Róża czerwonawa
(Rosa glauca)

Występuje pospolicie na terenie Europy i rośnie spontanicznie głównie w jej południowej i centralnej części.
Kwitnie raz w sezonie malutkimi 2-3 cm pachnącymi kwiatami.






Zawiązuje mnóstwo dekoracyjnych owoców.







Krzew wyrasta do 2-3 m i jest bardzo kolczasty i rozłożysty.

Choć nie jestem miłosniczką róż, własnie je dostałam w prezencie- jako pasujące do charakteru mojego ogrodu. Faktycznie, ciekawa jest jeśli chodzi o wybarwienie łodyg, ogonków lisciowych i liści , które mają nieco niebieskawy kolor.




Kwiaty nie są ani wielkie, ani pełnie, lecz własnie bardzo proste, ale dośc liczne.
Teraz, jesienią, ozdobna jest też z kiści czerwonych owoców








fot.26.10.2017r
.

W wiejskim nieźle sobie radzi. Troche ucierpiała podczas suszy latem.

W tym roku, Rosa glauca postanowiły mnie zaskoczyć sporą ilością kwiatów. Chyba nigdy do tej pory tak obficie nie kwitły, nie wspomnę już o sporym przyroście.





Pojedyncze kwiaty jakoś pasują do leśnego charakteru mojego ogrodu




fot.22.05.2018r
.

Kochani, mam sporo siewek Rosa glauca a że wyjątkowo mi się podoba, chciałabym przesadzić je na aleję wjazdową. Powiedzcie mi, kiedy to najlepiej zrobić? Siewki maja ok 10-15 cm wysokości.

Owoce róży czerwonawej powoli dojrzewają






.

Rosa glauca własnie rozpoczęła kwitnienie i choc ma niewielkie, pojedyncze kwiaty, wzbudza zachwyt u osób odwiedzających mój ogród. Koloryt tej róży jest wyjątkowy. Zdjęcia robiłam w pełnym słońcu, więc barwy sa zbyt ciepłe.






fot.27.05.2019r.
.

Róża czerwonawa wygląda pięknie także jesienią, choć część liści opadła po przymrozkach. Te, które ocalały nadal maja charakterystyczna barwę






fot.13.10.2019r.
.

Róża czerwonawa rozwinęła już liście. Osadzone są na czerwonych łodyżkach, które ładnie współgrają z niebieskawym kolorem lisci.








fot.24.04.2020r.
.

Róża czerwonawa rozpoczęła kwitnienie bez opóźnienia tzn. w takim samym terminie, jak w ubiegłych latach.






fot.09.06.2020r.
.
Dziś, przechodząc przez trawowisko, spostrzegłam już dość sporą, bo mająca ok. 60 cm wysokości samosiejke róży czerwonawej. Pojawiła się na skrajnie suchym i w pełni słonecznym miejscu. Dzielna!

Owoce róży czerwonawej przypominają, że jesień już blisko.




Nie wiem, jakim cudem jeden z owoców trafił około 50 metrów od miejsca, gdzie rosną, ale znalazłam 2 siewki tej rózy własnie w takiej odległości od krzaczków. Chyba ptaszyska przeniosły?

Róża czerwonawa zdobycz ze zlotu w 2019r. - dziękuję Dziewczynie, która wcisnęła mi kilka siewek owej piękności
Nie ujmując urody różom szlachetnym (które swego czasu też uprawiałam) to jedyna odmiana, która zagościła na stałe w moim ogrodzie.
Jest taka skromna, a jednocześnie cudowna - po prostu mi bardzo pasuje

Prawda, że śliczna? Cieszę się, że ktoś jeszcze się na nią zdecydował, bo czuję się nieco opuszczona w tym wątku.

Owoce róży czerwonawej zimą








fot.06.01.2022r.
.

Proszę o pomoc. Nie wiem, jaką miejscówkę dla niej wybrać: patelnię czy też zacienione stanowisko? Będę wdzięczna za wskazówki.

U mnie w głębokim cieniu bardzo słabo kwitnie. Chyba warto jej zapewnić trochę słońca.

W moim ogrodzie ma dostęp do słońca od świtu do godziny 16-tej. Myślę, jak Dorota, że w cieniu nie będzie obficie kwitła.

Dziękuję. Prześlicznie prezentuje sie ta panienka na Waszysch zdjęciach

Od dziś mam i ja

Ależ ona ma kolców

Załapałam się na końcówkę kwitnienia na Podlasiu Południowym. Na krzewie pojedyncze, ostatnie kwiaty i sporo owoców. Fot 15 czerwca

Owocki siewki róży czerwonawej jaskrawią się na trawowisku




fot.25.09.2022r.
.

fot. 16.10.2022, Wojsławice