Dryopteris erythrosora var. prolifica
Dryopteris erythrosora 'Prolifica'

nerecznica czerwonozawijkowa 'Prolifica'


Jedna z piękniejszych i bardziej popularnych form/ odmian Dryopteris erythrosora. Od gatunku różni się wielkością i kształtem listków, bardziej ażurowych, mniejszych i węższych. Walory jej doceniło szacowne brytyjskie Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze (Royal Horticultural Society), wyróżniając prestiżową nagrodą Award of Garden Merit (AGM) za szczególne walory ogrodowe.

Jest zimozieloną paprocią, tworzącą zgrabną kępę jasnozielonych, skórzastych liści, zazwyczaj wysokości ok. 60 cm. Młode frondy są czerwonawo zabawione (pomarańczowo?, w zależności od 'oka'), co bardzo podnosi atrakcyjność rośliny. Później ich kolor zmienia się stopniowo w nasycony, ciemnozielony, co przy mocnym połysku daje wspaniały efekt wizualny. Ta forma nerecznicy czerwonozawijkowej wytwarza dodatkowo rozmnóżki - zwykle jednolistkowe, pojawiające się niekiedy w pobliżu łodygi liścia.

Docelowe rozmiary (0,6-1m x 0,5m) osiąga zazwyczaj po 5-8 latach. Wymaga, jak gatunek, stanowiska od półcienistego do cienistego, gleby wilgotnej, ale dobrze zdrenowanej, zasobnej w humus. Jej odczyn jest sprawą drugorzedną - poradzi sobie w glebie o każdym ph.

Na zimę warto dobrze zabezpieczyć agrowłókniną i/lub stroiszem iglastym.

Czy w ogrodzie one same radzą sobie z ukorzenieniem się?

Trzeba im pomóc.Można przyszpilić liść z rozmnóżką do gruntu.Pewniejszym sposobem jest oderwanie rozmnóżki z kawałkiem liścia i ukorzenienie w doniczce.

Dryopteris erythrosora Prolifica na mocno cienistym, wilgotnym stanowisku









na zimę trzeba ją okrywać, bo niestety, lubi zakaprysić i podmarznąć.

Hejka!
Lubię nerecznice a za czerwonozawijkami wręcz przepadam! Rosną tak po prawdzie po całym ogrodzie, najlepiej radzi sobie forma prolifica ( znaczy najszybciej przyrasta i nabiera ciała ).





Te egzemplarze rosną pod sosną w półcieniu., Hosty do przeniesienia ale dla paproci to nie jest bardzo złe miejsce.
Pozdrówka
Tabs

Konrad, zaobserwowałeś kiedyś na swojej paproci rozmnóżki?

Dryopteris erythrosora var. prolifica wystartowała dynamicznie i wieloma pastorałami. Miejmy nadzieję, że nie będzie w najbliższych dniach przymrozków.

Nerecznica czerwonozawijkowa 'Prolifica' i jej ogniste, wiosenne przyrosty

Zdjęcia z 23.05













Zdjęcia z 29.05

Frondy nerecznicy czerwonozawijkowej 'Prolifica' już niemal całkiem zzieleniały

Zdjęcia z 13.06

Nerecznica czerwonozawijkowa 'Prolifica' to prawdziwa gwiazda mego ogrodu... z roku na rok coraz większa i coraz piękniejsza

Zdjęcia z 28.06

W wielkiej paprotno hościanej rodzinie wyraźnie góruje wzrostem i rozłożystością frondów



Rzut z góry



I na wprost



Frondy





'Prolifica' to paprota ze wszech miar godna polecenia!

U mnie może nie gwiazda, ale pośród paprotników radzi sobie nieźle

Nadal jedna z moich ulubionych :
zdjęcie 18.10.19 r

Moja malutka sadzonka narecznicy czerwonozawijkowej prolifica ,dostała zaciszne miejsce w ogrodzie i dzielnie przetrwała
zimę.Ale cóż to była za zima.

Dryopteris erythrosora var. prolifica w wydaniu wczesno <czy aby na pewno > wiosennym

Zdjęcia z 30.03

Zakupiona trzy lata temu, jako Dryopteris erythrosora var. prolifica, ale pewności nie mam, że to ona. Pokażę w przyszłym sezonie w całej okazałości

fot.21.12.2020

Narecznica czerwonozawijkowa 'Prolifica'
U mnie dopiero drugi rok,ale widzę że coś tam przyrasta.
W lecie przesadzona na jaśniejsze stanowisko,w cieniu jej coś nie pasowało.praktycznie stała w miejscu.
Zdjęcie z początku września.

Dryopteris erythtosora var.prolifica, wystartowała najszybciej, inne czerwonozawijkowe jeszcze czekają.

U mnie podobnie, jak u Gosi Dryopteris erythtosora var.prolifica, już rozwija pastorały, a nerecznice czerwonozawijkowe dopiero startują.

fot.15.05.2021

U mnie, wszystkie egzemplarze Dryopteris erythtosora var.prolifica rosną mniej dynamicznie, niż gatunek


fot.18.07.2021r.
.

Według opisu Martina Rickarda, prolifica powinna mieć wszystkie części liści zwężone/ażurowe co daje roślinie przewiewny wygląd.
Ponieważ moja roślina z roku na rok coraz mniej przypomina prolifica, a owy przewiew całkowicie się schował, postanowiłem nad nią popracować.

Tak wyglądała moja prolifica dzisiaj rano.



Po wykopaniu widać, że prawidłowe liście zostały mocno zagłuszone przez zwykłe liście, jakie ma erythrosora.



Po rozdzieleniu rośliny okazało się, że dwie korony/serca mają wygląd prolifica, a dwie pozostałe wszystkie liście mają jak zwykła erythrosora.



Jedna prawidłowa roślina znalazła miejsce pomiędzy erythrosora 'Compact', a erythrosora var. prolifica 'Minima'



Jak widać na fotce, oddzielona prolifica, jest wielkości rosnącej z prawej strony 'Minimy'. Być może została mocno zagłuszona i przez co liście ma skarlone ?
Zobaczymy jak się teraz będzie zachowywać?

Przeglądając zdjęcia Waszych roślin wydaje mi się, że większość wymaga podobnej stabilizacji. Nie wiem czy nasze rośliny pochodzą z siewu czy in vitro, ale coś z nimi jest nie tak...