 lat 2smiech a przy takiej dłubaninie to na razie kosmos jest. Kartony pomału wprowadzam, o nich po prostu zapomniałam :oops: I tak jak piszesz z metrażem - dobrze i nie dobrze ...

Wczoraj był miły dzień do leniuchowania i tak też z młodym go spędziłam :) Natomiast w sobotę zlikwidowałam moją poczekalnię i zostały tylko 2 clematisy, bo jak na razie nie mam dla nich podpór.
Z wczorajszego dnia :




Miłego dnia :slonko
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, piku, VERA, Elżbieta, zanetatacz

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/22 11:39 #66692

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Witaj Aniu flower
Dziękuję za odwiedziny i dobre słowo. Oglądam Twoje zmagania z ogrodem i jakbym siebie widziała, na przestrzeni lat, kiedy budowałam ogród. To wspaniałe mieć tyle miejsca do zagospodarowania. Można planować, szaleć z roślinami. Sama uwielbiam tworzyć nowe, choć mój ogród już sporo lat ma.
I coś mi się zdaje, że zaczynam zachwycać się różami, a mówiłam, że będę je oglądać u innych.. :silly:
Pozdrawiam serdecznie :slonko
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/23 09:39 #66921

  • Grzesp
  • Grzesp Avatar
  • Wylogowany
  • Senior forum
  • Posty: 56
  • Otrzymane podziękowania: 113
Co za przestrzeń, :woohoo:
Bardzo ciekawie zestawiasz bylinki, podoba mi sie. Musze zaimplementować u siebie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/23 10:35 #66929

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3959
  • Otrzymane podziękowania: 12976
Lubię tu zaglądać, jestem częstym gościem, ale chyba nigdy nic nie napisałam vishenka
Nie zazdroszczę terenu bo sama mam go w nadmiarze i wiem ile to pracy :) Czasami też porywam się na nowe rabaty i w momencie tworzenia wyglądają pięknie, niestety potem utrzymać tam porządek... no, ja nie daję rady :oops: Może u Ciebie będzie inaczej, trzymam kciuki :przytulam
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/23 22:44 #67063

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11841
  • Otrzymane podziękowania: 22596
Aniu :witaj niby tylko trzy dni mnie nie było a dalej odrabiam zaległości :) Pieknie u Ciebie i ta przestrzeń ale to juz wiesz :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/24 00:20 #67081

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2191
  • Otrzymane podziękowania: 2561
Aniu, jakie śliczne hortensjowe kwiaty zdziwko . U mnie tylko głęboko ukryte zawiązki kwiatków :blink: . Jakaś zapóźniona robi się u mnie ta wegetacja. Pączuszków różanych też nie za dużo :blink: . Pewnie wodę trzeba lać i ciut nawieźć, tylko z ostrożna , bo już raz chyba przegięłam.
:owady
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Ostatnio zmieniany: 2017/05/24 00:21 przez Gosia1704.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/24 13:06 #67160

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Dorotko - i ja dziękuję flower Na pewno te zmagania będą każdemu towarzyszyć w pamięci do końca życia. Samo tworzenie sprawia mi chyba najwięcej frajdy a od niedawna tak nawet zabawowo do tego podchodzę i dużo lepiej się z tym czuję. Bardzo bym chciała mieć tak dojrzały ogród jak Twój :przytulam Róże potrafią zawrócić w głowie - i to jak :P nie mam ich dużo a są u mnie na pierwszym miejscu z wszystkich roślin. Na razie testuję podejście moich psów do nich i z czasem na pewno będę sobie uzupełniać je. A na przestrzeni 6 lat psy właśnie w nich siały spustoszenie i zaczynam od zera po raz ostatni. Na szczęście mam w roślinach inne miłości, które mi wynagrodzą ewentualne spustoszenia :)
Grześ - myślę, że nie jest mniejsza ta przestrzeń od Twojej a gdzie mi do Ciebie z rabatami :nie_wiem bylinek mam malutko, ale bardzo się cieszę, że Ci się te zestawienia podobają :)
Marysiu - miło mi bardzo, że lubisz do mnie wpadać :przytulam podejrzewam, że z tym porządkiem u mnie będzie identycznie jak u Ciebie 2smiech - właściwie to nawet jestem tego pewna! a co tam... w życiu są ważniejsze sprawy od zachwaszczonych rabat i nieokiełznanego terenu. Włączył mi się taki wewnętrzny luz, który jest moją cechą naturalną, ale to też dzięki wpisom na forum - a ja kiedyś myślałam, że wszyscy to perfekcjoniści i się kuliłam w sobie :grabie
Danusiu - dziękuję :buziak
Gosiu - a wiesz, że to kalina, którą nawet próbuję nazwać - taka zwyczajna i przez to fajna :) U mnie żadnych pączków różanych też nie ma i wegetacja wszystkiego daleko w tyle :przytulam Na razie to róże malutkie, dzidziuśki a chciałabym mieć je jako najbardziej dorosłe :lol:

Pogoda się gwałtownie zmieniła. Z upałów przeszliśmy do 10 stopni i deszczu z którego się bardzo cieszę. Z tej temperatury już niekoniecznie. Wczoraj zauważyłam, że się coś niedobrego dzieje z moim rozchodnikiem. Wyciągałam z niego łodyżki tak łatwo, że miałam wrażenie, iż cała roślina unosi się w powietrzu. Wykopałam i odkryłam oczywiście opuchlaki :angry: łodyżki dałam do wody i ukorzenię ( bardzo łatwo się robi sadzonki z nich ) a ja nadal nie mam nic na te stwory. Przez to polubiłam mojego kreta i naprawdę przestałam sobie zawracać nim głowę. A on ze żwirku dostał się w końcu na rabatki i sobie tam kopie 2smiech W wolnych chwilach nadal kopię i ja no i wiadomo gdzie :P Przy okazji zauważyłam, że prawa okolica huśtawki taka jednak jest niezagospodarowana i troszkę zieje pustką. Bez składu i ładu posiałam smagliczkę nadmorska i jeszcze jakies inne jednoroczne. A wszystko przez róże, które się rozrosną i na razie muszę sobie poczekać żeby później wiedzieć co tam dołożyć :) Jest jak jest i już flower

Z wczorajszego dnia i z dzisiejszego :
kocimiętka jest cudownym wypełnieniem pustki :P mam ich tam pięć i będę przenosić ją na pole, bo za nią są róże, których nie będzie widać jak urosną 2smiech Polecam ją dla niecierpliwych wink-3


i z dalszej perspektywy




Dwa Zebrinusy kupione w zeszłym roku. Jeden rośnie w żwirku jak szalony a drugiego wykopałam z normalnej ziemi, bo się zatrzymał w rozwoju. Dam go na pole, może się obudzi :)
tutaj wykopany

a tutaj w żwirze

krzewuszki pomalutku zaczynają - ja je wszystkie bardzo lubię


ciekawe - ile czasu minie rózom i hortensjom Sweet Summer na zapełnienie tego kawałka think: a w tym lewym rogu w ziemi leżą jakieś głazy nie do wykopania - tylko doniczki uratują ten skrawek :)

i takie czupiradełko- szybko rośnie, za chwilę trzeba ciąć


Wszystkim bardzo udanego dnia flower flower flower

edit : w żwirku Zebrinus : ( tak to jest jak się człowiek spieszy )

Załączniki:
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Ostatnio zmieniany: 2017/05/24 13:20 przez dobra nuta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, piku, VERA, dorkow0, nowababka, Elżbieta, zanetatacz

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2017/05/24 15:45 #67188

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11841
  • Otrzymane podziękowania: 22596
Aniu normalnie patrząc na wasze miskanty to chyba pójdę mojemu nagadać bo strasznie się w tym roku powoli gramoli wink-3
Krzewuszki wolę te mniejsze bo nie mam na duże miejsca a i tak co roku je jeszcze przycinam tak samo jak kocimiętke żeby się nie panoszyła rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.087 s.