markita napisał:
Oczywiście, że najlepiej trawa rośnie na słońcu. Ale częściowe zasłanianie przez słup, czy coś w tym stylu nie powinno mieć wpływu. Raczej bym się skupiła na podłożu. Czy wszędzie jest tak samo przygotowane? Bo jeśli gdzieś ziemia jest cięższa, to po ostatnich opadach może być zwyczajnie zbyt mokro.
Marto, nie do końca... miałem niedawno do czynienia z trawnikiem , który w połowie był niski i żółtawy, a druga polowa była wysoka i soczysta. Właściciel przypuszczał, że był źle wysiany...czym mnie rozbawił... bo te połowy były jakby odcięte pod skosem. Okazało się, że ładniejszy był tam gdzie trawnik ocieniał budynek. Tam gdzie długo operowało słońce trawa była niska i żółtawa, a pora była upalna.
Odradzam też stosowania nawozów do trawników o przedłużonym działaniu. W tym roku miałem przypadek , gdzie w trakcie sezonu wyszły na takim trawniku żółte smugi/pasy..Klient był podłamany , bo dbał o trawnik, jak o żonę... w pierwszym roku małżeństwa
Sugerował, że te żółte miejsca były słabo nawiezione. Ale było odwrotnie, to efekt przenawożenia. W pewnym momencie zaczęło się uwalniać za dużo nawozu. Pasy były tam gdzie z maszyny sypało się więcej granulek