Polypodium vulgare "Trichomanoides Backhouse"


Jest to jedna z najpiękniejszych odmian paprotki zwyczajnej. Została odnaleziona w Wielkiej Brytanii w 1873 roku, czyli okresie szału paprociowego czasów wiktoriańskich, w szkółce Backhouse.
To prawdopodobnie jest sportem innej, podobnej paprotki: "Elegantissimum" lub "Cornubiense".
Ciekawostką jest to, że wytwarza trzy rodzaje liści: podwójnie, potrójnie i poczwórnie pierzastodzielnych. Te ostatnie, wyglądające jak nastroszone koronki, są największą ozdobą i charakterystyczną cechą tej odmiany.
]
Jak większość polypodium, dobrze przystosowuje się do różnych warunków glebowych, ale warto jej zapewnić stanowisko lekko ocienione i próchnicze podłoże.Młodym roślinom w czasie gorących dni należy zapewnić dodatkowe podlewanie.

Niestety dużo wolniej się rozrasta od wspomnianej "Cornubiense", dorasta do około 30 cm.Liście zimozielone, bardzo trwałe.

Moja paprotka na suchym skalnym murku o wystawie zachodniej, rośnie w towarzystwie innych paproci i śledziennicy skrętolistnej (Chrysosplenium alternifolium). Drugi ...czy trzeci (???) sezon w moim ogrodzie. Nie mam póki co, z nia żadnych problemów, tyle,że na zimę rzucam dwie gałązki stroiszu iglastego.

fot.22.08.2016r





...

Wystartowała olbrzymim pastorałem .

U mnie paprotka 'Trichomanoides Backhouse' też wystartowała w pierwszych dniach lipca


fot.04.2017r
.

Poczwórnie pierzaste pastorały są tak masywne, że pokładają się pod swoim ciężarem.

Paprotka 'Trichomanoides Backhouse', to jedna z najbardziej ozdobnych, jakie posiadam a do tego, jest odmianą naszej tubylczej paprotki zwyczajnej, więc raczej nie wypada z polskich ogrodów po zimie, jak potrafią to zrobić inne rośliny.







Jej stanowisko robi się nieco zbyt ciasne, więc czas pomysleć o przenosinach. W tle zwiewne Adiantum venustum.


fot.27.09.2017r
.

Moja paprotka pospolita (Polypodium vulgare) 'Trichomanoides Backhouse' zaczyna ginąć w powodzi opadłych liści


fot.26.10.2017r
.

Wrześniowe fotki mojej paprotki 'Trichomanoides Backhouse'

W tym roku paprotka 'Trichomanoides Backhouse' nie prezentuje się najlepiej - upały ja przypaliły, jest tez sporo niższa, niż w ubiegłych latach. Postanowiłam więc przenieśc ją na inne, półcieniste, ale jasne stanowisko. Aby zdopingować ją do szybszego wzrostu, spore już kłącze podzieliłam na trzy części i wysadziłam w trzech różnych miejscach o podobnych warunkach.




fot.14.08.2018r
.

Moje Polypodium vulgare "Trichomanoides Backhouse" zostało podzielone., bo duża kępa miała coraz więcej pojedynczo -pierzastych liści. Takie odmłodzenie pomogło, bo młode sadzonki wróciły do mocno pierzastych pastorałów.

Polypodium vulgare Trichomanoides Backhouse, tegoroczny zakup, otrzymała stanowisko w świetlistym cieniu, pod starą jabłonią.

fot.05.06.2020

Trichomanoides Backhouse przeniosłam na bardziej eksponowane stanowisko, w świetlistym cieniu.

fot.25.09.2020

U mnie Trichomannoides Backhouse,to straszna bida ,nie dość że ma dwa listki na krzyż,to jeszcze
takie pojedynczo pierzaste jak to określił Tomasz.Taka paprotka zwyczajna.

Trichomanoides Backhouse,nie wykazuje u mnie cech typowych dla tej odmiany.
Liczę na to, że w przyszłym roku będzie tak jak trzeba.

Paprotka zwyczajna (Polypodium vulgare) 'Trichomanoides Backhouse' otulona śniegową kołderką.

fot.12.12.2020

Odsłoniła się paprotka pospolita (Polypodium vulgare) 'Trichomanoides Backhouse' po stopieniu się grubej warstwy śniegu. Prezentuje się całkiem dobrze.

fot.20.02.2021

Startuje! ... ale ten pierwszy rozwijający się listek, tak jakoś mało pierzasto się zapowiada

fot.30.05.2021

Moją 'Trichomanoides Backhouse' mogę chyba nazwać paprotką zwyczajną.Totalna klapa,tylko jeden malutki listek wygląda,jako tako.
Bardzo marnie przyrasta,chodź to jej drugi sezon,A miała brylować na rabacie.

Okryłam na czas zimowy kilkoma jodłowymi gałązkami. Dziś tak tylko sprawdziłam, jak się ma

Całkiem ładnie przyrasta w tym sezonie

fot.09.10.2022