Utarło się powiedzenie,ze paprocie to rośliny cienia.Nie do końca się z tym zgadzam.
U mnie dużo lepiej rosną w miejscach gdzie dochodzi do nich dość dużo promieni słonecznych.
Oczywiście nie tych mocnych południowych.Rośliny są tam bardziej zagęszczone i liście,jakby lepszej substancji.
Czasami oczywiście trudno dobrać takie odpowiednie miejsce.

Fajnie przyrasta na półcienistym stanowisku, wystawa zachodnia, ale ostatnie wysokie temperatury spowodowały, że starsze liście zbrązowiały.

fot.29.08.2022

Moja wietlica 'Plumosum Recurvata' na stanowisku ze sporą ilością słońca .

Athyrium filix- femina 'Plumosum Recurvata' już brązowieje, zasypia na okres zimowy


fot.1810,2022r.
.

Athyrium filix-femina 'Plumosum Recurvata' końcem października.

fot. 29.10.2022

Moja Recurvata' została podzielona jesienią. Ciekawa jestem, jak zniosła ten zabieg, bo do tej pory zupełnie nieźle rosła..

Wspominkowo, wiosenny start 'Plumosum Recurvata'


fot.24.05.2022r.
.

'Plumosum Recurvata' ładnie się zagęściła w tym sezonie.








Polu, jak Twoje się mają po podziale?

Moja 'Plumosum Recurvata', po zmianie miejsca na bardziej słoneczne, wyraźnie odżyła. W mocnym cieniu, liści było mało, były kruche, szybko brązowiały i się wyłamywały...stwierdzenie, że paprocie to rośliny do cienia niekoniecznie jest słuszne

Tomasz piękna,warta zachodu.Ale widzę że u Ciebie ma świetne warunki,duża wilgotność powietrza panuje nad oczkiem.

Moja 'Plumosum Recurvata' zmęczona już trochę upałami.

fot. 18.08.2023

Układa się już do zimowego snu ...

fot. 02.11.2023

Wietlica samicza 'Plumosum Recurvata' startuje na mocno cienistym stanowisku


fot. 14.04.2024r.
.

Ładnie weszła w nowy sezon, przymrozki ją ominęły

fot 19.05.2024

Moja 'Plumosum Recurvata' w mateczniku na przedogródku. Jest bardzo ozdobna. Szkoda, że starsze liście mają tendencję do brązowienia. Nie wiem czy to efekt zbyt wysokich temperatur? Jak sądzicie?

Tomek Mr napisał:
Moja 'Plumosum Recurvata' również ma już przybrązowione starsze liście. Suszy nie doświadczyła, a i bardzo wysokich temperatur jeszcze nie było, więc skłonna jestem do stwierdzenia, że ten typ po prostu tak ma.

fot. 08.07.2024

Strasznie już zmęczona spiekotą i panującą suszą

fot. 04.09.2024

Basiu, mogła jeszcze z miesiąc się postarać i nie brązowieć. Muszę przyznać, ze Twój egzemplarz robi wrażenie...oczywiście nie w obecnym stanie. Ja swoją 'Plumosum Rwcurvata' podzieliłem. Jedna sadzonka również zbrązowiała, ale druga ma się całkiem dobrze. Nie wiem jak u Was, ale ja na swoich nie widzę zarodników ani rozmnóżek. Pewnie rozmnażana wegetatywnie .Może dlatego była stosunkowo droga

Ja swojej 'Plumosum Recurvata' niemal nie pokazywałam, bo rosła w takim miejscu, gdzie ciężko było zrobić jej zdjęcie. Dziś została wykopana, podzielona... Jedna część trafiła na jaśniejsze,, żyzne i wilgotne stanowisko pod płotem, a druga ii trzecia, póki co, wróciły tam, gdzie rosły.
Teraz jej liście są już dość mocno zniszczone:







Na nowym stanowisku...Posadzona i podlana... Oby się dobrze przyjęła!


fot. 27.09.2024r.
.

Polu oby dobrze zniosła podział Ja to się jednak boję dzielić paprocie

Basiu, w ubiegłym roku ta wietlica też była dzielona, ale pierwszy raz, jak żyję sadzonka mi się nie przyjęła. Nie odbiła po zimie.