Polypodium cambricum (Semilacerum Group) 'Carew Lane'


Ta odmiana jest jedną z mniej ozdobnych form paprotki walijskiej ( Polypodium cambricum) i można ją znaleźć raczej w kolekcjonerskich ogrodach o profilu paprociowym lub skalnym. Jej niewysokie, bo dorastające do około 25 cm wysokości liście są ciemnozielone a składające się nań listki są nieco poszarpane. Cecha ta nasila się wraz z wiekiem rośliny i choć jest dość mało widoczna, ale stanowi o zaliczeniu 'Carew Lane' do grupy Semilacerum.

Jak wszystkie paprotki walijskie, późno wszczyna wegetację po zimie. Co prawda jest paprocią zimozieloną, ale po zimie, jej liście są często uszkodzone przez przymrozki, więc już pod koniec maja, nim pojawią się pierwsze nowe pastorały, same zaczynają odpadać od rośliny. Nowe, młode liście pojawiają się zazwyczaj pod koniec czerwca, w lipcu a nawet w sierpniu. Nie należy więc obawiać się, że paproć zamarła, bo inne gatunki paprotek np paprotka zwyczajna (Polypodium vulgare) już utworzyły sporą kępę a ona wygląda na martwą.
Przez fachowców zaliczana jest do paproci dynamicznych, łatwo przyrastających. Jest odmianą obficie zarodnikująca, ale brak jest informacji, czy dokładnie oddaje przez siew cechy rośliny matecznej.

W uprawie ogrodowej wymaga stanowiska jasnego, z dostępem do promieni słonecznych, ale... niezbyt gorącego. Musimy pamiętać, iż ojczyzną Polypodium cambricum są Wyspy Brytyjskie, na których nie występują latem tak ekstremalne temperatury, jak u nas w Polsce a powietrze ma stale większą wilgotność. Gleba powinna mieć odczyn neutralny, lub lekko wapienny. Nie może być zbyt mokra, z zastoinami wodnymi, gdyż może to powodować gnicie kłącza. Najlepiej więc znaleźć jej miejsce na stoku, wśród kamieni a pod korzeniami umieścić dobry drenaż np z wapiennego żwiru, czy starego (ale wapiennego!) tynku i drobno tłuczonych cegieł. Na zimę zaleca się przykrycie z iglastych gałęzi, które ochronią paprotkę nie tylko przed mrozami, ale także przed nadmierna wilgocią.

Paprotka walijska 'Carew Lane' późno, bo w lipcu wypuszcza pierwsze pastorały i rozwija z nich liście (fot.13.07.)





.

Paprotka walijska 'Carew Lane' , jeszcze młoda roślina.

Polypodium cambricum Carew Lane, jak co rok późno rozpoczęła wegetację. Pierwsze pastorały pojawiły się dopiero w połowie lipca. Na górnych listkach frondów widać już odciski okrągłych kupek zarodni, które znajdują się na spodzie liści.


(fot.19.07.)

'Carew Lane' w sierpniowej odsłonie...Przyrosła dość sporo




fot.05.08.2018r
.

Paprotka walijska 'Carew Lane' późno rusza, ale idzie, jak burza We wrześniu, zarodniki nie były jeszcze dojrzałe








fot.15.08.2018r
.

Polypodium cambricum 'Carew Lane' rośnie u mnie na dość suchym i słonecznym stanowisku.
Dzisiejsza fotka

Zarodniki zdążyły dojrzeć?

Poll napisał: Nie zdążyły...bo ich nie było

To coś kiepsko miły panie U mnie, Polypodium cambricum (Semilaceratum Group) 'Carew Lane' ma śliczne, pomarańczowe kupeczki na spodzie liści a ich kolor oznacza, że zarodniki są dojrzałe i gotowe do wysiewu.




fot.25.11.2018r.

A jeszcze w sierpniu były białego koloru, niedojrzałe


fot.14.08.2018r
.

'Semilacerum', to grupa paprotek, u których dolna część liścia jest podwójnie pierzasta z więcej lub mniej poszarpanymi listkami .Grupa ta liczy wyjątkowo dużo form. U niektórych cechy te są mało widoczne. Zwykle to tylko kilka małych zmian u podstawy liścia, ale
wyodrębniono i nazwano kilkadziesiąt (!) tych bardziej charakterystycznych .
'Carew Lane', jest zaliczana do tych ciekawszych. Została znaleziona w 1985 roku, na ścianie obok zamku Carew Lane w Walii przez Martina Rickarda. Prawie identyczny egzemplarz odnalazł w pobliżu tegoż zamku Charles Thompson.
'Carew Lane' uważana jest za wytrzymałą i silną odmianę...chociaż w moim ogrodzie potrzebowała kilku lat na pokazanie swoich cech

W tym sezonie wszystkie paprotki walijskie wyszły bardzo późno i bardzo opornie- myślę, że to wina upałów i susz, jakich nie ma na Wyspach Brytyjskich skąd pochodzą. Polypodium cambricum 'Carew Lane' nie jest tu wyjatkiem i dopiero nabiera rozpedu.


fot.22.08.2019r.
.

Inna kępa Polypodium cambricum 'Carew Lane' na ciemniejszym i wilgotniejszym stanowisku rozwija się nieco wolniej


fot.09.10.2019r.
.

Paprotka walijska 'Carew Lane', należy do grupy 'Semilacerum' ...co czasem widać dopiero na dorosłych roślinach. Moja roślina długo dorastała, ale sadzonka którą posadziłem nie była zbyt duża...

Przecieram oczy ze zdumienia. Oddzielony w ubiegłym roku kawałek kłącza odmiany 'Carew Lane'., Zimę spędził w szklarni w doniczce, Niedawno wypuścił liście długie na 60 cm.



Tu obok sporej kępy 'Pulcherrimum Addison'.



W nagrodę dostał kilka granulek obornika . Bardzo jestem ciekawy widoku rozwinietych liści...

Z jednej strony wygląda imponująco, ale tak... nienaturalnie. Miałoby to sens, gdybyś miał taki doniczkowo- szklarniowy zapas do KN.
Moja 'Carew Lane' została dokumentnie przerośnięta kokoryczką, więc zabrałam ją na inne, jaśniejsze miejsce. Po wywlekaniu kłączy kokoryczki, nie nadaje się do pokazania w całości.




fot. 14.10.2024r.

Inna kępa rosnąca od kilku lat na dość suchym stanowisku:


fot. 08.10.2024r.
.
.

Paprotka walijska 'Carew lane', rosnący w gruncie. Nie jest tak duży jak ten w doniczce. Liście również mają mniej cech odmiany, ale ten rok nie był sprzyjający dla paprotek.