Hortensja Early Sensation - jedna z moich ulubionych






hortensja Great Star




I widok z okna dochowego:

Zaczyna się najpiękniejszy czas w Twoim ogrodzie Edytko? Hmmmm... każdy czas jest tu piękny, ale późne lato i jesień są takie... dojrzałe, pełne i obfite

Ogród cudowny jak zwykle zresztą, ale mnie korci ta piwniczka
Tylko, aby zbudować piwniczkę, M musiałby oddać warzywnik bo więcej miejsca już nie ma
...a jak nie będzie warzywnika to po co mi piwniczka......................................ok, przyznaję się - bardziej od samej piwniczki kręcą mnie te nasadzenia na niej

Pięknie jest i trawiasta zaczyna się wyróżniać

Edytko, gdyby za tydzień plan zwiedzania obejmował i twój ogród, może bym się skusiła.
Chciałabym mieć takie plamy koloru u siebie.
Niestety floksy nie chcą współpracować. Bardzo marnie przyrastają.
Podejrzewam, że mają za ciasno, a przez to chyba mają za mało słońca

Piękny, romantyczny ogród

Ewo Katarzyno, bardzo dziękuję za miłe słowa i oczywiście zapraszam .

Gosiu, tak jak rozmawiałyśmy - zaproszenie zawsze aktualne .

Niewiele ostatnio robiłam zdjęć, bo coś mi sprzęt się buntował. Zresztą i tak skupiłam się na wyszukiwaniu miejscówek na wiosenne zakupy, które wciąż czekają w doniczkach . Coś tak udało mi się upchnąć, ale nie wszystko.
Podjęłam też drastyczne decyzje o usunięciu niektórych roślin. Ogród się rozrasta i w wielu miejscach zrobiło się za ciasno. Pomimo tego, że czas nieodpowiedni wykopałam 3 hortensje, a 3 większe poczekają na to do wiosny. Póki co wymyśliłam miejscówkę dla 2-óch. Może jeszcze coś upchnę, ale z pewnością część z nich zmieni adres zamieszkania. Podobnie jak 2 liliowce i jedna piwonia.
To była trudna decyzja, bo wszystkie te rośliny lubię, ale część z nich przestała się rozwijać z powodu ciasnoty, a część musi jednak zrobić miejsce dla tych jeszcze bardziej ulubionych .
Na początek pokażę, jakie gniazdko z pisklakami odkryłam wczoraj przy oczku :



I zbliżenie :



Są tak słodkie, że nie umiem złościć się za wygniecione trawy i połamane paprocie . Maluchy upodobały sobie szczególnie paprotnika Herrenhausen. Przyznam jednak, że są tak lekkie, że zniszczenia w paprociach są niewielkie.

Najwcześniej przebarwiający się w moim ogrodzie klonik japoński łapie już czerwienie:





I ogólnie:




W doniczkach też rosną ciekawe kwiatki :

Cudne te Twoje kloniki, a pisklaki przesłodkie

Pisklaki -słodziaki ostatnio swojego sta rego kocura przydybałam w wiszącej skrzynce z kwiatami .....cudne te Twoje rabaty!

Hasło o ekosystemie przednie!
Jak mi się podoba Twoja pałka wodna. Mam nenufary i tatarak w kociołku. Jak znajdę kolejne naczynie, to pałke sobie wyhoduję
Brzeg oczka bajeczny z tym klonikiem i strzałką.

Edyta kociaki niezłe gagatki naprawdę mnie nabrałaś... myślałam, ze masz gniazdo jakiś kaczek czy cuś a tu sierściuchy sobie trawki ugniotły..

Edytko ogród jak zwykle cudeńko a pisklakami to mnie całkowicie rozwaliłaś

Takie pisklaki słodziaki lubią robić gniazdka w różnych roślinach, moje stare kocury a niejedną roślinę wylegują a jak były młodsze to uwielbiały zabawiać się kępami traw. A temu rudemu w doniczce to nie za twardo na tym kamieniu łepetkę wspierać.
Jak zawsze pięknie i kolorowo i oczywiście pełno roboty bo ogrodnik nie umie żyć bez przesadzania.

Maju, moje koty też chętnie bawią się kępami traw, a ponadto - kępami paproci . To przesadzanie to już nawet nie jest fantazja ogrodnika, ale konieczność. Rośliny nadmiernie się rozrosły i wchodzą na siebie. Nie wszystkim to wychodzi na zdrowie .

Danusiu, kociaki to najbardziej rozwalają mnie, jak zaglądają mi przez okno i tęsknym wzrokiem śledzą nasze koty - tak, jakby nie mogły pojąć, dlatego tamtym kotom wolno wejść, a im nie .

A.niu, czyli ktoś się nabrał . Kociaki łażą za mną wszędzie. Dzisiaj też mała wepchała się w kadr w czasie obchodu:



Miłko, już nawet wymyśliłam, gdzie to hasło umieszczę. Tylko muszę je najpierw wykonać . Pałka jest bardzo fotogeniczna i bezobsługowa, więc warto .

Żanetko, to Twój kocur też nieźle się popisał .

Verciu, kloniki powolutku nabierają koloru, podobnie jak

trzemielina Little Moses:



I parę fotek sprzed chwili:

c.d.

Edyta wszystko zachwyca, ale trawiasta...
W moim małym ogródku doskonale rozumiem jak to jest gdy rośliny się rozrastają... nie myślałam tylko,
że tak szybko..

Edytko ślicznie a wrzosy zachwycają co do przesadzania i rozluźniania to u mnie tez sie zaczął ten problem

Teraz czas traw i Twoje bardzo zachwycają a rozluźniać to będę dopiero po wykopaniu dalii czyli pewnie dopiero wiosną czyli czeka mnie znowu sezon kopania

Gdybym mogła zmienić nasadzenia
Na pewno posadziłabym więcej traw.
Co to za trawa na ostatnim zdjęciu z poprzedniej strony?
Czytam o pozbywaniu się roślin i bardzo dobrze Cię rozumie, ale i podziwiam, bo ja nadal nie umiem się zdecydować.
Może jeszcze gdyby mój m. nie bronił każdego drzewka, to decyzja byłaby szybsza. Chciałabym wymienić wszystkie tuje z tylnej rabaty.