Będę musiała uwzględnić Maderę w swoich wyjazdowych planach

Vero, w pięknym miejscu byłaś. Pewnie masz więcej fotek, to prosimy o pokazanie. aktualne z ogrodu też.

Przepiękne widoki Verciu pokazałaś - , , prawdziwa egzotyka jak dla mnie

Olusiu koniecznie - nie będziesz żałować. Przy czasie wrzucę więcej zdjęć i opis wyspy w stosowne miejsce

Inko zaiste, miejsce nazwała bym cudownym - wspaniały klimat, zero tropików jak ostatnio u nas

Żanetko, dla mnie również to egzotyka.
Wspaniałe lewady, lasy laurowe, plantacje bananów i winorośli o przepięknych widokach nie wspominając

















Z ogrodu w następnym poście...................................................

Ogród wczoraj..........................................................

Relacja z podróży super! Wymiatasz z Ronaldem!
A i w ogrodzie cudownie! Piękny kielichowiec!

Vera byłam na Maderze kilka lat temu ale takiego ogrodu nie kojarzę. Chyba źle się przygotowałam do wyjazdu
Za to domki w Santanie pamiętam Super miejsce.
W ogóle wyspa przepiękna i warta zobaczenia. Można wynająć samochód i objechać całą wzdłuż i wszerz.
Zresztą widać to po Twoich zdjęciach jak jest tam ładnie


A co to jest na zdjęciu (w Twoim ogrodzie) z takimi śmiesznymi kulkami (w tle altanka) ?

Verciu widoki miałaś cuuudne ale w ogrodzie też same piękności widzę

Wakacyjne foty bomba! Siostra była w tym roku w tym samym miejscu, ale takich widoków nie pokazywała! Zastanawiam się gdzie ona była?
Na tych kaskadowo płynących schodach mogłabym siedzieć non stop i się moczyć
Lilie w grupie robią niesamowite wrażenie!

Miłko dziękuję Kielichowce, o dziwo mimo suszy i tropikalnych temperatur mają się prawie dobrze................







Aguś ten ogród z pierwszych zdjęć, to ogród tropikalny z reliktową i endemiczną roślinnością Madery. Znajduje się w centrum wyspy na wzgórzu Monte. Wjazd kolejką linową z Funchal.


Natomiast, te śmieszne kulki - to owoce kasztana jadalnego ( Castanea sativa )
Marony, jak często nazywa się te owoce, dojrzewają w październiku. Są bogate w skrobię, tłuszcze, białka, cukry oraz witaminy B i K.



Danusiu kwitną ketmie syryjskie............






Zakwitają też bylinowe.......................





Lukrecjo byliśmy w centrum wyspy w Funchal. Całe dnie spędzaliśmy na zwiedzaniu co tylko się dało. Muszę przyznać, że z pewną ulgą wracałam z wakacji by wreszcie trochę odpocząć

Widocznie kielichowce to lubią... Ten żółty też uroczy! Ketmie też śliczne!

też po urlopie wracam zmęczona bo zawsze chcę maksymalnie wykorzystać czas i obejrzeć co jest ciekawego -choć mój eM ,często marudzi ,że nie przyjechał się męczyć tylko odpoczywać

Verciu hibiskusy piękne a kielichowiec mi się marzył ale chyba już nie wcisnę niestety

Miłko, na to wygląda

Żanetko, mój M na szczęście jest typem włóczykija, o leżeniu plackiem na plaży nie ma mowy. Pływanie to i owszem, ale leżeć

Danusiu nie wierzę - przecież Ty jesteś mistrzem w tej dziedzinie


Ostatnio wzięło mnie na oplątwy - no i wplątałam się..................................

Jeszcze zakwitły kocie ogony............................................

Trochę lato z jesienią się już przeplata - nie uważacie, czy to tylko moje take dziwne odczucie

Śliczny ten kwitnący kaktus .....a ogród coraz bardziej wypełniony.....cudownie -choć upał dokucza nie mówmy jeszcze o jesieni ....tylko już tak szybko zmierzch zapada

Verciu Ty mnie nie podpuszczaj chyba jednak przegrają z hortensjami bo tych bym jeszcze parę chciała
Cudne to ogony w życiu takiego cudeńka nie widziałam

Masz rację, że już jesień powoli nadciąga, bo myszy pchają się do domu.
Widoki super
Przy tym upale i u nas takie cieki wodne by się przydały
Na pewno było przy nich dużo chłodniej

Nie wiem co koty na takie ogony ale mi podobają się bardzo
Ciekawe cy zima będzie letnia poplątanie kompletne.....