Cyrtomium fortunei
(Cyrtomium Fortune'a)

Ta oryginalna - różniaca się na pierwszy rzut oka od innych , paproć - tworzy wzniesione kępy szaro-zielonych, pionowych liści , które są lekko lśniące i zimozielone a do tego kształtem przypominają liście ostrokrzewu. Frondy, których wysokość, w zależności od warunków uprawy wynosi od 45-80 cmi ok.20 cm szerokości , złożone są ze skórzastych listków o kształcie lekko zakrzywionej maczugi (obłych u nasady, z bardzo długim czubkiem). Młode frondy są delikatniejsze i jasnozielone , z wiekiem twardnieją i nabierają nieco ciemniejszej barwy. Obecnie rzadko jest spotykana w sprzedaży , ponieważ większą popularnością cieszy się odporniejsza i szybciej przyrastająca odmiana Clivicola.

Jej naturalnym siedliskiem jest wschód: Japonia, Korea, Chiny, Wietnam i wsch. Tailandia. Występuje tam dość pospolicie, porastając lasy, zbocza górskie a nawet stare, kamienne mury . Odporna i zimozielona do ok. -25 st. C , raczej nie sprawia większych kłopotów ogrodnikom, jednak w wypadku zapewnienia jej zbyt mokrego stanowiska należy się liczyć z chorobami: grzybicami i zgnilizną korzeni . W wypadku zapewnienia dobrze zdrenowanego, bogatego w próchnicę ( ph obojętne, lub lekko kwaśne)i osłoniętego od wiatru stanowiska można liczyć na powodzenie w uprawie. Podobnie, jak innym zimozielonym gatunkom, trzeba jej zapewnić miejsce cieniste i dość chłodne. Zaleca się wycinanie liści uszkodzonych (szczególnie wiosennymi) zmianami temperatur i wiatrami. Rozmnażanie przez podział kęp i/lub zarodniki . Na zimę dobrze jest okryć stroiszem i włókniną ponieważ przy większych mrozach może podmarzać.

Nazwę swą zawdzięcza Robertowi Fortune, znanemu szkockiemu botanikowi, ktory w 1843 został wysłany do Chin przez Towarzystwo Botaniczne w Londynie a następnie kilkakrotnie odbywał podróże na wschód, badając tamtejszą florę, przywożąc rośliny (i ich nasiona ) , nieznane do tamtej pory w Europie.Wyniki swoich prac publikował w wielu książkach o tematyce podróżniczo-przyrodniczej a jego imieniem nazwano szereg roślin.***



----
***)

Arundinaria fortunei
Cephalotaxus fortunei
Cyrtomium fortunei
Euonymus fortunei
Hosta fortunei
Keteleeria fortunei
Mahonia fortunei
Maxburretia fortunei
Osmanthus fortunei
Pleioblastus fortunei
Rhododendron fortunei
Rosa fortuniana
Trachycarpus fortunei
.

Chyba mam i ja (wolę jedna zostawiać sobie furtkę, bo wiadomo jak z tą moją znajomością paproci jest )
Oto ona

Cyrtomium fortunei czteroletnia paproć, słońce tu rzadko zagląda i to tylko przez chwilę

Zdj.17.09.2017









a ta u mnie od zeszłego sezonu, stanowisko półcieniste, ale klon palmowy zeszłej zimy mocno ucierpiał, więc niestety miała sporo słońca

Wydaje mi się że to odmiana 'Clivicola', ma szersze listki niż gatunek i według mnie bardziej rozłożysty pokrój .

Pod taką nazwa kupiłam ale to nawet lepiej, że się pomylili, bo takiej odmiany jeszcze nie miałam a teraz mam
a z tą małą wszystko w porządku

Rośnie u mnie bez okrywania i jak na razie nie miała większych uszkodzeń.

Cyrtomium fortunei zimowo

Wiesiu, nigdy jej nie okrywałas?

Nie okrywałam Polu nawet jak była młoda, bo nawet nie wiedziałam co mam i nie doczytałam że dobrze ją okryć . Rośnie na Śląsku w bardzo zacisznym miejscu ogrodu, ale jak ją przeniosę na Podkarpacie to pewnie zacznę okrywać

Na wiosnę stare liście zrobiły się brzydkie więc wycięłam i już startuje

Wiesiu, cudne ujęcia... Pokaż, jak się prezentuje teraz

Juuuuuż się robi Siberko
Przed zimowo

13 listopada


29 listopada

I dziś

Nie przypuszczałem, że Cyrtomium fortunei, może w naszych warunkach dorastać do takich rozmiarów Znalazłem siewkę pomiędzy innymi paprociami, która ma pastorały prawie 80 cm.
Przesadziłem ją obok odmiany 'Clivicola'.
Na fotce z wyprostowanymi pastorałami Cyrtomium fortunei , a pod nią odmiana 'Clivicola'





Wiesiu , wydaje mi się, że na Twoich fotkach jest odmiana'Clivicola'. Ma rozłożysty pokrój i bardziej zaokrąglone listki...ale to tylko moje domysły.

Cyrtomium fortune'a grudniowo

Cyrtomium Fortune'a w pierwszy dzień nowego roku.

Ładne kępy Cyrtomium fortunei podziwiałam w grudniu, w ogrodzie RHS Harlow Carr. W porównaniu z innymi paprociami były stosunkowo mało zniszczone.


fot.28.12.2019r.
.

Cyrtomium fortunei w jesiennej scenerii.

fpt.13.11.2020

Wydaje mi się, że Cyrtomium Basi to odmiana...a raczej podgatunek clivicola. Basiu, zobacz na zdjęcie Poli. Cyrtomium fortunei,ma bardziej wzniesiony pokrój i węższe listki. Ewo, Twoja paproć to również clivicola. Szkółka z której pochodzi produkuje tylko Cyrtomium fortunei var. clivicola i Cyrtomium falcatum. Oczywiście mogę się mylić

Już dziewiąty sezon w moim ogrodzie

Cyrtomium Fortune'a (Cyrtomium fortunei) w paprociowym zakątku, w Arboretum w Wojsławicach.

fot.13.09.2021