Rozplenica wschodnia (Pennisetum orientale)

Liście wąskie ciemno zielone
Kwiaty wąskie puszyste kłosy do 20 cm koloru jasno brązowego po przekwitnięciu płowieją. Trawa praktycznie kwitnie od początku lipca do jesieni !
Wysokość do 100 cm w zależności od zasobności gleby.

Bardzo ozdobna trawa do kompozycji naturalistycznych i jako soliter.
Dość rzadko można ją kupić w sklepach ogrodniczych a zasługuję na szerokie zastosowanie.
Wymagania glebowe ma identyczne jak wszystkie rozplenice , również świetlne.
Wytrzymałość na nasze zimy niezupełna ale bardzo szybko regeneruje i powraca do dawnej świetności.
Minusem jest również wyleganie całej rośliny po silnych wiatrach czy ulewnych deszczach.

Moja rosplenica wschodnia 'Karley Rose' w towarzystwie astra 'Lady in Black'

WIdziałam tę rozplenicę kilka dni temu w ZP, ale ostudzono nieco mój zapał informacją o niepełnej mrozoodporności. Mogą być podobno kłopoty z zimowaniem.. Jak to z nią jest w Waszych ogrodach- zimuje podobnie jak np Hameln czy kępy wymagają jakiegoś szczególnego osłaniania?

Monika-Sz napisał:
Moniko swojej nigdy nie przykrywałam na zimę a mam ją już czwarty sezon, po ostatniej zimie dwie kępy rosplenic całkowicie mi przemarzło albo wyschło byłam pewna, że już i po tej wschodniej, ale jak widać cała i zdrowa.

Monika-Sz napisał:
W starym ogrodzie miałem gatunek i dwie odmiany. Nawet po najbardziej mroźnej zimie gdzieś z kępy odbijał kawałek i jak już pisałem szybko odrastała co nawet czasami było korzystne bo trawa ta szybko rośnie tworząc wielkie, zwarte kępy. Czyli drogą naturalną zmnieszała swoją powierzchnię.
Ponadto trawa wytwarza dużą masę zieloną która jest dla niej naturalną pierzynką trzeba ją tylko zostawić na zimę.
I jak zawsze rośliny o niepewnym zimowaniu lepiej posadzić wiosną = wtedy dobrze ukorzeni się i będzie mniej wrażliwa na niskie temperatury.
Jeśli już sadzimy później to należy zabezpieczyć 20 cm suchej masy wystarczy.
Jeszcze jedno, ważne jest stanowisko - wszystkie rozplenice nie lubią ciężkiej i mokrej ziemi. Wtedy są znacznie bardziej podatne na wymarzanie.
Mam nadzieję że pomogłem powodzenia w uprawie

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi! Zauroczyły mnie te urocze, inne niż u pozostałych rozplenic, pędzelki- takie puchate
Wobec tego wiosną ruszam na szaber do ZP, skoro obecnie sadzenie bardziej ryzykowne..
Trawy staram się sadzić do końca sierpnia/początku września- teraz faktycznie odpuszczę..

Aniu-annawu, w różnych wątkach pokazujesz swoje wspaniałe trawy. Strasznie jestem ciekawa całego Twojego ogrodu .