Marzenko jak wklepiesz na FB ogrodniczylublin to wyskoczy Ci konto z filmikiem

Zakwitła jeszcze taka ślicznotka.



Po raz pierwszy zakwitła moja siewka.

Asia2 napisał:
Ja akurat mam odmianę Conny. Moim zdaniem warta kupienia, bo kwiaty tego ciemiernika są bardzo duże.




Z tej serii brakuje mi właśnie odmiany Lily. Szukałam go w UK, ale nie dostałam.

Gosiu, ale cieszą te sieweczki z jakimiś określonymi cechami, nie? Dziś znów pikowałam swoje maluchy.

Pollu! To skoro masz wszystkie, rozwiej moje wątpliwości: Loren czy Alice? Jeżeli chcesz, mogę pojechać i kupić Ci Lily, oczywiście jeżeli jeszcze będzie. Kosztowała 39 zł i jako sadzonka była najsłabsza. Pozostałe odmiany były przesadzone przez Właścicielkę do większych donic (stąd też i wyższa cena ) i w tym roku mocno wybujały (sadzonki mają po kilka pędów kwiatowych). Lily nie była ruszana i to widać...
Tak, widziałam. Conny ma olbrzymie kwiaty...

Hejka!
A ja zupełnie z inszej beczki bo w kwestii poruszonej przez Puszka. Niektóre ciemierniki o kwiatach z większą ilością płatków nie produkują co sezon takich kwiatów. Tzn. nie produkują ich "po całości". W serii 'Double Hellen' zdarza się to najczęściej odmianom typu spotted czyli kropkowańcom. Nie wiem jak z inszymi ciemierniczymi seriami, jak do tej pory cóś mało danych znalazłam ( wiadomo, szkółki zachwalają a nie piszą o tym co może zniechęcić nabywców ).
Pozdrówka
Tabs

tabaaza napisał:
Tabi, to są specjalnie selekcjonowane odmiany-niespodzianki, które mają wywołać dreszcz emocji....czy zakwitnie czy w ogóle, jaką ilością i żeby się kwiecie 'nie przejadło', ze tak powiem?

Asiu, na tym zdjęciu Twój ciemiernik wygląda oczywiście na słodką Alice.
Gdybyś zechciała mi kupić 2 x Lily, to zaraz zrobie przelew, tylko prześlij mi nr konta. Z góry dziękuję.

Pollu, wstawiłaś post o 30 min za późno... Jadąc dziś z pracy przejeżdżałam tamtędy i sprawdzałam, czy jest odpowiedź od Ciebie...
Spróbuję podjechać jutro, mam nadzieję, że jeszcze będą. Dam Ci znać.

tabaaza napisał:
to ja jeszcze gwoli wyjaśnienia w sprawie Double Hellen, który nie jest double
Ten mój nie jest kropkowańcem (a mam go już z 8 lat) i nigdy nie zakwitł choć troszkę większą ilością płatków. Myślę, że zwyczajnie to nie jest Double Hellen tylko NN. Ale i tak jest śliczny, piękny aksamitny burgund

ps.
moje ciemierniki, te "stare" dopiero zaczynają się rozwijać.... U Was już prawie przekwitają....

Mam pytanie może ktoś mi powie co, to za ciemiernik
W tym roku dopiero odbija od ziemi nie wiem dlaczego

2020 rok



w zeszłym roku w marcu wyglądał, tak

2019rok



od zeszłego roku jest kilka sadzonek ,które przesadziłam w inne miejsce .

Ciemiernik rośnie pod dużym iglakiem, czyżby brak wody odbił się na jego tegorocznym wzroście ?

A pod taką nazwą kupiła za 60 zł w dużej donicy nie wiem co, to oznacza.

Helleburus Wintergol



zdjęcie nie pokazuje ale jest naprawdę duży. Oby tylko się przyjął. :

MarzenaSantaFe napisał: Marzenko, ten jest cudny . Jak się nazywa?

Żanetko, a Twoje to mają taki odcień fioletu czy aparat przekłamuje?

No i oczywiście rozpływam się nad Helleborus x 'Pink Beauty' .

Edytko -zdjęcia w miarę prawdziwe kolory mają ,tylko ,że moje to siewki nie odmianowe

Piękne te Wasze ciemierniki, ja mam ich niewiele ale cieszę się że są.
Tego kilka lat temu przywiozłam z Włoch, przypuszczam że to H. Viridis




cuchnący


Mój pierwszy ciemiernik -H.Niger


a ten z serii Double Ellen


miałam też jakąś odmianę ciemiernika o różowych kwiatach niestety zaginął ale zostawił po sobie dwie śliczne siewki




a tą siewkę dostałam od zaprzyjaźnionej ogrodniczki


Udało mi się też w tym tygodniu wstąpić do LM, niestety za wielkiego wyboru już nie było
ten NN


Camelot


i jeden z serii Ice N'Roses Bianco

Następne rozpoczynają rozwijać kwiaty

kupiony jako 'Yellow Lady'?





i NN

Pollu! Odbierz pw!!!

Pojechałam wczoraj po Lilki dla Poll i w zaprzyjaźnionym ogrodniczym moim oczom ukazał się taki widok...

No normalnie hell paradise...
Dotarła ta zapowiadana wcześniej dostawa z Niderlandów, wszystkie z serii Double Ellen.

Ale byłam twarda. Oprócz zamówionych, wybrałam z tej obfitości piękna wszelakiego tylko trzy sztuki.
Takiego ślicznego mikruska:

i takiego:

a trzeciego fotki nie mam

Asiaaaaa... a kysz pokuso!


A tymczasem moje bezimienne orientaliski











I 'Blue Lady' w końcu otwierająca kwiaty



Foty z 12 i 13.03.2020

Skusiłyście mnie, człowiek się napatrzy, potem chwila-moment i dziura w portfelu

Asiu, cudny ten mikrusek

Moje nabytki posadzone





ostatni jeszcze nie kwitnie

Asiu -ależ piękny widok -dobrze ,że u mnie nie ma takiego ogrodniczego ,nabytki cudne ,zresztą wszystkie mi się podobają