Rozplenica słoniowa 'Vertigo'
(Pennisetum purpureum)

Inne nazwy: trawa uganda, trawa napier, słoniowa trawa

W naszych ogrodach jest rośliną jednoroczną - niestety, bo piękna ona jest niesamowicie. Ciemno-bordowy kolor błyszczących liści, wielkość dochodząca do ponad 1 metra i fontannowy pokrój, wszystko to sprawiło, że zakochałam się w niej na zabój...



Miałam zamiar postawić ją w donicach na tarasie, jednak źle się czuła uwięziona. Potrzebuje miejsca dla korzeni, co potwierdziło się po przesadzeniu do ziemi na rabacie. Rośnie w oczach, w szybkim tempie kępa osiągnęła 136cm wysokości.. Pojedyncze liście mają długość dochodzącą do 190cm.
W miejscach słonecznych (podobno) lepiej się wybarwia i może się wtedy pochwalić prawie czarnym kolorem.
U mnie rośnie w półcieniu i jej ciemno-bordowo-brązowe liście wcale nie mają mniej uroku.



Ze względu na swój szybki wzrost powinna być w sezonie nawożona - tyle mówią informacje w necie. Na rabacie w moim ogrodzie bez nawożenia radzi sobie idealnie, ale rodzimą ziemię gliniastą, przygotowałam wcześniej dla rododendrona, więc rośnie w podłożu gliniasto- liściasto- kompostowym.

Efkaraj napisał: Ewuś, czyżby 'trawa napier...', to pijana...bardziej wulgarnie ? Nic bliżej nie wiesz?

Tomaszu... pomimo pochylania się pojedynczych liści, cała kępa trzyma się prosto, więc geneza nazwy chyba jednak od czego innego pochodzi

no.... chyba że... daje radę przy napier...ających na nią dzikach





Dużo roślin miałam wyrzuconych z ziemi, a ona tkwiła jak skała i jeszcze rodka obroniła.
Nie poniosła żadnych skutków ubocznych.

Pewnie nie ma szans, zwłaszcza, że u mnie mokra glina, na przezimowanie, ale postaram się i zrobię jej zimową otulinę. Choć jeśli nie wymarznie, to niestety jest duża szansa, że wygnije...




Nie kwitła.
.

Zima mnie zaskoczyła i chochola nie ma...

Liście zważył przymrozek, są szklące, miękkie, a kępy stoją chyba z przyzwyczajenia ')