Coś mi zjada szachownice, małe są od góry poogryzane, a duże, które rozwinęły już liście, dolne mają rozszarpane .
Ptaki ? Ślimaki? Czy coś gorszego ?

Wychodzą korony cesarskie.

Już można poznać, które zakwitną na żółto a które na pomarańczowo.

U mnie też coś strzępi liście.

Zeszłoroczny zakup cebul
Już kwitną

Fritillaria 'Bach'







Fritillaria 'Vivaldii'




Fritillaria 'Bethoven'





Oczy cieszą, a jak się wschłucham to i może zagrają

C.D.

Fritillaria 'Early Passion'






Fritillaria 'Sate'







Atu razem

Starsze okazy szachownic zdecydowanie masywniejsze

Basiu, czy mogła byś opisać różnice między nimi, zwłaszcza tymi pomarańczowymi?
Zawsze mnie to intrygowało jak bardzo się między sobą różnią.

Moje pierwsze w tym roku szachownice – Raddeana.







Zapowiadają się też inne.
Aureomarginata (lub aureovariegata). Tak na prawdę nie wiem czy się czymkolwiek różnią, czy też jest to ta sama szachownica, niestety nie zakwitnie w tym roku, mimo, że oszczędzona przez ptaki. Ma jednak śliczne liście.

Gosiu 1704 szczerze, to po obejrzeniu własnych zdjęć sama się nad tym zastanawiałam

Jak znajdę wolną chwilę, zrobię szczegółową analizę dam znać, jak do czegoś dojdę

Cebule kupiłam jesienią w Lilypol

Pozdrawiam serdecznie basik

Posprawdzałam

Na pierwszy rzut oka Fritillarie różnią się odcieniem pomarańczowego koloru.
Niestety na zdjęciach tego niuansu nie widać


Fritillaria 'Bach' co drugi płatek kwiatka jest jaśniejszy






Fritillaria 'Sate' kwiat jaśniejszy i mniejszy od w/w odmian /przynajmniej na razie/






Dokwitła jeszcze Fritillaria 'Mahler' kwiat żółto pomarańcowy






Oraz Fritillaria 'Early Fantasy' kwiat żółto pomarańczowy z ciemnym środkiem






Takie trochę rachityczne te nowe odmiany, dla porównania Fritillaria 'Lutea' posadzona równoczesnie

moje ulubione

Ciekawe czy zakwitną. W pierwszym roku po posadzeniu u mnie kwiatów nie było, pomimo wapnowania i dodania sporej dawki kompostu.
Moje szachownice też w tym roku zrobiły niespodziankę
W 2015 posadziłam szachownicę kostkową i nic nie wzeszło w 2016 na to samo miejsce poszła szachownica michajłowskiego
Wiosna 2017 a tu proszę

Szachownica kostkowata (Fritillaria meleagris) u mnie.



Wydaje się również, że dobrze wybrałam miejsce dla mojej szachownicy ostropłatkowej (Fritillaria acmopetala), bo pięknie przezimowała i ma przychówek.

Ja też je lubię, ale przy mojej gliniastej glebie nie bardzo chcą u mnie rosnąć , tak myślę , że nie do końca spełniam warunki ich spoczynku ......
setki początek dobry jedną już widzę

Masz rację Basiu, dla szachownic najtrudniejszy jest okres spoczynku. Wiele z nich nie toleruje w tym czasie wilgoci – łatwo wygniwają. Stanowisko dla nich powinno być dobrze przepuszczalne lub zdrenowane.

Liście szachownic są nadgryzane, zjadane przez poskrzypkę liliankę.

Niby wszystko wiem sadzę na podwyższonych, rabatach, dbając o przepuszczalność gleby ...i.t.p. a Aureomarginata się w tym roku nie pokazała

Zajrzałam jej do srodka.

Kondziu, bardzo prawdopodobnie Cj zakwitną, czego ci życzę.

Pąki i to w całkiem sporej ilości
Widać, że im u Ciebie dobrze
Moje dwulatki pokazały tylko tyle







Szachownica perska - Alba nasadzenie zeszłoroczne też szału pąkowego nie ma, może dlatego, że wysiliła się na pędy z jednej cebuli 2 a z drugiej 3







Te odmiany jak co roku niezawodnie kwitną obficie

Szachownica cesarska 'Lutea' w w śnieżnej odsłonie

Zeszłej nocy było -3°C jak widać nic sobie z tego nie zrobiła







Zdjęcie robiłam dziś 20.04.2017, ale nie swoim aparatem, teraz dopiero widzę błędną datę na zdjęciach