Verciu, gratuluję i podziwiam nieustannie

I ja obejrzałam.
Wyszło super, a Ty wypadłaś bardzo naturalnie. Nadajesz się do telewizji
Najbardziej podobała mi się okolica oczka, jeśli wolisz tak je nazywać.
Naprawdę wyszło rewelacyjnie

Powalił mnie Twój ogród zimowy! Marzyłam o takim, ale ustawienie domu i działki to od razu wykluczyło (musiałbym to robić od ulicy). A mam ponad metrową opuncję. Oczyma duszy ja widziałam w Twoim ogródku!

Dziewczyny dziękuję

Vera pamiętam jak budowałaś dom i powstawał ogród ale dopiero z drona widać jaki jest duży i ,,dorodny'' , wielki szacunek za ogrom pracy

Paweł, dziękuję Sama się dziwię jak szybko zabrakło mi miejsca na nowe nasadzenia


Przeżyła wczorajszy przymrozek, ale czy zdąży wykwitnąć przed zimą
Pory roku pomyliła bidula

Verciu no dobrze by było bo cudna

Danusiu tak kwitła o przyzwoitej porze ( w czerwcu ) jej siostra.

Cudeńko ja miałam zwykłe ale przy wielkiej kępie liści miała czasem łaskawie jeden kwiatostan więc się bez żalu rozstałyśmy-poszła do sąsiadki

Verciu, tyle pochwał na Ciebie spadło, że ja wpadnę do Ciebie z Marcinem w niedziele, aby trochę Cie pokrytykować. Może być?

Przybywajcie, wszelka krytyka będzie pozytywnie przyjęta , a nawet jest wręcz pożądana !!!!!
Albowiem ostatnimi czasy Leń mnie dopadł i nijak za robotę w ogrodzie zabrać się nie daje Przyda Mu się solidna reprymenda
Może Was posłucha

Przymroziło i u mnie

Vero , z jednej strony widoki jak z bajki... a drugiej wielka szkoda zmrożonych kwiatów..

Co do lenia to mnie właśnie opuścił.. nabrałam ochoty na dłubanie w ziemi, przesadzam co się da..
głównie hortensje ogrodowe, które odmawiają współpracy czyli kwitnięcia.. na razie idą pod płot a potem..
zobaczymy, jeszcze daję im szansę..

Verciu o ile fotki śliczne to efekty przymrozków już mniej mi się podobają ale niby był czas się przyzwyczaić bo tak już od kilku lat przecież jest

Jedyna pociecha z tego mrozu że śliczne fotki Ci się udały , ale roślinek szkoda bo mogły sobie jeszcze pokwitnąć

A u mnie złota ,polska jesień od rana słonko świeci i zaraz po kawce brykam do ogrodu To już pewnie ostatnie takie dni ,aby trochę jeszcze podłubać przy roślinkach .Twoje mrożonki pięknie wyglądają ,ale niestety ,to nie to samo ,co zdrowe roślinki w sezonie .Na koniec gratuluje Ci Verciu udanego debiutu w telewizji.Ogród z Tobą w roli głównej wypadł superowo .Jest to jedyny program ,jaki oglądam w tvpis ,bo tylko on jest w miarę prawdziwy .Reszta to stek kłamstw !

Ładnie przymroziło, fotogenicznie!
Ja mam lenia cały czas! A za wykopki (nie tylko dalii) muszę się wziąć. Mam 2-3 krzaki do wykopania, bo mnie wkurzają

Verciu, dziękuje za wspaniale spędzony u Ciebie dzień i choć nie skończył się tak radośnie, jak tego oczekiwaliśmy, ta jego część była naprawdę miła. Przekazuje też oczywiście wielkie podziękowanie dla eMa, miejsce na zlocie sie zapewne znajdzie

Kilka ujęć waszego ogrodu moim obiektywem

Werciu, nadrabiam zaległości, dopiero wczoraj obejrzałam odcinek Roku w ogrodzie. Ale mega to wyszło, musze dołączyć do grona fanów Twojego kawałka ziemi (a spory ci on!), oglądając Twoje zdjęcia wiedziałam, że jest duży, ale że aż tak? Pięknie wyszło nagranie, tak naturalnie i swojsko. Poczułam się jakbym zamiast pana Jezierskiego ja tam spacerowała z Tobą. Polcia pokazuje jeszcze inne oblicze - zazdroszczę (tak pozytywnie) jej spojrzenia!
A wracając do programu - mnie tam zabrakło prezentacji Twoich rarytasów! Nawet jeśli teraz nie kwitną. EM oglądał razem ze mną, czasem mu pokazuję co tam masz, i sam stwierdził: to jest ogród tej Werci co mi pokazywałaś? A gdzie te jej niespotykane rośliny? Czy naprawdę tylko ściezka z kory go interesowała? Jakoś spłycił największe atuty... ale to tylko moje wrażenie.
My tez mieliśmy nadzieję na weselsze wieczorne wieści niedowierzanie...