Polypodium x shivasiae
paprotka Shivas

Ta hybryda o randze gatunku powstała ze skrzyżowania paprotki pośredniej (Polypodium interjectum) i paprotki walijskiej (Polypodium cambricum/australe .). O jej pochodzeniu wiadomo tyle, że pochodzi z Wysp Brytyjskich, a jej nazwa honoruje Mary Grant Shivas, która zajmowała się cytologią i taksonomią gatunków Polypodium

Na kolażu od lewej Polypodium interjectum, po prawej Polypodium cambricum/australe . W środku, ich hybryda Polypodium x shivasiae




Z pełzających blisko powierzchni kłączy, wytwarzane są latem pierzaste liście, których wierzchołek jest zredukowany do długiej końcówki. Kłącze rozrasta się dość szybko i wkrótce zajmuje sporą powierzchnię, dlatego warto posadzić ten gatunek tam, gdzie potrzebujemy okryć kawałek gruntu, na którym nie rosną w tym samym czasie inne tego typu rośliny Świetnie poradzi sobie np na półcienistych, stromych skarpach, czy pod krzewami, gdzie wczesną wiosną kwitną zawilce. Liście tej paprotki są zimozielone i osiągają w naszych warunkach klimatycznych ok 30 cm długości.

Warunki uprawy:
W ogrodzie możemy ją uprawiać na różnych stanowiskach, ale nie w pełnym słońcu, które będzie parzyć liście. Najlepiej gdyby gleba była zasobna w próchnicę, lekka i przepuszczalna. Polypodium x shivasiae dostosuje się do odczynu ph podłoża. Jej mrozoodporność określana jest na: -20°C, ale w moim ogrodzie przetrwała bez uszczerbku pod niezbyt grubą warstwą kory.



fot.12.11.2022r.

Polypodium shivasiae to jedna z najmniej kłopotliwych paproci i to nie tylko w obrębie rodzaju Polypoodium, ale biorąc pod uwagę wszystkie, jakie uprawiam.
Pisząc w wątku wstępnym, że dość szybko się namnaża, nie miałam na myśli tempa, które przywodzi na myśl ekspansywność, a raczej tempo, z jakim przyrasta paprotka pospolita.
Kilka fotek z wiosny i lata 2023- paprotka Shivas (poprawnie byłoby Shivasówny ) na zasobnym stanowisku w półcieniu..







.

Polypodium x shivasiae ... fot. 14.07.2024 w ogrodzie Poll

Odebrałam wiosną sadzonkę, a ona ciągle prezentuje się bardzo przystojnie. Nieźle zniosła tegoroczne upały i niedostatki wody:


fot. 17.09.2024r.
.

Poll napisał:
Komu koleżanka odbiera te sadzonki ?

U mnie niestety Polypodium x shivasiae może się rozkręcić, a rośnie chyba ze 4 lata. W tym roku wyszedł jeden liść i drugi mały kordopel.
Być może stanowisko jest zbyt suche i słoneczne?

Tomek Mr napisał:
Tomaszu, tym, którzy jej pożądają i osobiście wykopują

Polypodium x shivasiae kompletnie nie zareagowała na pierwsze przymrozki. Fakt, miejsce ma bardzo zaciszna.


fot. 19.10.2024r.
.

Ja dostałam Ładną odebraną sadzonkę od Poli jakkolwiek to zabrzmiało
Posadziłam na stanowisku półcienistym, wystawa wschodnia. Przytuliłam do deski oporowej podwyższanej rabaty, a teraz będę chuchać i dmuchać, aby ładnie rosła.

fot. 14.11.2024