Się,to chyba nie muszą,ale nas by mogli.

Krysiu to ,,się'' to taka literacka przenośnia.

Poczułam się wywołana do odpowiedzi
Paweł masz rację, zima to dobry czas na takie rozważania, a ponieważ założyłeś wątek w dziale "zapytaj projektanta" , słucham, jakie masz pytania
Nie ukrywam, że dywagacje wyłącznie teoretyczne są nudne zarówno w czytaniu, jak i pisaniu , więc może rozmawiajmy o konkretnych przykładach? Pewnie coś byś znalazł ze swojego doświadczenia firmowego
Najważniejsze i najogólniejsze zasady zawarłam w poście "refleksje przed założeniem ogrodu", czy tutaj mam opisywać zasady komponowania konkretnych roślin na rabatach? Też mam wątpliwości, bo jeśli pytają mnie o to forumowicze z doświadczeniem i pięknym ogrodem , to jakbym mówiła ojcu jak ma dzieci robić
Gdyby się tu zabłąkał jakiś nowicjusz, to co innego
Krótko mówiąc, chętnie się rozwinę, ale potrzebuję więcej wskazówek w jakim kierunku

Krysiu ponieważ Twojego ogrodu nie znam zupełnie, też bym poprosiła o jakąś dodatkową wskazówkę, czego byś chciała dowiedzieć się w tym wątku

Markito co byś mi doradziła posadzić na tej rabacie po prawej naprzeciwko berberysów jako żywopłocik, dodam że przed berberysami jest żywopłot z bukszpanu - zdjęcia poniżej.

Pierwsze, co się samo narzuca, to żurawki . Widzę, że masz je na tej rabacie, a wnioskując po obecności host przypuszczam, że przynajmniej część dnia ta rabata jest w cieniu.
Znasz wątek Ani (annawu)? Zobacz jakie ma piękne obwódki z żurawek


fot. annawu


fot. annawu

Więcej i w innych kolorach kolorach można pooglądać w jej ogrodzie

Jeśli dobrze przypuszczam i rabata jest przeważnie cienista, to sprawdziłyby się również brunery, tawułki lub bergenie. Są też niższe hosty, które fajnie wyglądałyby jako żywopłocik. Na rabacie jest chyba dość kolorowo, więc obwódka raczej powinna być w jednym kolorze, choć czasem ilość odmian w danym gatunku kusi

Jeśli niewłaściwie odczytałam warunki Twojego ogrodu, to proszę o więcej informacji

Pani projektantko mam pewne miejsce na swoim podwórku, które docelowo ma być ogrodem. Niestety kompletnie nie wiem co tam może rosnąć.
Jest to miejsce dość słoneczne i suche (przed południem cień, w południe niemal patelnia ale już po południu cień rzuca garaż sąsiada no i oczywiście jesion). Chciałabym też, a może nawet przede wszystkim, zasłonić ten widok na sąsiadów no i żeby sąsiadom również odciąć widok na moje podwórko ( od nich widać wejście do mojego domu). Myślałam żeby rzucić jakieś pnącze na siatkę (bluszcz?) ale nie wiem czy cokolwiek tam przeżyje (jesion i leszczyny osuszają teren dokładnie ale ani leszczyn ani jesiona nie zamierzam wycinać). Między dwiema leszczynami po lewej jest jakaś pozostałość po starym budynku na fundamentach z kamienia (kamieni nie ruszę). Po prawej tymczasowo rosną śliwki dziczki, których zamierzam się sukcesywnie pozbywać na rzecz innych krzewów bardziej dekoracyjnych. Teren ciągnie się dalej w prawo między leszczyną a jesionem.
Wstępnie to tyle.



Oczywiście każda porada będzie mile widziana nie tylko Marty

Dodam jeszcze, że przy kamieniach (po lewej) miałam pomysł żeby posadzić jakieś hosty ale czy one tam przeżyją? A jeśli nie hosty to co? Chciałabym coś niewysokiego ale efektownego.

Taka mała uwaga - z wiadomych przyczyn powinny to być rośliny, które poradzą sobie beze mnie

Jaguś no toś mi zadała , tylko barwinek mi przychodzi do głowy
Ale poważnie
Nie do końca łapię, co gdzie się znajduje i ile miejsca zajmuje , kompletnie nie wiem gdzie są kamienie, o których piszesz. Gdybyś do tej fotki dołączyła choć najprostszy szkic, gdzie jest ogrodzenie, mniej więcej umiejscowienie obecnych drzew i tych kamieni. Pisząc szkic mam na myśli taki prosty rzut z góry na to miejsce.

Z pewnością odradzę Ci bluszcz na siatce, co zimę bedzie wymarzał. Miejsce wygląda na cieniste , z której strony pada słońce? Z pnączy pewnie poradziłby sobie winobluszcz, ale liście tylko sezonowo. Jakiekolwiek krzewy iglaste pewnie miałyby za sucho, a kto będzie podlewał, skoro Cię nie ma.
Pod tymi leszczynami i jesionem tylko zaprawione w bojach byliny wytrzymają. Bo nie dość, że warunki same z siebie trudne, to jeszcze właściciel nie zamierza ingerować
Więc wracamy do barwinka , ale nie martw się, jest sporo kolorowych odmian , do tego dąbrówki też w różnych kolorach . Wszelkiej maści fiołki też powinny dać radę
Nie oszukujmy się, w ekstremalnie trudnych warunkach i bez pomocy człowieka tylko gatunki pionierskie wytrzymają.

A gdzie chcesz sadzić krzewy ozdobne, bo tego też do końca nie załapałam ?

Zadajesz trudne pytania Szkic postaram się machnąć może jeszcze dziś. Miejsce wygląda na cieniste, bo zdjęcie robione było popołudniem (27.08 godz 14.10) Słońce pada od góry i trochę od strony sąsiada (u nich nie rosną żadne drzewa).
Nie chcę zimozielonych, bo zimą sąsiad pilnuje domu
Krzewy... jak znajdę fotkę to wstawię, na pewno jakąś mam.
Dobra, wezmę się i zrobię rysunek, będzie prościej, tylko od razu zaznaczam, nie mam wprawy w robieniu takich rzeczy

Barwinek powiadasz.... sęk w tym, że u mnie barwinek nie bardzo chce rosnąć

Przypuśćmy, że zaczęłabym tam prace już po powrocie i będę na miejscu. Co wtedy?

Ja zadaję trudne pytania ? Dobre, dobre
Skoro na płocie może byc sezonowo, to winobluszcz powinien się sprawdzić

Jeśli chcesz zacząć za 10 lat, jak wrócisz, to myślę, że między te leszczyny juz niczego nie wciśniesz . Nie wiem ile jest odległości do jesiona z tyłu, ale za 10 lat jedyną opcją pomiędzy tymi wielkimi krzakami i drzewem/krzewem może być rozłożenie maty antychwastowej (bo chwasty jakieś urosną zawsze i na wszystkim ) i wysypanie żwirku
Barwinek nie chce rosnąć ???

To kiedy wrócę nie jest jeszcze takie pewne, możliwe że wcześniej. Leszczynom damy radę, przytnie się i już. Jedna z leszczyn i jesion rosną tuż przy siatce. Odległość między nimi wynosi jakieś 5m. Między dwiema leszczynami z lewej góra 3. Między leszczynami z lewej a tą z prawej podobnie ale tam planuję ścieżkę. Chwasty nie bardzo tam rosną, pokrzywa wszystko zagłusza
Oto mój szkic (trochę nieudolny i rysowany "na oko".



Zielonymi strzałkami oznaczyłam ścieżki w zakątku.

A tak wygląda miejsce gdzie rosną dziczki - za rabatą. Strzałkami oznaczyłam drzewa które zostaną (dojdzie do tego jeszcze klon (najzwyklejszy pod słońcem). Między rabatą a dziczkami już rośnie tylko trawa (w sierpniu będzie jej mniej zamierzam przekopać prawie do samych śliwek) Rabata i śliwki rosną trochę pod skosem ale nie umiem tego narysować na tym paincie.




Za żwirek dziękuję , po tutejszych kamyczkach mam awersję do tego typu podłoża. To już wolę chwasty
Ano barwinek nie bardzo chce rosnąć... tzn tam gdzie jest pięknie uprawiona ziemia to i owszem, jakoś przyrasta (biały) ale ten zwykły przyniesiony jako "bonus" jakby w ogóle nie chce (przyznaję że rośnie trochę w trawie ale uważam przy koszeniu, bo nawet go lubię)

Marto tam już rosną żurawki wprawdzie nie do końca rabaty, tylko do połowy. Myślałam, żeby posadzić bukszpany,tylko nie wiem skąd zacząć

Jaguś bardzo fachowy szkic , miałam na myśli raczej coś odręcznego, a Ty tak specjalistycznie . Brak tylko stron świata, ale dobra, już się nie czepiam .
Więc tak, skoro między leszczynami i tak ma biec ścieżka, to tym bardziej postawiłabym tam na bezproblemowe płożące. Bluszcz, który chciałaś na siatce, lepiej by się sprawdził wprost na ziemi lub roślinki, o których pisałam ostatnio. Fajne są też odmiany różnych kolorowych jasnot.
W miejscu ruinek, skoro nie zamierzasz oczyszczać tych miejsc - zrób skalniaki. Tylko zdaje się, że ruinka nr 1 jest w cieniu, dobrze myślę? Gdybym miała więcej czasu, to przygotowałabym Ci zestaw roślinek skalniakowych do cienia. Druga ruinka bardziej słoneczna, prawda? Tam nie będzie problemu, bo większość skalniaków lubi słońce. Do tego jakieś karłowe iglaczki
Jeśli chodzi o teren po prawej, to rozumiem, że chciałabyś posadzić jakieś krzewy między drzewami z tyłu, a rabatą, żeby stworzyć naturalne piętro pośrednie? Bardzo dobry pomysł, tylko znów nie do końca wiem ile tam jest światła . Sądząc po zawartości rabaty (głównie hosty), pewnie jest tam cień . Z krzewów na takie stanowiska mogę Ci polecić derenie (sporo ma kolorowe liście lub pędy), jaśminowce, czarne bzy (nie dzikie, tylko piękne, odmianowe o kolorowych liściach ), lilaki, kaliny, niektóre tawuły. Z iglastych dla urozmaicenia możesz posadzić cisy, choiny kanadyjskie lub mikrobiotę. A pomiędzy nimi na przykład kolorowe trzmieliny

Fabiolo zaproponowałam żurawki własnie dlatego, że juz je masz, miałam na myśli jedynie ujednolicenie kolorystyczne obwódki . Na zdjęciu wygląda jakby się przeplatały z hostami.
Myślisz o bukszpanach, a nie sądzisz, że podrośnięte bukszpany zasłonią zawartość tej rabaty? Wiem, że pewnie chcesz je ciąć, ale chyba nie na wysokość 15-20cm ?
Na pytanie skąd zacząć, nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo widzę tylko fragment rabaty. Ale generalnie uważam, że wszelkie żywopłoty mają spełniać funkcję porządkującą, więc raczej powinny biec od poczatku rabaty do końca . No chyba, że chcemy podkreślić jakieś konkretne miejsce w jakimś konkretnym celu, ale nie wiem, czy o to Ci chodzi, bo nie wiem jak wygląda rabata w całości.

Marta, spokojnie możesz myśleć nad listami roślin. Mamy czas Ruinka numer 2 ma być czymś w rodzaju tarasu (tak sobie zażyczył P i pomysł jest niezły, bo jest osłonięta od ciekawskich oczu i stamtąd widać całe podwórko i ogród). Masz rację, jest bardziej nasłoneczniona a w południe (do około 15) jest tam mnóstwo słońca. Skalniak to też bardzo dobry pomysł ale na brzegach ruinki, bo na środku będzie miejsce wypoczynkowe. Na dodatek zamierzam rozsączenie oczyszczalni również obsadzić czymś niskim raczej. Krzewy widziałabym bardziej między tymi drzewami na dodatek chcę je tak jakby poprzeplatać bylinami i innymi roślinami (tylko jak to zrobić ). Cień tam jest, owszem a raczej był dopóki nie wycięliśmy pasa śliwek (w sierpniu będzie przesadzanie) więc można śmiało rzec, że jest to miejsce nasłonecznione.
Jeśli miałabyś czas i chęć narysuj może jakiś szkic (zapewne będzie bardziej profesjonalny od mojego )
Dziękuję za uznanie, tymbardziej, że coś takiego rysowałam po raz pierwszy. Strony świata powiadasz... Już objaśniam: lewy bok prostokąta to południowy wschód, prawy to mniej więcej północny zachód. Może być?

Jeszcze coś dodam - chcę żeby pachniało obłędnie

No widzisz jak to jest , ja wymyślam krzewy do cienia, a tam już cały pas śliwek wycięty, czego na fotce nie widać . Takie to doradztwo na odległość

Krzewy między przerzedzonymi drzewami - jak najbardziej, ale już mieszanie wszystkiego ze wszystkim, czyli jeszcze z bylinami i "innymi roślinami" (co masz na myśli ?), to już niekoniecznie. Postaraj się zachować jednak piętrowość nasadzeń, bo jak się krzewy rozrosną, to czeka Cię tylko dodatkowa robota z przesadzaniem. W dodatku chyba będziesz musiała zmienić nasadzenia na już istniejącej rabacie, skoro zlikwidowałaś większość cienia . A tam widzę hosty, paprocie, tawułki, serduszka, żurawki - typowa cienista rabata

Skalniak na obrzeżach tarasiku - będzie pięknie . A tak w ogóle, to naprawdę chcecie na takiej patelni tarasik ? Czy może jakieś zadaszenie przewidziane ? A zadaszenie to cień, więc znowu zmiana planów

Jeśli chodzi o szkic w moim wykonaniu, to raczej potrzebowałabym dokładnych wymiarów, odległości między drzewami, mniej więcej zasięgi koron, dokładne rozmiary ruinek i oczyszczalni , no nic nie poradzę, że program woła ode mnie konkretów . Mogę też coś odręcznie narysować, ale nie znoszę tego robić "na oko". A na Twoim szkicu odległość 5 i 3 metry wygląda tak samo , Ty wiesz jak jest i nie przeszkadza Ci to, ale ja staram się nie robić takich rzeczy, bo to praca na marne, kiedy potem okazuje się, że tam jest albo o połowę za mało miejsca, albo o połowę za dużo . Rozumiesz?. Opierając się na takim szkicu jak zrobiłaś, mogę Ci doradzić MNIEJ WIĘCEJ co możesz posadzić i gdzie, ale na tej podstawie nie podejmę się narysowania czegoś na kształt koncepcji.

Rozumiem. Niestety najwcześniej w kwietniu mogę podać dokładne wymiary a na zasięg koron drzew to trzeba poczekać do sierpnia ale tak jak pisałam, spokojnie, mamy czas, mnie się nie pali Będę pamiętała o tym (strasznie pracowity sierpień mi się szykuje )
Na zdjęciu między rabatą a dziczkami jest pas trawy - to właśnie tam kiedyś rosły wycięte śliwki, które dawały cień rabacie. Rosły tuż przy rabacie (jak się przyjrzysz na powiększeniu widać nawet pieńki) Teraz zamieniła się ona w słoneczną, więc słusznie zauważyłaś, czeka przesadzanie. Pisząc inne rośliny miałam na myśli np róże choć tu pewności nie mam. c.d.n

Ruinka nr 1 jest zacieniona, bo z każdej strony rosną drzewa tylko nie zaznaczałam ich na planie. Tak wygląda to mniej więcej od strony drogi - bez, lipa, która nie załapała się na zdjęcie, bo jeszcze była młoda (rośnie w formie krzaczastej) a między nimi jakieś byle co do wycięcia zresztą części już nie ma (zdjęcie z 2012r)




Ruinka nr 2 jest osłonięta od drogi szpalerem czeremch i one zostają. Nie myśleliśmy nad zadaszeniem. To ma być pseudo taras na słonku, jakby co, to można się szybko ewakuować do domu w celu schłodzenia się lub uciec w cień.
Na zdjęciu poniżej (stan z 27.04.2012r) zaznaczyłam ruinki i rozsączenie oczyszczalni a strzałkami leszczyny i jesion (nie widać go bo inny go zasłania). Reszta krzaczorów obecnie już nie istnieje (no może z wyjątkiem tego krzaka na rogu ruinki nr 2 poniżej strzałki pierwszej z lewej, wiem nakłądają się na siebie). Dodatkowo krzyżykiem początek rabaty, którą widać na zdjęciu z poprzedniego posta. Może w czymś pomoże....




A jakby tak krzewy posadzić bardziej przy siatce jako najwyższe piętro? hmmm... chyba znów będę rysowała szkic.... zaznaczę mniej więcej gdzie bym widziała krzewy i drzewa. Co Ty na to?

No i znów źle się zrozumiałyśmy , byłam pewna, że wycięte śliwki to są te wszystkie drzewka pomiędzy tymi trzema z tyłu, które zaznaczyłas strzałkami
Swoją drogą co to są za drzewa? Jeśli dobrze zrozumiałam Twoje oznaczenia stron świata, to rosną one od południa/południowego zachodu, a więc muszą dawać cień, przynajmniej w zasięgu koron.
Zdjęcia w ostatnim poście też nie ułatwiają , bo po pierwsze są nieaktualne (ja nie wiem czego już nie ma), a po drugie informacja, że to jest widok od strony drogi też mi nic nie mówi, bo nie wiem gdzie jest droga .

Mam taką propozycję - jak już będziesz na miejscu, zrób sobie coś na kształt mapki, z zachowaniem skali (na ile to możliwe), zaznacz WSZYSTKIE drzewa, które są i mają zostać, zmierz wszystko, a do tego zrób aktualną dokumentację zdjęciową. Pokaż mi, a wtedy zobaczymy co nam jeszcze brakuje i na bieżąco uzupełnisz. Mając takie dane chętnie machnę Ci jakąś koncepcję . Dodatkowe szkice mile widziane

Aha, róże to też niegłupi pomysł .

Wycięte śliwki to zaledwie 1/3 tego co zostało Więcej jednorazowo nie wycinaliśmy ze względu na ptactwo, sąsiadów i P (i tak mi głowę suszył, że tyle śliweczek musiał powycinać ) Zdjęcia nie są tak znów nieaktualne jakby się to wydawało, niewiele zmieniłam poza wycięciem tego czy owego ale ok, poczekamy więc do wiosny. Ty tymczasem możesz powoli tworzyć listę roślin na skalniak cienisty i krzewów (ma być ładnie, kolorowo i pachnąco przez cały sezon ) a ja sobie po cichutku zrobię szkic jakbym to widziała ale poczekam z nim do wiosny. Pewną koncepcję mi podrzuciłaś, dziękuję

No to super , cieszę się, że coś pomogłam, czasem wystarczy wskazać jedynie kierunek .
Nad listą roślinek będę mysleć

Jednemu podoba się córka, drugiemu teściowa a trzeciemu obie na raz . Rzecz gustu pluszaczku, rzecz gustu