Jak obiecałam Romie kilka zdjęć ze wspomnianych już w akwariach targów zoologicznych w Norymberdze. Ponieważ toi zdjęcia sprzed 4. i 2 lat więc część pokazanych przeze mnie rzeczy można już kupić w Polsce

zabawki dla psów










ubranka (dla psów oczywiście)

elegancja...








i kicz....


ale i moda sportowa...







jak już psa ubraliśmy to szukamy smyczy i obroży....ubranie eleganckie to i obroża adekwatna do stroju...









nie mam na zdjęciach, ale są obroże ze skóry ręcznie szyte, z kryształami Svarowskiego, kamieniami półszlachetnymi, z futrem z norek, jenotów itd. o całym asortymencie sportowym nie wspominam bo jest oczywisty

potrzebne legowisko







cdn.....

Aż nie do wiary jak ten biznes się rozrósł w bardzo niedługim czasie
Joasiu, dziękuję

Wow, niektóre gadżety boskie!
Podobają mi się bardzo legowiska, ale już sobie wyobrażam ceny

Joasiu, poleć proszę miejsce zakupu szelek... Sara swoje ma średnio wyjściowe, a przecież cavalier musi mieć najpiękniejsze!

legowiska cd.

country style..




i takie z modelem...



zabawne...


i sportowe...w komplecie z kocykiem



czasami trzeba psa przenieść





lub przewieźć


czasami pies musi pójść do psiego fryzjera

stół groomerski nawiązujący do IPhone'a


na targach, na niektórych stoiskach są stanowiska groomerskie i można za darmo ostrzyc pupila


o stoiskach z szamponami, grzebieniami, szczotkami, odżywkami, perfumami........nie wspomnę

są i akcesoria do odchowywyania szczeniąt, zarówno dla hodowców jak i właścicieli szczeniąt...
np. kojec dla suczki



i dla pieska



kuweta do nauki sikania dla samca


kojec porodowy dla suki


a może trzeba poprawić kondycję lub przeprowadzić rehabilitację chorej łapy?


na pewno każdemu spodobają się świeżutkie wypiekane na mejscu ciasteczka w kilkudziesięciu smakach




oczywiście są i karmy, smakołyki, gryzaki, miski i wszystko inne co przyjdzie Wam (albo i nie ) do głowy.

Są i atrakcje dla kotów, mam trochę zdjęć, choć mniej niż psich i akwa. Oczywiście żwirków, karm suchych, puszek, smakołyków nie fotografowałam

no to lecimy:
zabawki





systemy domków, drapaków, schowków czyli wszystko co koty kochają najbardziej






a może drapakową stację kolejową?



przydaje się super, hiper, bomber kuweta (dostępna w Polsce )




obróżki i smyczki? Widziałam tu kilku użytkowników



no i w sumie dla kociejów znalazłam tylko tyle

Aga co do cen, generalnie europejskie, ale jak już wspomniałam ostatniego dnia można kupić większość wystawianych na targach rzeczy i wtedy ceny są bardzo atrakcyjne (np. kupiłam w tym roku moim kotom piekny zestaw miseczek na stojaczku, taki country style za 2 Euro oraz dry-bedy (super "kocyko-pledo-legowisko-nie wiem co" za 1/4 ich ceny). Czasami warto sobie coś zarezerwować wcześniej i w niedzielę odebrać (niw eolno rozprzedawać ekspozycji przed końcem targów).
Co do szelek - jedna rada: nie kupuj szelek wysyłkowo, bez przymiarki. Szelki to kilka wymiarów - obwód klatki piersiowej, obwód szyi (lub przedpiersia) i długość mostka. Często trudno jest dopasować szelki na miejscu w sklepie a co dopiero wysyłkowo (chyba, że lubisz odsyłać zakupy ). Znjdź dobrze zaopatrzony sklep w okolicy, albo wybierz się z Sarą na wystawę psów (wykaz znajdziesz na stronie zkwp.pl w zakładce wystawy). Na każdej wystawie jest bardzo wiele stoisk i na pewno coś pięknego znajdziesz. Nie zapomnij zabrać książeczki zdrowia z aktualnym szczepieniem p/wściekliźnie (warunek wprowadzenia psa na wystawę).
Ale mogę Ci podpowiedzieć ciekawe modele lub producentów tylko podpowiedz czego szukasz? Jak mają być zakładane: przez głowę, tylko na przednie łapki, z zapięciem na górze czy z tyłu szelek? Cienkie paski czy miękkie "ubraniowe" z wyściółką? Bardziej eleganckie czy sportowe? Twoja Sara jest mocno owłosiona?

Romo to jest gigantycznie mocno rozwijająca się branża

Przyznam, ze przeznaczenia niektorych pokazanych przez Ciebie rzeczy,nawet bym się nie domyśliła!

Poll napisał:
Poll tu jeszcze nie było tak źle, co Cię tak zaskoczyło? Choć powiem Ci, że ja już naprawdę dużo w tej dziedzinie widziałam to i mnie się czasami zdarzają takie gadżety, że nie wiem co to? W tym roku była np. maszyna do czesania psów, żałuję, że nie mogłam zrobić zdjęcia W każdym razie tam jest wszystko co można sobie wymarzyć dla zwierzaków, naprawdę warto pojechać jesli kogoś temat interesuje, tym bardziej, że Normberga nie jest aż tak daleko ( w porównaniu z targami w krajach azjatyckich

Joasiu, dziękuję za rady i masę świetnych zdjęć
Część gadżetów to istne szaleństwo, ale przyznaję, że niektóre rwą oczy
Wysyłkowo praktycznie w ogóle nie kupuję, ale nie znam też miejsc stacjonarnych, w których mogłabym kupić Sarze coś atrakcyjnego.
Może większy zoologiczny wystarczy?
Sara nie jest jakoś mocno owłosiona... tak standardowo, jak na suczkę przystało

Teraz ma szelki zakładane na przednie nóżki, zapinane na grzbiecie.
Chciałabym takie, tylko eleganckie

aguniada napisał:
Ślicznota Na szczęście szelki, których używasz są najmniej kłopotliwe w doborze rozmiaru Zobacz np. ofertę Osso di Cane, robią obroże, szelki, smycze pracując na pięknych, włoskich taśmach, mają mnogość wzorów i nigdy wcześniej (nie wiem jak teraz bo już nie mam z nimi kontaktu) nie robili problemu z uszyciem szelek z konkretnej wybranej z ich ofert taśmy. Ohmydog ma też przepiękne taśmy i szyją na zamówienie indywidualne wzory.Jutro zadzwonię do znajomego, który ma znajomą która szyje eleganckie obroże, szelki. Ale powiedz (zajrzyj na powyższe wzory) w tym kierunku ta elegancja czy inna? brylanty, futro z norek?

Odnośnie wejścia na wystawę- warto dopytać przed wybraniem się w podróż. W Warszawie na międzynarodową nie wpuszczają i to pomimo kompletu szczepień i książeczki do wglądu- zostałam odprawiona z kwitkiem z punktu kontrolnego przy wjeździe, w zasadach wystawy jest punkt, że wstęp mają jedynie psy zgłoszone na wystawę

W zoologicznym na Skoroszach można kupić ciuszek, obroże itp i przymiarkę zrobić w domu- przy zakupie upewniałam się co do panujących zasad, nie miałam nigdy problemu ze zwrotem czy wymianą.
Bardzo sympatyczna i pomocna obsługa, a jak na moje potrzeby to i wybór całkiem spory..

Monika-Sz napisał:
Moniko warto wtedy iść na całość Niejeden raz wchodziłam na wystawę z psem niezgłoszonym (bo socjalizacja młodego, bo spotkanie ze znajomymi bez wystawiania swojego psa etc.) Warunek jeden: pies musi być rasowy (lub wyglądający jak rasowy). Potwierdzenia zgłoszenia można zapomnieć w domu, może się zepsuć drukarka itd., nikt na bramkach nie sprawdza psów w katalogu, tam zawsze stoją dość przypadkowi ludzie. Trzeba być pewnym siebie i wyrazić zdumienie, że nie chcą cię wpuścić ze zgłoszonym psem, poza tym można jeszcze zagrać pośpiech, bo zaraz wchodzimy na ring!!!! - nigdy mnie nie zawrócili Ale rzadko zdarzają się wystawy gdzie się czepiają, ważne by nie zapomnieć potwierdzenia szczepinia p/wściekliźnie. Bo bez tego to nawet zgłoszony może mieć duży problem z wejściem.

A ja, jak patrzę na te wszystkie plastikowe gadżety, to nawet nie będę mówić jakie mam skojarzenia .

Edyta, tak mnie rozbawilas ze na głos rechoczę w alkowie

Monika, dzięki za podpowiedź w sprawie Skoroszy!

Joasiu, przejrzę jutro te strony i dam Ci znać co myślę
Dzięki za wszystkie rady!

edyta napisał:

jest takie przysłowie..."głodnemu...itd."

Joasiu, pojechałam na wystawę ze szczeniaczkiem rasowym , miesiąc po odebraniu z hodowli- w odwiedziny do hodowcy, z kompletem szczepień itp. Tłumaczyłam, że hodowla daleko i przyjechałam pokazać szczeniaczka i odwiedzić.. DOść długo się targowałam z osobą pilnująca wjazdu- zdaje się weterynarzem.. Nie było mowy- nie wpuścił.. "tylko psy zgłoszone na ring", machano mi nawet przed nosem regulaminem. Trudno było wmówić, że 3miesięczny szczeniak jedzie sie wystawiać
Ewidentnie trafiłam na służbistę totalnego
Na wystawę i tak sie dostaliśmy a jakież było moje zdziwienie i oburzenie, gdy zauważyłam, jak po wystawie błąkał sie jakiś uroczy koktajl rasowy bezpański- i jakoś nikomu nie przeszkadzał
Od hodowczyni dowiedziałam się, że na innych wystawach takich kłopotów nie ma.

A wracając do tematu gadżetów.. Niektóre legowiska chętnie widziałabym w salonie..a i ciuszki niczego sobie
Wszelkie tego typu produkty bywają zadziwiająco drogie..ale i tak kuszą. Takie chociażby psie ubranka- fasony, kolory..mogłabym całą szafę tym zapełnić

Agnieszko- na wszelki wypadek dopytaj czy nadal tak można. ROk temu nie było problemu.
Cygusiowi jedną z kurteczek zimowych kupowałam na SKoroszach- z przymiarką w domu, a drugą w MaxiZoo- tam można wejść z psem i przymierzać na miejscu. Ta druga sieć ma kilka sklepów w Wawie i okolicach.

Monika-Sz napisał:
Współczuję serdecznie, jak widać zawsze znajdzie się jakaś kanalia bardziej papieska od papieża Tak to jest kiedy chce się być uczciwym i w porządku, bo przecież mogłabyś szczeniaczka "wsadzić w kieszeń" i żaden osioł by się nie zorientował, ehhhh gamonie... Na przyszłość mogę jeszcze polecić sposób -dzwonisz do hodowcy, ten przynosi Ci swoje zgłoszenie i w ten sposób wchodzisz na wystawę. Swoją drogą, dlaczego w tym kraju trzeba wszędzie kombinować? Ale prawdą jest, że mialaś pecha

A co do kuszenia, wiem coś o tym Moje psy mają całą skrzynię smyczy, obroży, szelek i cała szufladę grzebieni, szczotek, trymerów a i tak kupuję im nowe. To tak działa

A ja swojemu kupiłam kurteczkę u groomera, więc przymiarka była bezproblemowa . I chociaż był to zwykły psi fryzjer, w niewielkiej miejscowości, to na jednym z Asi zdjęć, wypatrzyłam identycznie wyglądającą kurteczkę .

edyta napisał:
Bo tak naprawdę jeśli ktoś potrafi szyć to bez problemu takie super ubranka uszyje, teraz nie ma kłopotu z zakupem pięknych materiałów, tylko trzeba umieć szyć A przymiarki przy okazji wizyty u groomera to doskonały pommysł, fryzjer już się dogadał z psem i łatwiej mu będzie go ubrać

Joasiu,wozeczek,jak dla dziecka ale najwieksze wrazenie zrobilo na mnie legowisko country,to pod biala półeczką. Sama bym takie chciała mieç i nie wiem,czy nie doszlo by do bojki ze zwierzakiem o to,kto ma w nim polegiwać.