Verciu na pewno będzie pięknie już nie mogę się doczekać soboty

Danusiu, dziękuję W niedzielę ma być znośna pogoda to przygotuję roślinki do wysłania. Może coś sobie jeszcze wypatrzyłaś ??? Pisz śmiało.
Do dzisiaj nic a nic nie zrobiłam w ogrodzie, pogoda pod psem. Zimnisko i wiatr, ale wreszcie popadało dość dobrze.
Ostatni dzień września pożegnał ogród niezbyt przyjemnie. Oto efekty wichury....................................




Powyrywane z podstawy lampy oświetleniowe z tarasu.


Dobrze, że była ulewa to mi chociaż kory nie wywiało z ogrodu

Verciu- znowu kataklizm co to za drzewko poległo?,ciężki ten sezon u Was

Toż to masakra jakaś . U mnie też wiało okrutnie ale straciłam tego roku już trzy duże drzewa więc nie było już co łamać

O rany..!
Najpierw susza teraz wichura.. aura Ci nie pomaga.. przykro patrzeć na takie szkody..

Trochę weselszych widoków na dziś

Kwitną jeszcze.................................

Verciu a to przedostatnie zdjęcie to co? Coś mnie ostatnio na żółte bierze a z niebieskim to fajne zestawienie

Takie cuda to tylko u Ciebie są możliwe dereń kwitnie..? a te kwiatki do bzu podobne...?

Verciu no normalnie chyba się w tym roku pogoda uwzięła
Dereniem kwitnącym to mnie rozłożyłaś na łopatki co do roślinek to gdybym jeszcze mogła to miałas podobno dużo siewek sasanek to bym się mogła szeroko uśmiechać

Vero ogród masz . Cieszę się ,że widziałam go w realu - odżyły wspomnienia.
Miło było zobaczyć Ciebie jak tak swobodnie oprowadzałaś ekipę, po ogrodzie

Verciu obejrzałam i oczywiście jestem zachwycona cały czas Twoim ogrodem żadnych oznak suszy i kataklizmów wszelakich z tego roku nigdzie ani śladu więc nie wiem o co Ty się bałaś oczywiście czuję wielki niedosyt bo tam jest tyle wspaniałości i rarytasów że program musiałby by cały dzień albo chociaż pół dnia za ten czas co trwa program to można mój ogródeczek oblecieć a nie Twoje królestwo Było cudnie,cieszę się że mogłam Cię zobaczyć nie tylko na fotkach i mam nadzieję że kiedyś uda mi się tam trafić żeby zobaczyć na własne oczy

Przytoczę za Nelą... takie cuda, to faktycznie tylko u Ciebie Vero Dereń i bez kwitnie o tej porze
A mnie ciekawi ten na żółto kwitnący krzew na przedostatniej fotce.... co to

P.S. Obejrzałam program i ja. Ogród masz wspaniały Miło było pospacerować, tylko szkoda, że tak krótko
a i Ciebie miło było zobaczyć

Ogród wypadł sympatycznie i romantycznie, pomimo kłopotów o których wspomniałaś, a Ty wypadłaś cudownie i naturalnie! Jestem zachwycona!
Pola próbowała mnie wyciągnąć do Ciebie w przyszłą niedzielę, ale niestety mam imprezę rodzinną

Veruś, cudnie.
Cieszę się, że można było zobaczyć Twój ogród z innej perspektywy niż na Twoich zdjęciach.
Wiadomo, że jeżeli Ty za coś się zabierasz, to efekt budzi podziw i szacunek.

Buuu..! a ja na grzybach byłam..! zobaczę dopiero w powtórkach!

Verciu -gratulacje!!! obejrzałam i ja i wiedziałam ,że będzie za krótko -jestem zachwycona(zresztą cały czas byłam),świetnie wypadłaś ,nie wiedziałam ,że skalniak jest taki duży........i ciekawskie rybki mi się spodobały -one nie były głodne tylko p.Marka chciały obejrzeć a nie umówiłaś się na wiosnę z ekipą?- tyle masz wiosennych rarytasów-ogród w ogóle nie wygląda na trzyletni -jeszcze raz gratulacje również dla męża

A ja nie widziałam teraz muszę poszukać w necie

Już widziałam..!
Wypadliście wspaniale..! Ty i Twój ogród..!

Nawet prowadzącemu udzielił się Twój spokój i wyglądał jakby nie chciało mu się wyjść z takiego ogrodu..

Pozostał tylko niedosyt.. pełnometrażowy program by się przydał..

Ja też wreszcie obejrzałam - podziwiam ogrom pracy i wyobraźni! To czego dokonaliście w tak krótkim czasie jest dla mnie niewyobrażalne
Przecież ja doskonale pamiętam początki i puste pole...

Kochani, dziękuję za ciepłe przyjęcie relacji z mojego ogrodu. Sama nie spodziewałam się, że tak sprytnie zmontują ten filmik, ukrywając mankamenty roślin poszkodowanych przez suszę i upały. Dlatego zwyczajnie bałam się, jak to w tv wypadnie.
Jak już pisałam, nie miałam wglądu do materiału, ale już po i cieszę się, że się Wam podobało


Wiesiu, Basiu, to żółto kwitnące to nawłoć pstra "Variegata" Wiosną ma żółto zielone ciapate liście, w mirę wzrostu pędów kwiatostanowych liście zielenieją. Kwitnie już dość długo. Tworzy kompaktowy krzaczek, nie jest ekspansywna.

Nelu, tak to lilak bloomerang "Dark Purple" , kwitnie do przymrozków.