Athyrium minimum


Rodzaj Athyrium (Wietlica) szczęśliwie obejmuje sporo ciekawych gatunków i ich odmian, które mogą być uprawiane w naszej strefie klimatycznej. Są one bardzo zróżnicowane pod względem sporej ilości cech: budowy liści, sposobu budowania kęp, rozmnażania, koloru i oczywiście wielkości. Wielu ogrodników, którzy mają do dyspozycji niezbyt duże działki, nie wprowadza do ogrodu np wietlic samiczych (Athyrium filix-femina), gdyż zazwyczaj osiągają one spore rozmiary. Athyrium minimum jest jakby stworzona do takich właśnie ogrodów, bo jest najmniejszą wietlicą, jaką możemy uprawiać w Polsce. Co prawda pochodzi z Azjii - górzystych obszarów Tajwanu, gdzie spotkać ją można w lesistych dolinach, mokrych łąkach, ale i w szczelinach skalnych w pobliżu rzek i potoków, jednak gdy zapewnimy jej odpowiednie stanowisko, będzie rosła i rozwijała się także w naszym klimacie.

Dorosłe, ukośnie wzniesione frondy Athyrium minimum osiągają długość zaledwie 20-40 cm, przy szerokości około 4-6 cm, co oznacza, iż paproć jest kilkakrotnie mniejsza, niż nasza rodzima wietlica samicza. Jasnozielone, lekko pierzaste listki położone są mijankowo, parami, na wyraźnie czerwonych osadkach a ich wierzchołki mogą być czasem rozszczepione, tworząc 2, lub 3 ząbki. Zarodniki są ukryte pod spodem liści i osłonięte brązowymi zawijkami o kształcie litery J, lub U.

Uprawa Athyrium minimum nie jest trudna, jeśli zapewnimy jej warunki podobne do tych, w jakich uprawiamy naszą rodzimą wietlicę samiczą - wilgotne, ale przepuszczalne podłoże bez zastoin wodnych, żyzną, lekko kwaśną glebę . Z zimowaniem nie powinno być problemu, gdyż jest polecana do uprawy w strefie4.. Rozmnażana może być zarówno przez podział starszych, rozrośniętych roślin, jak i przez wysiew zarodników.
Gatunek ten został sklasyfikowany stosunkowo niedawno, bo w 1986 roku przez chińskiego botanika Rena Chang Chinga

To maleńkie Athyrium, trafiło do mojego ogrodu jesienią ubiegłego roku, w dwóch egzemplarzach i oba bardzo ładnie się rozwijają.Czerwone łodyżki (osadki) są bardzo dobrze widoczne i wyraźnie kontrastują z jasną zielenią listków. Nie wiem, czy to kwestia upalnego lata, czy taka jest uroda tej paproci, ale listki są cały czas lekko opuszczone ku dołowi, zwieszają się, jakby omdlewały. Jednak obie rośliny nie są poparzone, ani nie mają zaschniętych końcówek, jak inne wietlice. Bardzo ładny i ciekawy gatunek, polecam.


fot.16.08.2018r
.

Athyrium minimum, to jedna z niewielu wietlic, która o tej porze całkiem ładnie się u mnie prezentuje.

I kamień z serca . bo do końca nie wiadomo było jak zimowaniem Athyrium minimum. w naszych warunkach,
Już widać młode pastorały .

Ten wietlicowy maluszek jednak ładnie przezimował i z dnia na dzień rośnie w siłę.
Athyrium minimum na mocno cienistym i wilgotnym stanowisku


fot.16.06.2019r.
.

Oby szybko przyrosła, bo z chęcią posadzę ją w kilku miejscach .Athyrium minimum jest drobna i delikatna, ale ma wyjątkowy urok.

Okazuje się, że Athyrium minimum nie jest wcale taką mizerotą. Po słabym starcie wypuszcza już 40 cm. liście

Liście mojej mają około 35 cm długości




.

Wietlica drobna w ostatnich dniach października (28.10.2020r.)
Od kilku dni na nowym stanowisku... Czy lepszym? Przekonam się w przyszłym sezonie. Drugi egzemplarz pozostał w bardzo wilgotnym, słonecznym miejscu..

Athyrium minimum bardzo się spieszy : pierwszy egzemplarz na stoku paprociowym (stanowisko długo było cieniste), drugi na miejscu słonecznym, bardzo wilgotnym




fot.19.04.2021r.
.

Moje maleństwo,od wiosny w ogrodzie.Stanowisko to świetlisty cień.
Trochę słońca ma tylko z rana.

U mnie również od wiosny tego roku i jak widzę również z Sadzawki Stanowisko cieniste, tylko późnym popołudniem wpada troszkę promieni słonecznych.

fot.20.08.2021

To jestem trzecia z zakupem tej wietlicy wiosną w Sadzawce. Moja ma słońce rano i póżnym popołudniem.

W tym sezonie Athyrium minimum osiągnęła docelowy rozmiar i mam nadzieję, ze na tym zakończy wzrost. Podoba mi się taka mała.


fot.03.09.2021r.
.

Dość dobrze przyrosła od wiosny.Faktycznie jest taka omdlewająca.
W wieczornych promieniach słońca.

Jeden egzemplarz wietlicy drobnej,został z cięty przez przymrozki
.Drugi na bardziej osłoniętym miejscu, ma się jeszcze całkiem dobrze.

Wydaje mi się że to dość bezproblemowa paproć, nieźle przyrasta.
Miejscówka z porannym słońcem.Obok wysiała się zachyłka zbiegającopierzasta.

Moje Athyrium minimum rośnie w cieniu dużego paprotnika i niespecjalnie się rozrasta. W przyszłym sezonie dostanie jaśniejsze miejsce

Budzi się ... na razie to faktycznie minimum

fot. 14.04.2023

Dwuletnia wietlica drobna na stanowisku cienistym. Przyrasta słabo. Chyba jej zmienię miejscówkę na bardziej doświetloną.

fot. 21.06.2023