Helleborus argutifolius 'Silver Lace'

Uwaga!
Ta odmiana może nie być mrozoodporna na terenie niektórych regionów Polski!

'Silver Lace' , to odmiana ciemiernika korsykańskiego, którego nazwa mówi o miejscu pochodzenia. Uzyskany został, jako naturalna mutacja Helleborus argutifolius i wprowadzony na ogrodniczy rynek przez RD Plants z Devonu .
Podobnie, jak gatunek ma mocne, skórzaste liście, ale wyróżniają się nieco innym, srebrzystym odcieniem. Cała powierzchnia liści pokryta jest zielonymi żyłkami a brzegi są mocno kolczaste. Kwiaty zebrane są po kilka na szczycie wzniesionych pędów i mają kolor jabłuszkowej zieleni. Pojawiają się one późną zimą, lub wczesną wiosną- w zależności od warunków klimatycznych i stanowiska w ogrodzie.. Zaleca się przycinanie starych łodyg w przekwitłymi kwiatami pod koniec maja, lub w czerwcu, ale to głownie ze względów estetycznych.

W uprawie wymaga gleby o stałym poziomie wilgotności, niezbyt kwaśnej. Miejsce powinno być zaciszne, osłonięte od zimowych i wiosennych wiatrów. W celu ochrony korzeni przed zimnem, zaleca się jesienią ściółkować podstawę kępy opadłymi, podsuszonymi liśćmi.
Ze względu na właściwości trujące i drażniące skórę, wszystkie prace pielęgnacyjne należy wykonywać w rękawicach!
Należy strzec dzieci przed kontaktem z rośliną.

Mój Helleborus argutifolius 'Silver Lace' również zapączkowany

Zdj.25.11.2018

Helleborus argutifolius 'Silver Lace' dziś (27.10.2019)

Kwitnie Helleborus argutifolius 'Silver Lace' , ale liście ma brzydkie, przyschnięte

Żyje, rozrasta się nawet i zakwita co roku, ale wiosną wygląda mało dekoracyjnie, bo liście ma przypalone

fot.11.04.2021




Nie pokazuję liści, bo nie ma się czym chwalić.

Wymizerowany 'Silver Lace' trafił na bardzo osłonięte stanowisko za dom i być może- jeśli nie nadejdą mrozy -20C, ucieszy mnie kwitnieniem.
Malutkie pączki czają się jeszcze dość nisko przy ziemi


fot.03.02.2022r.
.

Przyrasta jakby był na sterydach. Szkoda, że inne ciemierniki nie chcą rozrastać się w podobnym tempie.
Zima jest łagodna, więc 'Silver Lace' prezentuje się jako tako.

fot.05.02.2022

W tym roku mój 'Silver Lace' to obraz nędzy i rozpaczy Ciężki, mokry śnieg rozwalił go na na łopatki



... ale kwitnąć zamierza





Dość już tego, lepiej nie będzie. Wykopię i będę uprawiać w donicy.

Tak się silver lace prezentuje dzisiaj,uszkodzenia są wydaje mi się jeszcze sprzed zimy. W ogóle nie był okrywany..

Basiu, faktycznie obraz nędzy i rozpaczy

Wszystkie egzemplarze 'Silver Lace', które pokazywałam w tym wątku, niestety, przepadły. Niedawno kupiłam kolejny, ale będzie uprawiany w donicy, by w razie czego mógł być szybko schowany do pomieszczenia. Kupiłam go- przyznam- bez entuzjazmu, a po rozpakowaniu paczki mój entuzjazm osiągnął poziom 0. Widać, ze w szkółce także borykano się z jego przezimowaniem, bo liście są dość mocno zniszczone. Roślina ma jednak zawiązane pąki, więc powinnam doczekać kwiatów.






fot. 27.03.2023r.
.

Swojego 'Silver Lace' przesadziłam do większej donicy z ziemią bez torfu i wycięłam najbardziej zniszczone liście. Dopiero rozwija pąki.
Na dno dałam ponad 5 cm drenażu z tłuczonych doniczek i wapieni.




fot. 01/03. 04. 2023r.
.

Bardzo długo czekałam na jego kwitnienie,zdjęcia zrobiłam na szybko, nie widać za bardzo liści,ale nie są specjalnie zniszczone.jeżeli już to najbardziej zaszkodziła im zima ostatnich dni.mają też bardzo jasny kolor stąd każde minimalne uszkodzenie jest od razu widoczne:)

Faktycznie, wygląda nieźle. Jakie najniższe temperatury odnotowałaś tej zimy?

U mnie mogło być maksymalnie około -15 stopni- nie było mroźno w Beskidach. Do tego ściana z lasu stabilizuje klimat działki. To dopiero pierwszy sezon więc chyba nie ma się co sugerować jego przetrwaniem:) Ta odmiana jest rzeczywiście bardzo efektowna, chociaż jak patrzę na Twoje zdjęcia Silver Dollar to stwierdzam, że jest on jeszcze ciekawszy od Silver Lace. Do mnie Silver Lace trafił przez przypadek, gdybym wcześniej przeczytała, że jest taki problematyczny w uprawie na pewno bym się na niego nie zdecydowała.

Kolejna próba z ciemiernikiem 'Silver Lace', ale tym razem w uprawie donicowej, na tarasie.


fot. 30.05.2023r.
.

No niestety, nie przetrwał mrozów i pochorował sie i wygląda okropnie.. nie wiem czy to nie wstyd pokazywać takie zdjęcie, ale to dowód na to, że hodowla w gruncie w naszym klimacie zdecydowanie odpada.

Kwitnie, ale liście ma przypalone niestety.

fot. 01.03.2024