Zastanowiłabym się nad kształtem ogrodu, nad tym , jak można wykorzystać to, co jest i warunki, jakie są.
Mój ogród to też piaski a kilkanaście lat temu był pustynia podobną do Twojej . Nawet porządne chwasty nie chciały rosnąć. Stworzenie tego, co mam, zabrało mi sporo lat i naprawdę wiele pracy. Nie wspomagałam się kupną ziemią, bo to zawsze ryzyko- nie do końca wiadomo, co przywiozą i jakie trwałe chwasty z nią trafią do ogrodu.
Ja miałam jasny cel - plażę zmienić w cienisty ogród, wiec zaczełam od nasadzania drzew. Z tego, co widzę, Ty chyba nie jesteś zakręconym kolekcjonerem, chcesz mieć ogród, w którym rodzina może wypoczywać a przy okazji czerpać radośc z własnych owoców, czy warzywek, choćby podstawowych.
Wydzieliłabym więc cześć rekreacyjną (może ze sporym oczkiem wodnym, które przyniesie latem troszkę chłodu a widok pływających rybek będzie działał kojąco?), ale nie w pełnym słońcu! Latem, kiedy zycie toczy się w ogrodzie, nie da rady siedzieć w upale. Wybrałabym na ten cel miejsce, gdzie już rosną drzewa. Może nawet dosadziłabym kilka liściastych, by cień wiosną i jesienią nie był zbyt zimny. Blisko kuchni ogród warzywny w skrzyniach .Rodzinka spora, to kilka sporych skrzyń na własne pomidorki, szczypiorek itp.
Resztę przejechałabym glebogryzarką, aby usunąć te ostre trawska. Może małżonka chciałaby rabaty bylinowe? Różane? Wtedy przydałaby się lepsza ziemia na wzniesienie rabat ponad ta kiepską glebę rodzimą. W niej będą dobrze rosły trawy ozdobne np miskanty, które nie wymagają stałego podlewania, jak trawnik. U mnie rosną na suchym piachu, w miejscu, gdzie było boisko do plażówki a podlewałam je tylko w pierwszym roku uprawy. Piękny przykład trawowiska na stoku możesz obejrzeć w wątku o ogrodzie Kasi i Tomka Grochowskich (
KLIKNIJ WĄTEK SIĘ OTWORZY). Znajdziesz tam więcej inspiracji a propos ogrodu suchego, preriowego.
Usiądź nad planem działki, zastanów się co i gdzie a może Twoje marzenie o trawniku ustąpi marzeniom o zupełnie innym ogrodzie. Tego Ci życzę Jakubie
Jakby co, pytaj, może niezbyt szybko, ale zawsze dostaniesz szczere rady nie książkowych teoretyków a wieloletnich ogrodniczych praktyków.