Mamy elektryczny, ale dość solidny, radzi sobie całkiem dobrze z grubszymi gałęziami

Mnie czeka rąbanie sporego stosu i pewnie dopiero gdzieś na przedwiośniu w jakiś słoneczny dzień, teraz to już nie mam czasu na taką zabawę

Wczorajsza jesień

Pięknie Ci świeciło Vero!

Muszę (bo się uduszę) zapytać czy nosisz okulary na słońce..?! Niektórzy o tym zapominają...

Verciu no ptaszorki niegrzeczne bo przecież takie rarytasków się przecież nie wyżera u mnie na razie sie nie zdarzyło mimo że troszkę drobnocebulowych mam i mam nadzieje że tak zostanie
W ogrodzie pięknie nadaj szczególnie mi w oko wpadła ta bergenia

Coś się zawzięło na Twój ogród Verciu że kolejne plagi egipskie na niego spadają . Um nie ptaki wydziobywały jedynie kwitnące krokusy ale cebulek nie wygrzebywały .
Ale jesień masz urokliwą

Verciu, powinnaś jednak oszczędzać oczy.
Ja mi się marzy taki rębak. Wszystko co wycinam oddaję na bio.

A ja mam elektryczny i prawie nie używam, ale używam gałęzi jako chrustu do ognisk biesiadnych. Ale przypomniałaś mi, ze powinnam trochę pomielić, bo przydałoby się .
Leszczyna jest idealna do robienia zrąbków. Ja po moich dereniach i ligustrach mam zbyt cienkie gałęzie i nie mieli tak ładnie.
Piękne widoki jesienne!

Musiałam wrócić aż o kilka stron, posty czytałam na telefonie, ale czaplę zobaczyłam dopiero teraz! Przecudny gość!
Zielona jesień ujmująca. Moje włoskie (te zwykłe) to jeden z elementów które pocieszają oczy kiedy mało co cieszy.
Ja także się przyłączam do życzeń szybkiego powrotu do zdrówka, oczy to jednak ważna rzecz.

Verciu, trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia i do nas.
Modrzew 'Krejčí' wyglada niesamowicie na Twojej fotce, Też się chyba w koncu skusze na jego kupno.

Nelu, mam okulary z filtrem p/słonecznym

Danusiu, cebulowe zostały zasypane korą, na dzień dzisiejszy jest spokój. Ta bergenia wygląda najlepiej jesienią właśnie

Wiesiu, mam nadzieję, że przyszły sezon będzie łaskawszy. Jesień z dnia na dzień bardziej urokliwa..........



Gosiu 'naprawione oko ma się dobrze, trochę dłużej potrwa gojenie, ponieważ mam uczulenie na sterydy. Krople sterydowe znacznie ten proces przyspieszają Mam krople zastępcze i 'cierpliwość' która niestety zaczyna być męcząca Rębak przydaje się bardzo..................

Miłko - masz rację, cienkie i wiotkie gałązki raczej szarpie niż tnie. Ale takie szarpańce można wykorzystać do kompostowania

Nelu jesień po kilku słonecznych dniach nabrała wreszcie rumieńców. Za życzenia dziękuję .
Obrazki włoskie chyba wiosną będę musiała rozsadzić. Gęstwina zrobila się okropna



Polutku , wracam już wracam - tylko czytanie i pisanie na lapku to po prostu katorga. Bez okularów kret, w okularach nie wiele lepiej. Dioptrie się zmieniły po zabiegu i kicha. Na nowe muszę czekać do całkowitego wygojenia oka
Modrzew "Krejci" nie tylko na fotce dobrze się prezentuje - " Diana" też godna polecenia. Jest taka filigranowa, zwiewna. No i te poskręcane gałązki

Verciu - u Ciebie zawsze bajecznie....cieszę się ,że się odzywasz

Żanetko, jak że bym mogła żyć bez Forumowiczów. Choć nie pisałam, ale podczytywałam 'jednym okiem'

Jesień sypnęła złotem iczerwienią








Nie pożałowała też kwitnących, choć skromniutkich

Kwitnące skromniutkie, ale za to jakie cenne o tej porze roku.

Verciu cudnie cudnie a już goryczka kwitnaca o tej porze -miodzio

Ja nie wiem jak do tego maja doczekam..

O tej porze roku każdy kwiatek cieszy.
Nawet nie wychodzę do ogrodu. Za zimno.
Przez to nie wiem, czy cokolwiek kwitnie.
Verciu, masz cudowne widoki

Wszystko, co dotkniesz ręką, rośnie jak szalone! Twoje obrazki, to cud! ja kilka razy sadziłam, a małpiszony nie chciały rosnąć. Możliwe, że coś zjadło cebule, ale aż tyle razy?
W jakiej je masz glebie?

Verciu -masz cały czas co podziwiać ,tyle kwitnień jeszcze a obrazki jak z obrazka

Goryczka - cudo! podziwiam! U mnie nie chce ani kwitnąć ani rosnąć..kilka już mi padło a obecnie jedna z nich dogorywa...Już ją definitywnie pożegnam, nie to nie!