Sir Richard


Jednym z rodziców jest hosta 'Sea Prize' (J. Schwarz , 2002 )


Rozmiar: M wysokość 50cm
Liście: duże liście w kształcie serca , lekko falowane na brzegach ,kolor liścia niebiesko zielony z nieregularnymi smugami i przebarwieniami
Kwiaty: lawendowe
Zalecane stanowisko: półcieniste , jednak , żeby się wybarwić i uwidocznić cechy potrzebuje słońca
Uwagi; hosta typu ”streaked” , tempo przyrostu - wolne

Moja z zeszłorocznych zakupów , stanowisko ze słońcem do godziny 10:00

Wiosenny 'Rysiek'

Kłów nie policzyłam ale liściory ma spore

Sir Richard, rośnie u mnie w ogrodzie od około 2 miesięcy. Jest rośliną z podziału, dwukłową. Mam nadzieję, że tendencja do zielenienia liści, to wypadek przy pracy i w następnych latach będzie się pięknie wybarwiała. W sposobie układania się kolorów na liściach, przypomina mi hostę The Queen.


fot.26.08.2018r
.

Poll trzeba go pilnować niestety , oddzieliłam zielony odrost

U mnie jeszcze nie wypuścił nowych kłów, to te od Ciebie. Już się zaczęłam martwić!Mamy problemy z niebieskimi odrostami. Tego się najbardziej boję w uprawie takich host a ta jest naprawdę piękna. Zauroczyła mnie

Piękna odmiana. Zapisałam sobie na listę ;chciejstw;

Sir Richard wybudził się z zimowego snu i rozwija powoli skrzydła. Trzymam kciuki, by nie były całkiem niebieskie


fot.30.04.2019r.
.

Sir Richard wyraźnie rośnie w siłę a w zasadzie, w ilość kłów Oby tylko nie było wśród nich nieprawidłowo wybarwionych.


fot.16.04.2020r.
.

Poll napisał: Miejmy nadzieję, że Ser Rysiek, nie zrobi Ci tego świństwa

Póki co, wygląda, że nie zrobił.


fot.13.05.2020r.
.

Chyba nie ma co co teraz liczyć, ze Mireczka pokaże nam swojego Sir Richarda , więc zostałam sama na placu boju.

Hosta Sir Richard w pełni wiosennego rozwoju




fot.03.06.2020r.
.

Sir Richard na bardzo słonecznym i wilgotnym stanowisku




fot.22.05.2021r.
.

Mój Rysiu rośnie od paru lat w doniczce, czemu? Nie umiem tego wytłumaczyć Jest stabilnie niestabilny, ale nie oddzielam, nie ruszam (czemu nadal nie umiem wytłumaczyć ) Teraz razem ze mną wyruszył na emigrację, dalej garuje w doniczce.. Ale chociaż zdobi taras, a nie stoi gdzies w krzakach.. Piękna i zupełnie przeze mnie niedoceniana hosta, obiecuję poprawę jej bytowania! Uwolnić hosty nawet zakrzyknę! To napisalam ja Święta (niby) Marzenka

Marzuś, podziwiam, bo ja nie umiałabym utrzymać hosty w donicy.... Nie tylko hosty.

Mój Sir Richard pomimo kilkukrotnego dzielenia w ciągu ostatnich dwóch lat, szybko nadrabia straty i ładnie się rozrasta.


fot.01.06.2022r.
.

Poll napisał:
W ubiegłym roku, jesienią, znów podzieliłam kępę na pół, ale tym razem, obie sadzonki zostały w moim ogrodzie.
Jedna z nich wypuściła zielony odrost.




fot. 07.09.2023r.
.

Kilka osób chyba ma ode mnie tę hostę? Rośnie?

Sir Richard startuje na ocienionym stanowisku pod orzechem włoskim:


fot. 18.04.2024r.
.

Tymczasem Rysiek uwolniony, ale zielepuch dalej w donicy na tarasie "kibluje"

Mój 'Sir Richard' słabo rósł... bo w całkowitym cieniu i na suchym stanowisku. Teraz dostał nowe jasne miejsce z żyzną i wigotną ziemią. Stare liście oberwałem, bo po gradobiciu były w strzępach. W przyszłym sezonie powinien sie odbudować. Na razie wypuścił kilka nowych liści